Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamaMai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    451
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez mamaMai

  1. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hej dziewczyny, no wiec moje obawy sie sprawdzily, przez duza ilosc weglowodanow i wczorajsze kluchy zaliczylam w tym tyg. tylko niewielki spadek, waga pokazala 59,2 czyli 0,3 w dol, niby dobre i tyle, ale nie oszukujmy sie to naprawde malo.....powiem Wam ze ten tydzien nie byl taki najgorszy raz bylo super a raz mialam swoje wtopy o ktorych tu zreszta pisalam jednak mysle wszystko polozyl wczorajszy dzien...ps. kl
  2. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Czesc Dziewczyny. Dzisiaj mija miesiac jak zalozylam nasz topik i tym samym rozpoczelam walke z nadprogramowymi kilogramami A jesli chodzi o dzisiejszy dzionek to donosze iz udalo mi sie zrealizowac plan. A i musze Wam sie pochwalic ze przebieglam wlasnie 4 km ( jesli chodzi o predkosc to szalu nie bylo bo zajelo mi to 29 minut, ale i tak sie ciesze bo zrobilam tylko jedna przerwe) a koszulka na plechach cala wilgotna od potu. Olcia jak syt.u Ciebie po wazeniu? MamaMM dajesz rade z dieta i cwiczeniami?
  3. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    ulala, nowiutki strój do ćwiczeń, Martyna szalejesz ! Słyszałam ze te z gym shark sa fajne, nawet ogłądałam kiedys na youtube test jednej dziewczyny róznych legginsów do ćwiczen i tej marki były właśnie bardzo spoko. Ja dopiero przymierzam się do 2 sniadania...bo dzis mam pracowity dzien w roboecie
  4. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Martyna..... kurczę chyba żle odebrałas moj wpis..z ta pokuta to tak napisąłam pół zartem pół serio, dieta nie jest dla mnie kara, skąd, własnie przeciwnie, zaczyna mi to sprawiać przyjemnośc w tym znaczeniu ze bardziej świadomie konktroluje co i ile jem, patrzę na stosunek weglowodanów białek i tłuszczy, a jak zle to wychodzi (np. przez zachcianki bo jak napisałaś kazda z nas je ma) to następnego dnia po prostu chce wejść na właściwe tory i posterować trochę tymi ilościami...zeby wszystko w ostatecznym rozrachunku wyszło O.K....ps. mam nadzieje ze nie podniosłam Ci tamtym wpisem cisnienia:)
  5. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Roxi, F A N T A S T Y C Z N I E!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Pięknie zjechałaś z wagą, tak trzymaj!!!!!O musze przyjrzec się tym serkom z Włoszczowej, skoro tak polecasz... U mnie juz po śniadaniu dzis omlet z 3 jaj ze szpinakiem papryka i pieczarkami. Miałam w planie jeszcze do tego pomidorki koktajlowe ale zapomniałam ich zabrac z domu, na 2 sniadanie mam sałatkę warzywna i jabłka. Obiad tez mam dzis fajny bo krem ziemniaczano - cukiniowy z pestkami dyni i garstka grzanek czosnkowych. Na kolacje nic jeszcze nie wymysliłam. U mnie piekne słoneczko od rana, tak więc pozdrawiam Was wszystkie gorąco. Miłego dzionka!
  6. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    U mnie dziasiaj dzien pokutny tzn nie przewiduje zadnej glodowki ani nic w tym stylu, ale troche madrzej rozplanowalam co bede jesc, postanowilam ze zmieszcze sie w 1400 kcal, wczoraj poleglam przez weglowodany i cukry z serkow waniliowych (najgorsze ze nawet to zaplanowalam ale mialam intensywniej cwiczyc lecz nie wyszlo), w efekcie czulam sie nabrzmiala i ociezala. Chcialabym tez dolozyc jakies nowe cwiczenia zeby przelamac rutyne. Dziewczyny! prosze zrugajcie mnie jak nie zrealizuje tego planu!!!!
