Magda bez loginu

6 minut temu, Marcuss napisał:

A Ty też tak miałaś jeśli mogę spytać?

Myślę, że każdy z nas miał taką sytuację. Teraz zapewne też o niej myślisz. Ech można gdybać i przekonywać, a przecież i tak to nic nie da

Przed chwilą, Marcuss napisał:

Nie chce romansu tylko chce przestać o Niej myśleć. 

Więc zajmij się czymś pożytecznym co daje radość i jakiś cel. Bo szkoda życia na to co w tej chwili robisz.. 

Masz jakieś zainteresowania? Rób coś co daje satysfakcję. Mnie praca i robienie zdjęć pozwalają, by zbyt dużo nie myśleć. To działa

5 minut temu, Marcuss napisał:

A jak według Ciebie?

Muszę poczytać temat od początku. Bo zwykle wertuje ostatnie strony. 

Ale już co nieco wiem co w trawie piszczy. Życie to nie bajka, a niewola człowieka na tym polega, że zawsze chce więcej, niż mu potrzeba. 

Co Ci to da, jak się nawet z nią spotkasz? Odpowiedz. Bo jakoś mam wrażenie, że jednak czegoś w związku Ci brakuje i szukasz  tutaj pozwolenia na romans. Bo wiesz, że tak może się to skończyć. Lub nie. Bo to zależy od Ciebie.. 

Autorze i jakie wnioski? 

Co zamierzasz dalej z tym zrobić? Bo to wygląda jak zwykłe zauroczenie. Myślisz, że warto brnąć w to dalej i głębiej?

10 minut temu, Prawiczek44 napisał:

Na ręcznym bólu nie czuje .Wiem że stulejke trzeba operować  trochę się boje skalpela 

Czy jest coś czego się nie boisz?

8 minut temu, Prawiczek44 napisał:

Ty na poważnie ja chce skorzystać z roksy 

I co Ci to da?

Dai spokój z tymi dennymi prowokacjami

4 minuty temu, Merkana napisał:

....muszę Ci powiedzieć że do porannej kawy tekst idealny 

Nie trzeba niczego na poprawę nastroju.. Niektórzy przechodzą samych siebie

Niezłe provo

19 minut temu, zbanowany napisał:

one wszystko przeliczają, spróbuj ich nie mieć to laska szybko spíerdoli w podskokach na inne pastwisko, są płytkie a dodatkowo mistrzynie kłamstwa

Skąd ta trauma i aż tyle złych emocji?

12 minut temu, oinkss napisał:

Etam to sie proponuje zaplace zeby byc skromnym ale facet i tak mazaplacic 

Kto Ci tak powiedział?

17 minut temu, Argen napisał:

Poza netem to nawet byś mnie nie zauważyła.

Skąd taki brak wiary w siebie?

1 minutę temu, Argen napisał:

@Magda bez loginu - Bardzo dobrze. I takie podejście się bardzo chwali. Szkoda, że niewiele jest takich pań jak Ty.

Ja znikam, czas do roboty

Dziękuję. Miłego dnia

54 minuty temu, Argen napisał:

Gratuluję szybkiej analizy poglądów po jednym zdaniu  .

Dlaczego uważam że każdy na pierwszej randce powinien zapłacić za siebie?

Z kilku powodów. Mamy XXI wiek, równouprawnienie, każdy zarabia - mniej czy więcej, więc dlaczego nadal wielu trzyma się utartego schematu? 

Jako że mężczyźni tutaj tez siedzą, to ten fragment do was - okres waszego dojenia czas zakończyć. Szanujcie swoje pieniądze i nie bądźcie kukoldami.

Bywałem w restauracjach, obserwowałem wielokrotnie jak inni stawiali pannom różne drogie trunki, potrawy. Jak tak można?

Dlatego też dokładałam do rachunku lub nigdy nie czekałam, aż mężczyzna zapłaci. Lub po krótkich negocjacjach sama płaciłam, słysząc słowa "Następnym razem płacę ja". 

13 minut temu, Karolina 35# napisał:

Niestety moja mama lubi być apodyktyczna chce za wszystkich decydować. Myślę że ona wykorzystuje uległość i sobie myśli że tym władzę ma. 

 

Co zamierzasz z tym zrobić? 

Życie leci. To nie jest normalna relacja z mamą

8 minut temu, Marcin40 napisał:

Hehehe...... Zabrzmiało jak przepowiednia wróżbity Macieja  

Widzę ten las rąk

Ile jeszcze takich historii zostanie tu wymyślonych? Niech te wakacje w końcu się skończą

21 minut temu, Marcin40 napisał:

Sugerujesz byśmy przeszli do kolejnego etapu?

