Zalamana2828

14 minut temu, malowany napisał:

Trzeba było nie dawać to jeszcze byście mieli kontakt złotej rady szukasz na forum? Co za ludzie

Powiedzieć Ci coś przyznaje Ci racje . A na forum nie szukam złotej rady tylko lubie sie wygadac z anonima

59 minut temu, expresis verbis napisał:

"Bo lepiej to usłyszeć niż jeżeli ktoś milczy".

Popros go wiec o werbalne wyslanie cie na drzewo,  w ramach starej znajomosci,  jako pomocny gest.

Zlosliwosc ludzka nie zna granic

1 minutę temu, Pocahontaz napisał:

Przecież wiem co to wzorce. Doskonale wiem.

Ale trzeba je po prostu przeprogramowac, a nie siedzieć i łkać.

Musze sie wziąść w garść boo na dłuższa mete długo tak nie pociagne.

6 minut temu, Pocahontaz napisał:

Co wy z tym "przyciąganiem"?

Proste, że prawie każdy kolo, jeśli jest dziadygą kosmata, będzie próbował doprowadzić do "zwarcia" bez zobowiązań.

NAsza rolą jako kobiety jest wyczucie go i zasadzenie kowboja.

A nie jakieś teorie o przyciaganiu.. chłop nie magnes, a my nie pinezki

W sumie to racja co piszesz

3 minuty temu, Pisces napisał:

Jesteś żałosna.

Nawzajem

Tez musze tak zaczac robic bo to jakieś fatum już u mnie

Cieżko go olać naprawde mecze sie i mecze . Probowalam juz wszystkiego zeby zapomniec

Bo lepiej to usłyszeć niż jeżeli ktoś milczy !

Ale jak przestac byc taka nie umiem sie zmienic

Zeby nawet kazal mi spadac na drzewo to może lepiej by bylo mi a tu najgorsze nie powiedziec nic

Tylko juz 2 miesiac niemoge zapomnieć mecze sie nie jem płacze caly czas najgorsze ze to już 2 podobna sytuacja w moim zyciu . Tylko wczesniejszy mnie zostawil po ślubie.

Niewiem po cholere oczarowaly mnie komplementy mile slowka a teraz nie moge sobie poradzic z bolem . Po tym jak przestał sie odzywac

Chodzilo w moim mieście

Odnowilam znajomosc po 10 latach . Duzo pisalismy rozmawialismy przez telefon . Potrafilismy pisać godzinami . Spotkalismy sie 2 razy i robilismy to. Potem pisał wszystko bylo dobrze. Aż nagle przestał pisać odzywac sie nawet na fb jak jest dostepny . Pare razy napisałam do niego odpisal ale po pisaniu wywnioskowalam że już nie pisze ze mna tak jak kiedyś. Najgorsze jest to ze sie zakochałam nie śpie nie jem cały czas placze nie moge sobie z tym poradzić. Chce o nim zapomniec tylko nie wiem jak pisze tu bo boje sie komu kolwiek powiedziec mam 28lat  a on jest 17lat starszy. Podkreslam bylam u niego nie ma żony. Zreszta wiem o tym bo wszyscy go tu znaja .