  7. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Jestem troche zla ze deszcz pokrzyzowal mi plany z rowerem, skonczylo sie na krotkim kreceniu hula hop, ale to bylo za malo zeby dzis skonczyc dzien przyzwoicie, tak wiec u mnie dzis srednio i z kaloriami i z cwiczeniami, dla jasnosci zadnych slodyczy nie bylo i innego syfu...ale w sumie jedzenie nie bylo dzis lekkie, i tej nadwyzki nie zbilam aktywnoscia..glupio mi bo obiecywalam tu ze dzis bedzie pot i lzy a nie bylo.....musze sie jutro poprawic bo za 2 pelne dni wazenie
  8. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Martyna a ile bedziesz spozywac kcal jedzac w oknie zywieniowym??? Ja nie przekonam sie do takiego rozwiazania bo ja jestem z reguly panicznie glodna rano, wiec wczesnym popoludniem musialabym zjesc ostatni posilek, zle to widze...zreszta mam nadzieje ze w niedziele bedzie spadek wagi a jesli tak to nie zmienie regul, bo po co....Kurde mialam isc na rower ale zaczal.padac deszcz i to taki konkretny i nawet grzmi
  9. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Martyna, tez widze ze jest mnie mniej w pewnych partiach ciała, na pewno moje plecy na karku nie sa już takie masywne, czuję lekki luz pod biustonoszem, no i moje boczki tez zleciały, więc nawet brzuch prezentuje sie lepiej bo nie jest juz taki rozlany...niestety na udach mam jeszcze tłuszczyk, brzuch tez nie jest idealny, trochę tłuszczu tam zwisa no i nadal mam te nieszcęsne wałeczki na plecach pod stanikiem, luz tam jest ale wałki też, tu raczej z przodu mi zleciało i chyba tu bez ćwiczen na te partie sie nie obędzie, a właśnie dziewczyny jakie ćwiczenia na te wałki z tyłu pod biustonoszem polecacie????...no i czekam do niedzieli co waga pokaże....
  10. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Witaski dla wszystkich z samego rana! Jade wlasnie do pracy, dzis dzien zaplanowalam na slodko..... chodzil za mna serek waniliowy rolmlecza wiec wzielam na sniadanko (200g ma chyba 269 kcal!!!! Ostro jak na taki serek....) do tego mam bule z ziarnami, takze na sniadanie zjem 1/3 swojego zapotrzebowania kalorycznego...obiad tez pozostawia wiele do zyczenia ale co zrobic jak organizm powiedzial mi ze nie chce dzis warzyw:) dzisiejsze menu bede musiala odpokutowac, wiec jak czas pozwoli pocwicze wiecej, bedzie pot i łzy....
  11. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hej Dziewczyny, plan z dzisiejszego dnia wykonany, bylo dietkowo kolacja ciut wieksza bo 2 skrzydelka pieczone z micha salatki a`la greckiej (z feta tak tak i slonecznikiem), zmiescilam sie jednak w 1600 kcal. I jak obiecalam cwiczylam, byla skakanka przez 15 min., hula hop przez 30 min i zribolam jeszcze 30 brzuszkow.
  12. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Roxi od 6 maja do ostatniej niedzieli 2,9 kg, waga wyjsciowa 62,4 kg a w niedziele bylo 59,5 ale licze, ze od niedzieli dalej polecialo w dol, wazenie mam w niedziele, zobaczymy
  13. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Roxi super ze mialas dzien dla siebie, a jak zrobilas paznokcie? Rzeczywiscie jak mowisz my kobietki czesto przy dzieciach wpadamy w rutyne...a przeciez czasem niewiele trzeba zeby z niej sie wyrwac, nie mozemy zatracic sie w codziennych obowiazkach!!!! Musze sie wam pochwlalic ze zaczelam zbierac pierwsze komplementy od ludzi z pracy tzn nikt mi nie powiedzial jeszcze ze schudlam ale kilka razy uslyszalam ze ladnie wygladam itp. I mysle ze to skutek odchudzania....maz i mama mowia ze widza u mnie roznice w figurze
  14. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    jejku!!! niedobrze!!!! jem juz obiad a powinnam go zjeśc dopiero za godzinę. Niestety taki głód mnie złapał ze nie mogłam pracować, może za mało syte były te moje poranne posiłki, sama nie wiem skad taki stan rzeczy, obawiam się ze jesli będę jadła dzis w takim tempie to strace kontrolę, a tego bym nie chciała....niemniej donosze ze na obiad mam ryz z piersia kurczaka (na wypasie bo pod pierzynką z pieczarek z zółtym serem i sosem tatarskim), i do tego miał byc duzy pomidor, ale w akcie desperacji zostawiłam go sobie na później. Jak podliczam co do te pory zjadłam to wychodzi ponad 950 kcal, całkiem przyzwoicie, w domu oczywiście będzie kolacja..pytanie czy nic juz pomiędzy://///
  15. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Och Olcia, wspolczuje, wiem jaki to bol, doswiadczylam go kilka razy w zyciu...no i rozumiem ze ciezko sie zmusic do cwiczen w takim stanie...najwazniejsze ze ladnie trzymasz diete! Ps.tez czuje sie zmotywowana jak z wami pisze, fajnie ze jestescie!!!!
