Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamaMai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    451
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez mamaMai

  1. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    No i jednak nie pocwiczylam, coz trudno ale niech to bedzie moj dzien na regeneracje. Obiecuje ze jesli jutro bede miala czas i sily to nie bedzie zmiluj wroce do cwiczen... uciekam do wyrka, kolorowych snow..
  2. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hej Girls, wlasnie robie zarcie na jutro do pracy, nie mialam kompletnie koncepcji co zrobic, ale suma sumarum cos wymyslilam. Bedzie of course dietkowo. Dzis zamknelam dzien na ok. 1470 kcal no moze ciut wiecej wiec spoko, nie wiem jednak czy uda mi sie dzis pocwiczyc, bo mam natlok obowiazkow domowych.
  3. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    MamaMM nie wiem czy nie jesz za mało.,..serio!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!powiem Ci ze kiedys miałam taki okres w zyciu ze jadłam okolo 1200 kcal dziennie (jak mi sie wydaje bo nie liczyłam niemniej jednak mało, bo jakis serek na sniadanie, potem owoc sałatke i w domu obiadokolację) i powiem ci ze wtedy spadku zadnego nie zobaczyłam, naprawdę za to były nawet ostre skoki w góre!!!!!! u mnie chyba sprawdziło sie to o czym piszą ze w takim momencie organizm zaczyna magazynowac zapasy....sprobuj policzyc sobie w necie (cos zliczysz też na "ilewazy.pl" (jesli nie masz apki) co mniej więcej jesz i ile to ma kcal, tak pi razy drzwi...a wyliczałas może sobie zapotrzebowanie kaloryczne?? Ja akurat jak ćwiczę to jem więcej niz sobie wyliczyłam, i jak pisałam wczesniej nawet około 1700 kcal i mysle ze chudnę, w niedziele zresztą sie okaze... najwyżej znowu zweryfikuje zasady:):)......jesli nie masz siły cwiczyc w południe, zrób chociaz ten wieczorny spacer tak przynajmniej ze 30 minut, ale nie odpuszczaj zupełnie...na dzien na regeneracje za wczesnie, za kilka dni i owszem...
  4. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hejka, właśnie wciągam obiad, planowałam go zjeść wcześniej ale miałam w pracy urwanie głowy, w związku z tym jestem przeokrutnie głodna (nektarynki zjadłam juz chyba po 10ej), kilka kęsów za mną i czuje jak ogarnia mnie z tego powodu szczeście niepojete...a na obiad mam 70g ryzu basmati z warzywami na patelnie 3/4 opakowania do ktorych dorzuciłam kilka pomidorków koktajlowych i 2 duże pieczarki (podsmazyłam to na 1 łyżce oleju). W domu zjem jeszcze kolacje, moge poszaleć bo jak licze to zostanie mi na nią tak ze 400 kcal.
  5. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Dzien dobry Wojowniczki! Wlasnie zmierzam do roboty i planuje zaczac prace standardowo od sniadania, a dzis mam 2 kanapki(kromki) z pasta twarogowo - warzywna i do tego 7 pomidorkow koktajlowych, na 2 sniadanie znowu 2 nektarynki. MamaMM a jaki mniej wiecej dystans wczoraj pokonalas? Teraz zapowiadaja ladna pogode, mozna wlasnie wieczorem spacerowac....powiedz wczoraj jadlas cos jeszcze miedzy tymi 3 posilkami, czy tylko to o czym pisalas? Wiesz pytam zeby ustalic czy za bardzo sie nie katujesz, mysle ze minimum 1400-1500 kcal to trzeba jesc, inaczej rozwalisz sobie metabolizm....ja czasem spozywam nawet 1700 kcal (mimo ze zapotrzebowanie kaloryczne wyszlo mi mniejsze), zalezy jak ustawie sobie jadlospis, jak zjem wiecej cwicze wiecej lub jem mniej kolejnego dnia, a jak mam dzien bez aktywnosci to wtedy jem tez ciut mniej, ale staram sie nie schodzic ponizej 1400 kcal. Serio glodna juz jestem, w brzusiu mi burczy... A pozostale dziewczyny, co taka cisza u Was?
  6. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    MamaMM super ze udalo Ci sie jeszcze pospacerowac Jestem z Ciebie dumna!!! Ja dzis spozylam 1520 kcal, z cwiczen bylo hula hoop przez 35 minut, zrobilam jeszcze 30 przysiadow, probowalam tez robic brzuszki ale nie dalam rady, nie wiem czemu ale mam obolaly brzuch, po dwoch sie poddalam, odczekam niech organizm sie zregeneruje. Dziewczyny wydaje mi sie ze mam mniejsze boczki, chyba to nie zwidy, normalnie czad!! Martyna a co ty dzis taka malo aktywna jesli chodzi o wpisy? Daj znac co u Ciebie?
