Magda bez loginu
Zarejestrowani-
Zawartość
13973 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
16
Wszystko napisane przez Magda bez loginu
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
No właśnie
-
Pragnienie, ciekawość..
-
Skąd taka trauma? Czyżby aż tak złe doświadczenia z mężczyznami? Nie każdy to drań. Są perełki. Nawet w takim miejscu jak to
-
Raczej byłam w odwrotnej sytuacji. Po prostu ktoś kogo poznałam w pracy.. (Dobra. Ten ktoś poznał mnie ) Ważne jest jednak trzeźwe myślenie i dojrzałość w tej sytuacji. Czas robi swoje. Daj sobie czas. Zapomnij o niej i urwij kontakt. To będzie najlepsze wyjście z tej sytuacji, a zauroczenie z czasem osłabnie.
-
Fajna lektura do kawy i ciasta
-
Myślę, że każdy z nas miał taką sytuację. Teraz zapewne też o niej myślisz. Ech można gdybać i przekonywać, a przecież i tak to nic nie da
-
Więc zajmij się czymś pożytecznym co daje radość i jakiś cel. Bo szkoda życia na to co w tej chwili robisz.. Masz jakieś zainteresowania? Rób coś co daje satysfakcję. Mnie praca i robienie zdjęć pozwalają, by zbyt dużo nie myśleć. To działa
-
Muszę poczytać temat od początku. Bo zwykle wertuje ostatnie strony. Ale już co nieco wiem co w trawie piszczy. Życie to nie bajka, a niewola człowieka na tym polega, że zawsze chce więcej, niż mu potrzeba. Co Ci to da, jak się nawet z nią spotkasz? Odpowiedz. Bo jakoś mam wrażenie, że jednak czegoś w związku Ci brakuje i szukasz tutaj pozwolenia na romans. Bo wiesz, że tak może się to skończyć. Lub nie. Bo to zależy od Ciebie..
-
Autorze i jakie wnioski? Co zamierzasz dalej z tym zrobić? Bo to wygląda jak zwykłe zauroczenie. Myślisz, że warto brnąć w to dalej i głębiej?
-
Ja mam dwie książki o historii Tomasza Komendy. Dostałam je od znajomej, która jest również wielką miłośniczką kotów. Niestety pobiła mnie bo ma ich 5. A ja tylko 3
-
Jak chcesz to czytaj. Masz tyle czasu?
-
Ja też nie. Ale inni chyba tak
-
Nie wiem kto to odgrzebał z tych gruzów, bo nie chce mi się wracać. Przynajmniej co niektórzy mają lekturę na niedzielę
-
Może wszyscy patrzą z niedowierzaniem, że tyle stron nabitych=Co teraz jest nieosiągalne. Lub zastanawiają się, co robili w 2007 r. Póki co idę jeszcze spać
-
Nawet o niej nie pomyślałam. Chociaż jak ją czytałam, to ma poczucie humoru. Tak jakoś nie mogłam się powstrzymać Muszę kogoś przywieź z wesela. Nie szło się z nimi dogadać ale doszłam do ładu i składu. Kawał drogi mnie czeka do pokonania Ale dam radę Przecież mam silny charakter
-
No chyba nie liczyłeś, że przez portki dostaniesz
-
Chciałbyś
-
Później Ci opowiem Bo muszę kogoś odholować
-
Z premedytacją to wiesz co mogę zrobić
-
Tobie to niewiele potrzeba by wywołać uśmiech na twarzy Widzisz ten spokój? Lubię to Wrócimy do tematu i kontynuacji wątku się nie dziś. Pożegnam się życząc miłej nocy i udanego weekendu dla Ciebie i Piotra PS. Bądź grzeczny. Bo mam Cię na oku
-
Znowu chcesz się droczyć? Chyba element gry wstępnej mamy już dawno za sobą
-
No raczej. Przecież nic się nie stało
-
"Naprawdę jaki jesteś nie wie nikt" Że co? Że jak? Najpierw mnie złap
-
Ale ja kocham Cię wku/rwi/ać. I co mi teraz zrobisz?
-
Nie proszę byś dzielił się ze mną na temat swojego życia osobistego. Dla mnie jesteś w porządku facetem. I pisze to bez słodzenia i podlizywania bo cukru nie lubię
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8