Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pluszowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    23
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Pluszowa

  1. O! U nas sucho jak na pustyni, ani szans na deszcz nie ma. Ja się usiłuje wybrać na jakieś zakupu, ale jak pomyślę o tej duchocie na zewnątrz to mi się odechciewa
  2. Hello Dziewczyny! Jak Wam minął dzień? Strasznie gorąco, chyba przez to ludzie tacy nabuzowani chodzą. Innka wiem jak to jest ja ciągle odkładałam decyzję bo wydawało mi się chyba, że jak tylko ją podejmę to znajdę :D. A tu się okazuje, że to nie taka łatwa sprawa
  3. Dziewczyny a skoro już w temacie ziół jesteśmy to powiedzcie mi (może któraś w Was się orientuje) jak to jest z trawą cytrynową? Internet raz podaje że można w ciąży, innym razem że nie można i sama nie wiem. Lubię wieczorem wypić właśnie taką herbatę z melisą i trawą cytrynową, ale od kiedy się staramy to nie wiem czy pić czy nie
  4. Bezsil oczywiście, zgadzam się z Tobą bardzo mnie kusiło jednak żeby wypróbować i zobaczyć jak to działa Teraz będę testować te z aliexpress
  5. U mnie "zwykły" test nic nie pokazał nawet w dniu spodziewanego okresu dopiero dwa dni później zrobiłam "elektroniczny" z firmy clearblue i on dopiero potwierdził ciążę. Pokazuje czy jesteś czy nie i który tydzień fajny bajer ale nie na comiesięczne testowanie bo drogi trochę
  6. Martyna to Ty wszystko na świeżo jak ja. 25 czerwca minął miesiąc. U mnie owulacja też wcześniej była niż zwykle, akurat byłam na kontroli u gina i powiedział że już po Zobaczymy jak będzie w tym miesiącu
  7. Trzymam mocno kciuki PrzyszłaMama nie chcę Cię nakręcać, ale kiedy byłam w ciąży to też ryczalam jak głupia akurat wtedy były powodzie i za każdym razem kiedy otworzyłam fb i czytałam o akcji ewakuacji zalanego schroniska od razu uderzalam w płacz
  8. Zobaczymy, wakacje są dobrym czasem, ogólnie lato Dużo czasu spędzamy poza domem, jakieś wyjazdy, spacery, więcej ruchu na świeżym powietrzu a to sprzyja "nie skupianiu się" i nakręcaniu
  9. Zobaczymy, wakacje są dobrym czasem, ogólnie lato Dużo czasu spędzamy poza domem, jakieś wyjazdy, spacery, więcej ruchu na świeżym powietrzu a to sprzyja "nie skupianiu się" i nakręcaniu
  10. Hejo Dziewczyny! Wracam złapał mnie dołek jakiś ostatnio, stwierdziłam że wszystko jest do kitu i tak dalej.. Ale! Stwierdziłam, że nie ma co się poddawać. Faktycznie jednak odpuściłam, nie będę się spinać, może mnie życie zaskoczy
  11. Martyna84 głowa do góry Próbować zawsze trzeba, każdy ma swój właściwy czas na pewne rzeczy, nie ma co sobie głupotami psuć Ja za to wyluzowałam, wczoraj z mężem zaklepalismy wczasy nad morzem, więc teraz tym żyje
  12. U nas też, on jest do rozpieszczania piesełka, ja od słuchania, wykonywania zastrzyków i dbania o zaplecze medyczne
  13. Też to znam Zira jest alergikiem jak my, ale dopiero kiedy tak się okazało padła decyzja że koniecznie musimy wymienić dywan (nienawidziłam dziada, z długim włosem, śmierdziel jeden, nie mogłam przekonać G wcześniej do jego wymiany) Zresztą klima w samochodzie też jest głównie Zirze potrzebna, żeby jej się lepiej oddychało w upały
  14. U nas tak samo! Bardzo długo namawiałam G na psa, a teraz oczko w głowie, córeczka tatusia Dochodzi do tego, że mąż po powrocie do domu najpierw wita się z psem a potem ze mną
  15. My też zwracamy uwagę na dietę, jemy więcej warzyw i owoców, sami wyciskamy sok jeśli mamy na owy ochotę, pijemy dużo wody i wykluczyliśmy prawie całkowicie alkohol Zaczęłam większą uwagę zwracać na składy produktów, nie tylko jedzeniowych Zaopatrujemy się w drogeriach ekologicznych w środki do sprzątania etc. (jesteśmy alergikami, więc to też na plus dla nas). Ja kupuje tam kosmetyki i powiem szczerze, że wydaje mi się, że mojej twarzy i skórze bardzo to pasuje U nas różnica wiekowa jest dość duża bo 15 lat
  16. Ludzkich nie mam za to mamy jedno nasze psie dziecię rozpuszczone do granic możliwości chyba Właśnie wróciliśmy ze spaceru w lesie, pieseł wybiegany a my najedliśmy się poziomek i jagód
  17. Nie, źle to napisałam Wydawało mi się, że będziemy długo próbować a już w pierwszym cyklu test wyszedł pozytywny. I ten "sikany" i z krwi Ale właściwie parę dni później zaczęło się krwawienie, wylądowałam w szpitalu i lekarz stwierdził poronienie samoistne. Według zaleceń czekaliśmy miesiąc i zaczynamy starania od nowa
  18. Ja to jestem jeszcze zielona tak naprawdę w temacie, podjęliśmy decyzję i zaczęliśmy działać nastawiłam się na długi okres prób a tu niespodzianka. Jakoś nie przeszło mi nawet przez myśl, że tak to się może skończyć. Ale, pierwsze koty za płoty, jestem dobrej myśli Larsunia duphaston jest na wywołanie @?
  19. Hej Dziewczyny, znalazłam Wasz wątek i postanowiłam się przyłączyć (jeśli oczywiście mnie przyjmiecie ). Z mężem podjęliśmy decyzję o dziecku, zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu starań, ale niestety bardzo szybko poroniłam. Będziemy próbować dalej, ale dobrze, że jest miejsce gdzie my kobietki możemy się wspierać
×