  7. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    a zapomniałam dodać że na drugie sniadanie były 2 nektarynki
  8. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Roxi, wychodze z założenia ze lepiej zjeśc pół kilograma truskawek niz 2 kostki mlecznej czekolady. Ja np. wczoraj ciagnełam pół dnia na koktajlu szpinakowo truskawkowym na bazie napoju kokosowego... MamaMM, fajnie ze ćwiczyłas, własnie o to chodzi!!! Zobacz ja jeszce miesiąc temu nie wyobrażałam sobie ze będę regularnie ćwiczyć, a jakos weszło mi to w krwiobieg, i teraz jak nie cwicze jakiegoś dnia to czuje ze czegos mi brakuje. Właśnie zjadłam obiad: łosos smazony na oleju (myślę że porcja miała tak ze 100g może ciut więcej), do tego kromka chleba pełnoziarnistego i pół czerwonej papryki, około 480 - 500 kcal.
  9. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    apka pokazuje ze 1 kg truskawek ma ok. 330 kcal
  10. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    MamaMM no i to mi sie podoba, bedziemy sie wspierac,twoje sniadanie calkiem przyzwoite, jesli bedzie to dla Ciebie wskazowka to moje dzisiejsze 2 kanapki z zoltym serem maslem i warzywami (patrz poprzedni wpis) mialy ok. 330 kcal. Mysle ze twoje jakos podobnie choc nie wiem jaki mialas chleb, czy bylo maslo i jak grube plasterki szynki, u mnie tez zolty ser podbil troche kalorycznosc...Planujesz dzis jakies cwiczenia?
  11. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Martyna - nie jestem kompletnie zdziwiona twoim spadkiem, przeciez ostatnio przez same cwiczenia spalasz jakies 500-600 kcal dziennie i do tego ladnie trzymasz diete, to bylo do przewidzenia. MamaMM mam nadzieje, ze ruszysz dzisiaj z kopyta, melduj o wszystkim (tak wszystkim) co zjadlas, jak i ile cwiczylas, zobaczysz taki rachunek sumienia bedzie trzymac Cie w ryzach...mi osobiscie to pomaga, bo pisanie o grzechach nie przychodzi latwo jak innym udaje sie bez i mysle ze z czasem zacznie dzialac i na Ciebie motywujaco. No i doradzam cwiczenia, widze po sobie ze sama dieta gó...no daje, tzn u niektorych moze i tak, ale z reguly nie,trzeba ruszyc tylek z kanapy, nie ma zlituj, bez wymowek, z reszta dieta to za malo zeby ladnie wygladac, czas zmusic organizm do dzialania koniec kropka!!!! Roxi nareszcie napisalas, zastanawialam sie co u Ciebie, rozumiem ze weekend dietkowo bez grzeszkow, tak??? Ja wlasnie przymierzam sie do sniadanka, dzis 2 kromki chleba "cale ziarna", z maslem, serem zoltym (po plastrze na kazda kromke), ogorkiem zielonym rukola i papryka czerwoną, nie wiem ile ma to kcal, zaraz moze zlicze.
  12. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hej Girls! Dzisiejszy dzien oceniam bardzo pozytywnie, z wyliczen wychodzi spozycie na ok. 1509 kcal, nie ukrywam tez ze przez poranna muffinke pozniej sie bardziej pilnowalam, do obiadu (a jadlam go dopiero o 16) ciagnelam na koktajlach i kawalku smazonego lososia), na obiad byly znowu pierogi ze szpinakiem i miesem ale dzis bez okrasy. Moze zjem cos jeszcze delikatnego bo jestem troszke glodna. Z aktywnosci byl rower, licznik pokazal spalonych 405 kcal. Martyna super ze szybko ci przeszlo i moglas pospacerowac, ile km zrobiliscie?
  13. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hej Martyna, wspolczuje, moze jakis wirus zlapalas...nie bede dywagowac, jesli czujesz sie koszmarnie odpusc cwiczenia, nic na sile, jeden dzien przerwy to jeszcze nie katastrofa! Trzymaj sie! Och jak Wam to opisac, muffinka byla meeega smaczna, taka wilgotna mieciutka, zapaszysta truskawki super sie komponowaly a rabarbar jakos zniknal takie czary mary, nie zaluje, raz na jakis czas domowe ciasto dopuszczam na diecie, dzieki temu nie zwariuje.
