Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

p212

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1949
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez p212


  1.  

    Ho ho, stały użytkownik pyta mnie, nowucjuszkę (relatywną), czy obowiązuje tu sieciowy savoir vivre...😏

    A nie? 

    Wielka dyskusja pod poprzednim anonsem rozgorzała...

    Że niby ja?

    jakoś nie dostrzegłem


  2.  

    Wysoki Marcinie, już Cię chyba pouczono jak zawierać w tym miejscu damsko-męskie znajomości. A nawet wprzęgnięto do dysputy. A Ty dalej ogloszenia towarzyskie...

    A to tu jest jakiś savoir vivre zawierania damsko-męskich znajomości?


  3.  

    To chore że sama lecę w bok, ale nie chciałabym by z inną to zrobił.

    Ty Kajkosz proszę nie wkurzaj mnie jeszcze bardziej. Człowiek się pogubić nie może? Nie ma prawa mieć wątpliwości? Czemu mówisz że przy mnie traci czas. Ja chcę dobrze. Przede wszystkim nie chce nikogo ranić. Twoim zdaniem powinnam zostać sama, co? 

    Każdy może się pomylić, ale skoro wiesz, że się pomyliłaś, pogubiłaś to na co czekasz? 


  4.  

    Właśnie nie, tu nie chodzi o to że ten drugi mi nie zapewni tego co ten obecny. Właśnie wręcz trochę przeraża mnie myśl o jego planach bo mam kogoś i nie wiem sama czy chce to zmieniać. Zaczęłam szczerze dostrzegać że źle robię i naprawdę czuje ze się pogubiłam. Nie znaczy że nic nie czuję do mojego faceta. Nie czułam z jego strony tej czułości, delikatności, przestał mnie witać jak zawsze buziakiem, przestał nazywać kochaniem, stąd ucieczka w jakąś wirtualna przestrzeń gdzie to poniekąd dostałam. Naprawde jak każdy człowiek też potrzebuję czułości. Ale rozumiem że sam się też oddalił przez ten chociażby brak seksu. 

    Ale to ty doprowadziłaś do zaniku tej czułości, delikatności, pocałunku, mówienia kochanie. Odsunęłaś się wymyślając jakieś fobie przed ciąża, odsunęłaś się bo sama nie wiedziałaś czego chcesz i na koniec odsunęłaś bo poznałaś kogoś w necie. Nie obwiniaj go za to lecz siebie. Tymczasem ty nadal paplasz się w tym wszystkim i czekasz aż ten z neta okaże się księciem na białym koniu.

    • Thanks 1

  5.  

    przede wszystkim znajdz w sobie te odrobine uczciwosci do faceta z ktorym mieszkasz, pokaz mu ze masz innego, ze z nim piszesz I planujesz przyszle zycie, twoj facet ma swoje lata I dla niego kazda stracona u twojego boku chwila jest cenna

    Albo niech mu pozwoli na ulżenie sobie z inną i niech się zastanawia 🙂

    • Thanks 1

  6.  

    No ja właśnie piszę tu bo jestem w kropce. Nie chcę go zdradzać, chciałabym by się ułożyło, ale ciągnie mnie do innego. 

    Ale ty już go zdradzasz emocjonalnie. Gdybyś chciała żeby się ułożyło, to przestałabyś sobie zawracać głowę jakimś kimś z internetu i skupiła na tym co wymaga poprawy.


  7.  

    No ale mój facet zaznacza że dobrze ze ja nie chcę dzieci bo on sam też raczej ich nie będzie chciał. Wiem że to dziwne że blokuje się przed facetem z którym jestem a nie przed obcym typem, ale prawdę mówiąc nie wiem jak byłoby na żywo. Może tez bym jednak nie chciała? To tylko może moje wyobrażenia, ta chęć na innego. 

    Twoja odpowiedź jest nie na temat


  8.  

    Panie Kajkosz, proszę, nie powtarzaj się, bo nudne to już jest. Jak już pisałam czytaj uważniej. Pisałam, że on nie chce też dzieci, wręcz mówi że nigdy nie będzie chciał prawdopodobnie (co mnie też może stresować automatycznie że jak wpadnę, to on ucieknie, więc się blokuje przed seksem z nim). Druga kwestia piszesz ze mnie nigdy nie podniecal. Podniecał na początku bardzo. Więc po co mam mu takie coś mówić? Nie wkurzaj mnie tylko napisz coś z sensem jak pozostali. Pozdrawiam 😉

    Przede wszystkim to istniej takie coś jak antykoncepcja. Skoro on w tym momencie nie chce dzieci to można przyjąć, że tym bardziej stara się nie doprowadzić do sytuacji, w której mogłoby dojść do nieplanowanej ciąży (aczkolwiek wszystko może się zdarzyć). Dlatego twoje wytłumaczenie "co mnie też może stresować automatycznie że jak wpadnę, to on ucieknie" zwyczajnie nie trzyma się kupy. Wolisz nie kochać się z partnerem którego kochasz w obawie że on odejdzie z powodu ciąży, jeśli nie będziesz się z nim kochać to odejdzie bo w ogóle nie "uprawiacie" seksu.


  9.  

    Nie wiem nawet co konkretnie jest nie tak, po prostu mnie nie podnieca. Może strach przed tą ciąża, nie wiem. Blokuję się, sucho jak na saharze. Odczuwam ból, nie sprawia mi totalnie przyjemności. 

    No może mieć kogoś na boku, jak najbardziej. Ale nie sądzę. Póki co mówi mi, że nie ma nikogo ale jak tak dalej będę robić to sobie kogoś znajdzie. Mówi to otwarcie. Zaznacza że nie chce innej w swoim życiu, ale jeśli w łóżku ja nie chcę to będzie z inną to robił, bo ma swoje potrzeby. Jak to nazywa będzie ona "tylko do łóżka". Niedobrze mi się robi jak o tym wspomina ale rozumiem go. Może chce na mnie jakoś wpłynąć, nie wiem. 😕

    Ty zapewne też mówisz mu ze nikogo nie masz

×