Magda..... Ty mnie nie prowokuj

Tobie to niewiele potrzeba by wywołać uśmiech na twarzy

Widzisz ten spokój? Lubię to

Wrócimy do tematu i kontynuacji wątku się nie dziś. Pożegnam się życząc miłej nocy i udanego weekendu dla Ciebie i Piotra

PS. Bądź grzeczny. Bo mam Cię na oku

13 minut temu, Marcin40 napisał:

No jeszcze nic....ale z Tobą nic nie wiadomo

Znowu chcesz się droczyć? Chyba element gry wstępnej mamy już dawno za sobą

2 minuty temu, Marcin40 napisał:

Nie no Piotrze...Spokojnie.

Już jesteśmy grzeczni

No raczej. Przecież nic się nie stało

7 minut temu, Piotr 12345 napisał:

"Kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością"

"Naprawdę jaki jesteś nie wie nikt"

1 minutę temu, Marcin40 napisał:

Chyba będę musiał Cię związać, bo za bardzo brykasz

Że co? Że jak? 

Najpierw mnie złap

1 minutę temu, Marcin40 napisał:

Dzięki Magdo ☺

Wiesz, że czasem mnie denerwujesz i masz swoje wady, jak każdy, ale na podstawie tylko moich osobistych doświadczeń mogę powiedzieć, że też jesteś w porządku

No to żeśmy sobie posłodzili teraz

Chodź Cię teraz liznę

Dobra już dobra. Żartowałem przecież

Ale ja kocham Cię wku/rwi/ać. I co mi teraz zrobisz?

2 minuty temu, Marcin40 napisał:

Magdo.... Nie chce tu pisać o swoim życiu osobistym. Niezależnie od tego jakie by ono nie bylo i czego nie przeżyłem, mogę wypowiedzieć swoje zdanie na temat jakiejs fantazji o życiu Autora. 

Powiem tak... Przeżyłem cos podobnego. Potem zakonczylem związek, który w ogóle się sypał.

Nie proszę byś dzielił się ze mną na temat swojego życia osobistego. Dla mnie jesteś w porządku facetem. I pisze to bez słodzenia i podlizywania bo cukru nie lubię

4 minuty temu, Piotr 12345 napisał:

Może był już żonaty. 

Być może. Każdy ma jakieś tajemnice i demony przeszłości

Marcinie, żeby poznać tego smak musisz się ożenić i wczuć się w całą sytuację. Myślę, że wtedy zrozumiesz dylematy Autora tego starego i jak najbardziej na czasie tematu

Jesteś mądry i doświadczony facet. Dasz radę i wierzę, że może kiedyś przyjdziesz tu i pochwalisz się swoim szczęściem. 

1 godzinę temu, Marcin40 napisał:

Dziwna i smutna opowieść. Ja bym nie wytrzymał w takim stanie. 

No i planujesz tak do końca życia sam się zabawiać, kiedy żona jest obok? Jakiś absurd.

Dlaczego wy w ogóle jesteście razem?

Jak to dlaczego? Że jesteś niedzisiejszy tego Ci nie napisze. Może chodzi o dzieci, kredyty i po prostu strach

6 minut temu, Marcin40 napisał:

Schłodziłeś

Chodź no tu i nie pyskuj bo będzie klaps....wiesz gdzie !

Posmaruje te spalone plecki kremem Lirene...balsam po przedawkowaniu słońca..sos ratunek Może być?!

Kiedy ja lubię pyskować. Wiesz, że nie będzie łatwo. Możemy negocjować

Może okład z zimnej maślanki pomoże?

11 minut temu, Piotr 12345 napisał:

Vega robi straszne filmy. Próbuje wypłynąć na kontrowersyjnych tematach, ale to  przeprost formy nad treścią.  

A może po prostu obejrzyj wieczór wyborczy

 

Za późno. Już puściłam film

18 minut temu, Marcin40 napisał:

Ten fragment zwrócił moją szczególną uwagę

Chodź no tu!

Zapewne chodzi Ci o stukanie kieliszkami Szampan chociaż schłodziłeś?

Dziś słońce spaliło mnie niemiłosiernie. Więc teraz czas na relaks i zamiast porno obejrzę film "Polityka"

Proponuję luz, wdech, ustawienie kozetki i terapię. Może u Piotra? Ciągły stres, pośpiech, nerwowość mogą źle się dla organizmu skończyć.