  14. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    MamaMM ja tez mialam tydz.temu @ i waga stala, wiec to pewnie to...nie zalamuj sie, od dzis mozesz znowu wcielic swoj plan w zycie, dawaj!!! Co to znaczy "cos tam w miedzyczasie jeszcze zjem"..czyli co np.wtedy jesz ???cos delikatnego? Czy np. miche bigosu, to subtelna acz istotna roznica!
  15. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    MamaMM pamietasz mi w ubieglym tyg.tez nic nie ubylo, mialam mieszane odczucia, chwile zwatpienia, ale powiedzialam ze sie nie poddam dlatego w tym tyg.wyciagnelam wnioski, zagescilam ruchy i zmusilam organizm do wspolpracy....a powiedz podejrzewasz czemu nic nie drnelo? Mialas jakies grzechy na swoim koncie, bo jesli jesz tylko to co piszesz to jestes raczej na ujemnym bilansie, przez moment nawet pomyslalam ze moze jesz za malo...cwiczylas troche jak planowalas?a moze jestes przed @? Zweryfikuj co noze byc przyczyna, zobacz mi Martyna mowila juz od dluzszego czasu miedzy wierszami co jest nie teges, ja w sumie tez czulam w czym moze byc problem, ale jak zobaczylam ze waga stoi to zrozumialam ze to co robilam bylo niewystarczajace (owszem to tez mogl byc okres), Martyna w koncu powtorzyla dobitnie co robie zle a ze ona doswiadczona w bojach posluchalam i zaluczylam najwiekszy spadek w historii... Ps. Zjadlam jednak 1 muffinke (musialam) ale wiecej dzis nie zje i postaram sie to odbic czyms innym
  16. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Wiem Martyna, bylam oporna swinka, ale w koncu zrozumialam, dzieki za wsparcie i rady!!!
  17. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Dzien dobry wszystkim, no wiec zdaje raport z wazenia: 26.05 bylo 61,1 kg dzis jest 59.5 czyli przez tydzien ubylo 1,6 kg jestem w szoku, nie wierze normalnie!!!ale powiedzcie mi, czy to nie za duzy spadek, wszedzie pisza ze najlepiej chudnac do 1 kg/tydz. no zeby nie bylo obwislej skory itd..... Upieklam dzis muffinki z truskawkami i rabarbarem (dzialam od 6:20) i chyba na jedna sie skusze w ramach nagrody...robicie sobie takie nagrody wogole, czy nie i mi tez odradzacie? MamaMM a twoj raport?
  18. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hej, u mnie dzis calkiem niezle, jesli chodzi o zarcie to apka pokazuje spozytych 1569 kcal (bo na obiad zrobilam pierogi z miesem i szpinakiem, zjadlam 7 z okrasa:(((( ale troche wiecej pocwiczylam: 15 min skakanka, 25 min.hula hoop, i przebieglam sobie spokojnym tempem 2 km. A jutro wazenie...
  19. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hej Dziewczyny, co tam u Was slychowac????u mnie poradek dosc intensywny, wstalam juz o 5:40 zeby odprawic mezusia do pracy pozniej sniadanie dla corki, zabawa z nia od rana i swoje sniadanie zjadlam dopiero po 8, a zaserwowalam sobie 2 kromki chleba "cale "ziarna", 2 plastry twarogu i 2 lyzki dzemu truskawkowego niskislodzonego, do tego herbata z lyzkeczka miodu bo cos w gardle mnie drapie, wyszlo ok. 380 kcal ale zjadlam jeszcze po corce 3 gryzki domowej pizzy ...ale i tak chyba przyzwoicie..... MamaMM czemu nie meldujesz co tam u Ciebie?
  20. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hej Moolight, ja osobiscie nie rezygnuje z makaronow na diecie, jem nawet zwykly jajeczny, raczej wszystko zalezy od tego ile go zjadlas, jesli z umierem to okey, tak dla jasnosci syt. 100 g ugotowanego takiego makaronu ma chyba z 300 kcal, z reszta torebka ryzu podobnie, jak na obiadowa porcje to nie jakis kosmos. Jakby co poprawcie mnie dziewczyny..
  21. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Dzisiaj byl najlepszy moj dzien jesli chodzi o odzywianie, skonczylam go z ujemnym bilansem kalorycznym, przyznaje momentami czulam sie glodna ale dalo sie wytrzymac, dzis z cwiczen tylko 30 minut hula hop, nie krecilam juz chyba ze 3-4 dni i i nawet sie nie spocilam, tyle ze moze ujedrnilam brzusio. Jestem dzis z siebie mega zadowolona.
