-
Zawartość
6323 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
9
Wszystko napisane przez jokata
-
Lubiana. Lubię ich wzornictwo. A poza tym są niedrogie i nie szkoda ich jak się znowu będę bawić w ufo (latające talerze)!
-
Znam ten ból. Też nie umiem wcześniej się kłaść, a potem są problemy z obudzeniem się rano
-
Po powrocie do pracy też będziesz mógł normalnie pospać. Wcześniej się kłaść.
-
Miłego
-
Dobranoc
-
Nie wywalaj na mnie jęzora, bo pewnie też każda, z którą kręciłeś, musiała to wiedzieć. No! I mi właśnie kiedyś taki jeden to kazał wiedzieć i tłumaczył
-
Jejku, to może źle coś napisałam ale tutaj akurat wiem. Chyba
-
No nie narzekaj. Przecież już wiem
-
Oj, chłopiec, to mi jeszcze wytłumacz co to ma wspólnego z pracą. Zielona jestem. Nie wiem
-
Coś się stało? Dlaczego nie możesz pokazać się w pracy?
-
No to się przyznaj! Najwyżej nasłuchasz się o szkodliwości Twojego samochodu
-
Coooo? Cegłówką??? ... Natychmiast przywiąż się do kaloryfera! I nigdzie nie wychodź!
-
Rambo, weź mi tych wyliczeń nie pisz. Przypomniałeś mi moją sunię, której już nie mam. Rozżaliłam się. Idę sobie popłakać. Nie jestem fanką. Potem opowiesz?
-
Widocznie nie rozumiem. Ile razy? Nie wiem. Nie próbowałam. P.S. Moja maleńka sunia też była potrącona. Całą miednicę miała strzaskaną. Dobrze, że się zaparłam i nie pozwoliłam uśpić. Wydobrzała, mimo, że już nigdy nie mogła biegać tak żwawo jak przed wypadkiem.
-
Jest wiele rzeczy bardziej szkodliwych od samochodów. Samo życie też jest szkodliwe, bo od niego się umiera
-
Współczuję z powodu psa. Wiem, co się czuje, gdy się go straci.
-
Nie wiem. Nie miałam nigdy białego samochodu. Mam wrażenie, że z czerwonym trzeba było rzadziej niż z czarnym Poza tym - i to jest najważniejsze: w czarnym mi nie do twarzy
-
Aha..., czyli Ty konkretnej marki? A ja koloru. Nie lubię czarnych, bo ciągle na myjnię trzeba z nimi jeździć. Inne są ok.
-
Tak jak wszyscy ludzie między sobą Idę już na inne forum trochę się pokłócić, bo tutaj z nikim się nie kłócę a czasem mam ochotę Miłej nocy i kolorowych snów
-
Jeden cierpi na autyzm, drugi jeździ na wózku, inny ma niskie IQ jeszcze inny jest nadwrażliwy i nerwowy. Każdy człowiek ma coś z czym się boryka i to, że się czymś różni ode mnie nie powinno być powodem, bym uważała go za dziwnego, bo mnie też ktoś może uważać za dziwną Nie zauważyłeś, że Ty też się ode mnie różnisz? Ty nosisz spodnie a ja spódnicę. Czy to jest powód, byśmy nie mogli ze sobą rozmawiać? Rambo jest moim znajomym od wieków. Pisaliśmy sporo na tym samym temacie na uczuciowym, a jak nam temat zlikwidowano i przeniosłam się na trzydziestki, spędziliśmy sporo czasu (kilka dni a właściwie nocy) na pisaniu na aqq. Poświęcił się i został na trochę, by dodać mi otuchy, bo czułam się trochę niepewnie wśród ludzi, których wcześniej nie znałam. Nie każdemu by się chciało.
-
No ale jeżeli się czego tak bardzo bardzo nie chce... Można chyba odpuścić
-
Coś Ty. Nawet na aerobic przestałam chodzić. Nie chce mi się Co nie znaczy, że nie ciekawi mnie to wszystko.
-
Ja niestety żadnych sportów w terenie nie mogę uprawiać. Dzisiaj więcej u nas napadało niż przez cały rok i nadal leje bardzo ulewny deszcz. Tak mi przykro z tego powodu... ( )
-
No ale one, to raczej same się uspokoją? Czy nie?
-
To dowiem się wreszcie co z tymi palcami zrobiłeś?