  16. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hej Girls, wlasnie robie zarcie na jutro do pracy, nie mialam kompletnie koncepcji co zrobic, ale suma sumarum cos wymyslilam. Bedzie of course dietkowo. Dzis zamknelam dzien na ok. 1470 kcal no moze ciut wiecej wiec spoko, nie wiem jednak czy uda mi sie dzis pocwiczyc, bo mam natlok obowiazkow domowych.
  17. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hejka, właśnie wciągam obiad, planowałam go zjeść wcześniej ale miałam w pracy urwanie głowy, w związku z tym jestem przeokrutnie głodna (nektarynki zjadłam juz chyba po 10ej), kilka kęsów za mną i czuje jak ogarnia mnie z tego powodu szczeście niepojete...a na obiad mam 70g ryzu basmati z warzywami na patelnie 3/4 opakowania do ktorych dorzuciłam kilka pomidorków koktajlowych i 2 duże pieczarki (podsmazyłam to na 1 łyżce oleju). W domu zjem jeszcze kolacje, moge poszaleć bo jak licze to zostanie mi na nią tak ze 400 kcal.
  18. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Dzien dobry Wojowniczki! Wlasnie zmierzam do roboty i planuje zaczac prace standardowo od sniadania, a dzis mam 2 kanapki(kromki) z pasta twarogowo - warzywna i do tego 7 pomidorkow koktajlowych, na 2 sniadanie znowu 2 nektarynki. MamaMM a jaki mniej wiecej dystans wczoraj pokonalas? Teraz zapowiadaja ladna pogode, mozna wlasnie wieczorem spacerowac....powiedz wczoraj jadlas cos jeszcze miedzy tymi 3 posilkami, czy tylko to o czym pisalas? Wiesz pytam zeby ustalic czy za bardzo sie nie katujesz, mysle ze minimum 1400-1500 kcal to trzeba jesc, inaczej rozwalisz sobie metabolizm....ja czasem spozywam nawet 1700 kcal (mimo ze zapotrzebowanie kaloryczne wyszlo mi mniejsze), zalezy jak ustawie sobie jadlospis, jak zjem wiecej cwicze wiecej lub jem mniej kolejnego dnia, a jak mam dzien bez aktywnosci to wtedy jem tez ciut mniej, ale staram sie nie schodzic ponizej 1400 kcal. Serio glodna juz jestem, w brzusiu mi burczy... A pozostale dziewczyny, co taka cisza u Was?
  19. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    MamaMM super ze udalo Ci sie jeszcze pospacerowac Jestem z Ciebie dumna!!! Ja dzis spozylam 1520 kcal, z cwiczen bylo hula hoop przez 35 minut, zrobilam jeszcze 30 przysiadow, probowalam tez robic brzuszki ale nie dalam rady, nie wiem czemu ale mam obolaly brzuch, po dwoch sie poddalam, odczekam niech organizm sie zregeneruje. Dziewczyny wydaje mi sie ze mam mniejsze boczki, chyba to nie zwidy, normalnie czad!! Martyna a co ty dzis taka malo aktywna jesli chodzi o wpisy? Daj znac co u Ciebie?
