Współczuję autorko to dopiero się zaczyna jazda! Ta była zrobi wszystko aby się Ciebie pozbyć a on spełni każde życzenie swojej Pani wszystko zrobi jak ona będzie chciała nie Ty . Wiem coś o tym bo jestem 8lat z rozwodnikiem dobrym tatą przystojnym, najlepszym przyjacielem swojej byłej żoneczki. Nie moim!!! We wszystkim jestem lepsza od niej ale on mnie nie widzi. To zawsze ona jest tą biedną sierotą która potrzebuje pomocy. Rozwiedli się bo Pani żona miała kochanka z którym wzięła ślub. Mój facet był sam poznał mnie po roku od rozwodu. Wszystko było niby normalnie zajmowałam się ich dzieckiem bo ona podróżował nie miała czasu dopóki jej się układało było dobrze. Rozeszła się kolejny raz i zaczęła wszystko robić żebyśmy się rozstali. Ich dziecko mnie lubiło nigdy nie mówiłam na nią źle . Zaczeła pchać się na spotkania rodzinne z mojego faceta rodziną. Nikt jej nie lubił w czasie ich małzeństwa teraz ją kochają a mnie kłóciła z całą jego rodziną wiedziała że miałam dobry kontakt z nimi. Mój facet nie reagował . Pózniej sie zakochała i znikla na kolejne parę lat. Teraz jest sama i wydzwania do niego doszło do tego że chce się spotkać z nim bo w życiu jej nie wyszło .
Nikomu nie polecam związku z rozwodnikiem. On tak będzie mieszać ci w glowie że nigdy nie będziesz wiedziała na czym stoisz. Taki związek ma szansę tylko wtedy gdy gracie razem w drużynie Ty i on. Facet musi wyznaczyć granice bylej żonie. Jeśli tego nie zrobi jest .... I już ma po związku. Jeśli jest inaczej byla zawsze wymyśli coś by wam namieszać. To taki pies ogrodnika sam nie chce ale nikomu nie da!