  22. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Olcia, to trzymam mocno kciuki zeby sie udało z tymi zabiegami i zebys sie załapała na jakąś promo, bo wnioskuję, że takie zabiegi raczej nie sa tanie. Ej a ćwiczeniami nie da sie ich jakoś zniwelować???? Wiem, że słowa teściowej potrafia zmotywowac jak zadne inne, moja mi kilka razy powiedziała, ze chyba przytyłam, ale...... (UWAGA!)......to dobrze bo ona lubi tłusciejsze kobiety:) i nawet bez ogródek potrafi tak powiedzieć w obecności obcych osób ktore dawaj zaraz lukaja na mnie i nie wiadomo co sobie mysla...najlepsze ze ona nie robi tego złośliwie, nigdy w życiu, twoja pewnie tez nie i bardziej z ciekawości tak wypaliła, moja tesciowa to dobra kobieta i bardzo ją lubię i szanuję, ale jakoś kobieta nie potrafi ugryżc sie w język z takimi tekstami, nawet nie wie, że przez to robi mi przykrośc...Zreszta to juz starsza kobieta i jej "tłuste" kobiety kojarzą sie z dobrobytem:) Martyna, WOW aż 50?! Też mam strach w oczach, ale na tyle na ile dałas sie poznać wiem, że to raczej przemyslana decyzja, profeska jak nic!
  23. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Kurcze z tymi bankami Martyna może miec racje, pamiętam oglądałam kiedys jakis program sniadaniowy i o tym mówili, ze niby w 40% niweluje problem, nawet miałam sobie je zakupic ale jakoś rozeszlo sie po kościach...bo w sumie celulit mam (a jakże!!!!) ale jakis znosny, gorszy problem mam z pupcia bo po ciązy zrobiły mi sie po 2 rozstepy na zewnetrznej stronie na kazdym z posladków, i mam też 2 dośc spore rozstepy na plecach w czesci ledźwiowej (akurat nad majtkami, nad strojem śąpielowym itp.), ale to jeszcze z okresu dojrzewania, widocznie szybko zaczełam rosnąć, i choć nieładnie to wygląda piernicze to, nie zamierzam pakowac w to jakiejś grubej kaski, i nawet jak przed majówka bylismy w białowieży paradowałam w stroju kapielowym krecąc tyłkiem na basenie, zreszta obawiam się, że zabiegi trwale tego nie usuną, ponadto sa kobiety które maja większe predyspozycje do celulitu, inne do rozstepów, ja najbardziej sie ciesze ze nie mam przeoranego brzucha po ciazy bo to potrafi nieestetycznie wyglądać, i to zapewne gorzej niż ten celulit na nogach....zreszta jak sie na czymś skupiamy to postrzegamy problem inaczej niz otoczenie, zobacz ja teraz uwziełam sie na uda, tylko je widze i mam wrazenie ze sa jakies monstrualne, nie wiem co mi sie porobiło bo jeszce 2 tyg temu takiego problemu nie miałam:), nawet drecze meza zeby mi powedział czy rzeczywiście tak zle z nimi, mówi ze przeginam, że może nie są idealne ale za bardzie niby swiruję... nie wiem sama czy on sie mnie boi czy jest jednak szczery i sytuacja nie jest tragiczna (tzn on raczej prawdomówny chłopak, ale widzi też ze teraz mi odwala na maxa i zanim cos powie to sie 100 razy biedak zastanawia, bo byle słowo może wywołac u mnie niekontrolowane reakcje:0 Niemniej, Olcia daj znać ile monet zaspiewaja ci za zabiegi w ilu seriach masz je robic i co Ci obiecują za efekty???Może przekonasz nieprzekonaną:)
  24. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Olcia gratuluje spadku!!!ty tez idziesz jak burza w 2 tyg ponad 2 kg....zobacz ja nie moge sie pochwalic takim sukcesem a odchudzam sie od 6.05 z waga wyjsciowa 62.4 kkg, natomiast 26.05 bylo 61,1 kg czyli w 21 dni ubylo 1,3 kg...hmmmm czyli jak widzisz bez szalu... Ja tez do wczoraj nie liczylam kalorii i zrobilam to raczej kontrolnie z ciekawosci, bo czulam ze choc staram sie jesc zdrowo nie podjadam wykluczylam prawie wszystko co ma cukier a grzechow mam na koncie niewiele to jednak moge miec problem z porcjami owszem byly mniejsze niz kiedys ale czy wciaz nie za duze, z przerazeniem mysle ilez kcal musialam jesc przed dieta, chyba z 2800 dziennie...
  25. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Martyna, nie będę Cie juz kłopotac, jutro lub w niedziele sobie na spokojnie usiadę i wyliczę, pocieszajace jest ze zaniża bo dzisiaj szykujac zarcie pod to zapotrzebowanie nie wiem czy z głodu nie umrę
×