Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mara93

Zarejestrowani
  • Zawartość

    63
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mara93

  1. No właśnie tak słyszałam, że tak jest. Mam takie wrażenie wzdetego brzucha. Ogólnie to czuję się już dobrze, piersi trochę tylko bolą, jak się je dotknie, albo jak nie mam stanika i leżę na boku, ale nie wydają mi się większe i żadnych zmian w nich nie ma raczej. Czasami mam takie uczucie w brzuchu jak przed @, ale jak poleżę to zaraz mija. Mam na zmianę jednego dnia biegunka, a drugiego zaparcia. Mam nadzieję, że to dobre oznaki Betę mam zrobić w poniedziałek 14dpt. Chociaż mam ochotę zrobić ją już w piątek, będzie wtedy 11dpt. Sama już nie wiem, czy czekać do poniedziałku, czy w weekend chociaż sikańca zrobić
  2. Dziewczyny czy wam po udanym transferze też się tak często chciało siusiu i to tak że aż nieraz nie mogłyście wytrzymać? W ciągu dnia to co chwilę musze do łazienki i w nocy też muszę wstać. Piję dużo wody, ale w sumie to zawsze tyle piłam, ale aż tak często nie musiałam do WC. Mam takie uczucie pełnego pęcherza, że szok.
  3. Posłuchaj lekarza. I staraj się nie stresować. Zajmij się czymś, włącz jakiś fajny film, najlepiej komedię i zrelaksuj się Wiem jak to jest. Jestem 8dpt i też mnie bardzo korci żeby zrobić test, ale z drugiej strony boje się wyniku, bo tyle razy jedna krecha była, więc poczekam jeszcze w tej nadziei do weekendu.
  4. A 6dpt to nie za wcześnie na testy? Nawet na bete? Gdzieś czytałam że beta może wyjść dopiero 9-10 dnia i to zależy też ilu dniowy zarodek jest wprowadzany.
  5. Ej nie ogarnęłam pytania Taka zaspana czytałam Matko, co za nieogar Ja wizytę miałam 15 dc, a transfer 22 dc, ale zazwyczaj są 20 dc, tyle że mi wypadało w weekend i zrobili 22 dnia w poniedziałek
  6. Czasowo to różnie wygląda, zależy jaki przeprowadzany jest protokół. Ja miałam krótki. Przy drugiej stymulacji (bo pierwsza nie wyszła) zaczęłam brać zastrzyki od 1 DC. Byłam ze dwa razy na USG i mniej więcej 14 dnia cyklu miałam punkcję. I tu czas na wykonanie transferu też zależy od tego czy nie będziesz miała zagrożenia hiperstymulacją. Ja tak, to transfer odroczony na za mniej więcej 3 cykle. Zależy jak szybko jajniki się zregenerują. Jeśli wszystko ok po punkcji to transfer 3-5 dni po. Jak masz długi protokół to stymulacja trwa chyba 5-8 tygodni. Jeśli chodzi o L4 to w sumie nie wiem jak wystawiają. Nie zwracałam na to uwagi
  7. Ja też trzymam kciuki, żeby u Ciebie ten transfer zakończył się powodzeniem
  8. Na mnie Menopur 150 w ogóle nie zadziałał. Moja lekarka mówiła że już któraś z kolei osoba nie zareagowała na ten lek i zmieniła mi na Ovaleap 300 w następnej stymulacji. Jajniki tak zareagowały, że miałam hiperstymulacje, powiększony lewy jajnik i torbiel na nim. Transfer odroczony. No ale dwa mroziaczki są, z tego jeden już we mnie. Też się stresuje, wzięłam L4 na 2 tyg. bo w pracy dużo stresów i jeżdżenia samochodem. Ogólnie nie leżę cały czas. Staram się funkcjonować normalnie, oczywiście bez większego wysiłku, czego mi trochę brakuje . Mamy nadzieję z mężem, że transfer będzie udany, że już dosyć tych złych wiadomości, czas na te dobre . Też bądź dobrej myśli. Wielu parom udawało się przy pierwszym transferze.
  9. To w takim razie trzymam kciuki
×