  20. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    a zapomniałam dodać że na drugie sniadanie były 2 nektarynki
  21. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Martyna - nie jestem kompletnie zdziwiona twoim spadkiem, przeciez ostatnio przez same cwiczenia spalasz jakies 500-600 kcal dziennie i do tego ladnie trzymasz diete, to bylo do przewidzenia. MamaMM mam nadzieje, ze ruszysz dzisiaj z kopyta, melduj o wszystkim (tak wszystkim) co zjadlas, jak i ile cwiczylas, zobaczysz taki rachunek sumienia bedzie trzymac Cie w ryzach...mi osobiscie to pomaga, bo pisanie o grzechach nie przychodzi latwo jak innym udaje sie bez i mysle ze z czasem zacznie dzialac i na Ciebie motywujaco. No i doradzam cwiczenia, widze po sobie ze sama dieta gó...no daje, tzn u niektorych moze i tak, ale z reguly nie,trzeba ruszyc tylek z kanapy, nie ma zlituj, bez wymowek, z reszta dieta to za malo zeby ladnie wygladac, czas zmusic organizm do dzialania koniec kropka!!!! Roxi nareszcie napisalas, zastanawialam sie co u Ciebie, rozumiem ze weekend dietkowo bez grzeszkow, tak??? Ja wlasnie przymierzam sie do sniadanka, dzis 2 kromki chleba "cale ziarna", z maslem, serem zoltym (po plastrze na kazda kromke), ogorkiem zielonym rukola i papryka czerwoną, nie wiem ile ma to kcal, zaraz moze zlicze.
  22. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    MamaMM ja tez mialam tydz.temu @ i waga stala, wiec to pewnie to...nie zalamuj sie, od dzis mozesz znowu wcielic swoj plan w zycie, dawaj!!! Co to znaczy "cos tam w miedzyczasie jeszcze zjem"..czyli co np.wtedy jesz ???cos delikatnego? Czy np. miche bigosu, to subtelna acz istotna roznica!
  23. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    MamaMM pamietasz mi w ubieglym tyg.tez nic nie ubylo, mialam mieszane odczucia, chwile zwatpienia, ale powiedzialam ze sie nie poddam dlatego w tym tyg.wyciagnelam wnioski, zagescilam ruchy i zmusilam organizm do wspolpracy....a powiedz podejrzewasz czemu nic nie drnelo? Mialas jakies grzechy na swoim koncie, bo jesli jesz tylko to co piszesz to jestes raczej na ujemnym bilansie, przez moment nawet pomyslalam ze moze jesz za malo...cwiczylas troche jak planowalas?a moze jestes przed @? Zweryfikuj co noze byc przyczyna, zobacz mi Martyna mowila juz od dluzszego czasu miedzy wierszami co jest nie teges, ja w sumie tez czulam w czym moze byc problem, ale jak zobaczylam ze waga stoi to zrozumialam ze to co robilam bylo niewystarczajace (owszem to tez mogl byc okres), Martyna w koncu powtorzyla dobitnie co robie zle a ze ona doswiadczona w bojach posluchalam i zaluczylam najwiekszy spadek w historii... Ps. Zjadlam jednak 1 muffinke (musialam) ale wiecej dzis nie zje i postaram sie to odbic czyms innym
  24. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Wiem Martyna, bylam oporna swinka, ale w koncu zrozumialam, dzieki za wsparcie i rady!!!
  25. mamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Roxi, Olcia zaraz sie rozplacze, o takiej godzinie wchodzic na forum i pisac w nocy, coz za zaangazowanie, no nie...jestem normalnie z Was dumna, caly czas na posterunku:) dajcie znac jak wasze dzisiejsze wazenie. Ja...coz... juz otrzasnelam sie po wczorajszym szoku i dzis z inna swiadomoscia podchodze do tematu..ta dieta u mnie, mimo staran, nie wygladala tak jak powinna teraz juz to wiem tzn czulam to przez skore wczesniej ale w koncu mam to jak czarno na bialym. Jadlam o wiele mniej niz kiedys (i to uczynilam punktem odniesienia) ale i tak duzo za duzo niz powinnam. Pewnie na palcach jedej reki mozna policzyc dni kiedy bylam na ujemnym bilansie. Jesli sytyacji nie uratowaly cwiczenia to nie widze rozowo niedzielnego. Zostaly jeszcze 2 pelne dni, a boje sie tego wazenia jak nie wiem...
×