-
Zawartość
6323 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
9
Wszystko napisane przez jokata
-
A co to za frajda drapanie ściany? Twoja też drapie?
-
Zyski też. Wiesz ile szalików byś miała z wszystkich kłaków, które w domu zgubiła?
-
Nie musi. Moje nie drapały. Ochrzaniaj, to może odzwyczaisz.
-
Tapetowanie jest nudne ale jak malujesz i od razu widzisz różnicę między fragmentem malowanym a "starym", to naprawdę jest miło
-
Smofik, ale jak malujesz i widzisz jak fajnie się robi, to naprawdę przyjemnie
-
Ja w holu muszę jasny kolorek. Niby ściany samej niewiele, bo pełno drzwi i szaf ale ile oklejania taśmą...
-
Jeden porządny lub dwa średniej jakości.
-
Fajnie. Ja się cały czas zabieram za malowanie holu a jeszcze nawet farby nie kupiłam. Dobrze, że mi przypomniałaś
-
Farbę? Bo ja bardzo lubię kupować farbki
-
A tak się cały czas zastanawiałam: co Ty masz w sobie tak bardzo mi znajomego?
-
Mi tez kup. Jakieś zimowe. Obojętnie jakie byleby czarne.
-
Dziewczyny. Gdzie to ten wosk. Zaraz będzie milej
-
Ja też powinnam. I wcale mnie to nie cieszy. Nie lubię.
-
Smofik jesteś spod znaku skorpiona?
-
Miło mi, że aż tak bardzo się z tego cieszysz
-
Zawsze Cię doceniam. Jesteś dla mnie wzorem do naśladowania w swojej wstrzemięźliwości w kupowaniu butów. Wszystkim naokoło będę o tym opowiadała i tym sposobem zdobędziesz sławę i popularność
-
Ojeeej.. Współczuję To ja zapytam: ilu nie kupiłaś?
-
Dobra. Satysfakcjonuje. Przynajmniej piszesz szczerze I to mi się podoba
-
A Ty nie odpowiedziałaś. Nie możesz z jakiegoś powodu?
-
Jak mam Ci pomóc? Znasz moje zdanie na temat gadżeciarstwa. Nie mam zamiaru Ci go narzucać. Absolutnie Jak zrobisz, tak będzie dobrze!
-
Chłopcy, weźcie przestańcie się czubić, bo już nie wyrabiam ze śmiechu Chcecie, żebym się opluła kawą, czy jak?
-
Normalne. Wszyscy się stresujemy z błahych nawet powodów, tylko mało kto się do tego przyznaje
-
Ze mnie ani trochę. Nawet metki czasem ukrywam w obawie, żeby ktoś tak o mnie nie pomyślał
-
Nawet nie tłumacz. Miałam kiedyś pracownicę w stylu "jestem, więc mnie podziwiajcie". Dobrze, że zatrudniłam ją przedtem na okres próbny. Nie przedłużyłam umowy.
-
No to nie czytaj! Zabraniam!