Hejka, zdacydowałam sie tu napisać, bo bardzo ciekawi mnie jedna kwestia. Jak myślicie, czy mogłabym wynająć sobie kogoś, kto przychodziłby do mnie czasem, żeby poczytać mi książki? Jest taki facet, który wiem, ze lubi czytać, a ja po prostu uwialbiam jego głos, sposób, w jaki akcentuje wypowiadane słowa. Strasznie podoba mi się jak czyta, mogłabym go słuchać godzinami. Chciałabym jakoś go o to spytać, tylko nie za bardzo wiem jak, bo to troche dziwne... Druga sprawa to pieniądze - ile według was powinnam zaproponować za godzinę takiego spotkania?
Proszę doradźcie mi coś. Jak mu to powiedzieć i ile kasy mniej więcej powinnam na to przeznaczyć?