Revien
Zarejestrowani-
Zawartość
169 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Revien
-
Wprost przeciwnie W dzisiejszych czasach to, że któraś z Pań potrafi bezinteresownie zwrócić na kogoś uwagę, zasługuje na podziw i szacunek. Szanuję tych, którzy mają coś do zaoferowania innym w obecnej rzeczywistości ciągłej sprzedaży ...
-
Ja przynajmniej myślę, że dana kobietka zwróciła uwagę akurat na moją skromną osobę dlatego, że zobaczyła we mnie coś, co Jej się spodobało. To dla mnie nobilitacja. No i oczywiście spora szansa na nawiązanie ciekawej znajomości ...
-
"Zasady proste w życiu mam, Nie czyń drugiemu tego, czego Ty nie chcesz sam" - śpiewała kiedyś grupa Piersi ... I to stało się swego rodzaju moim osobistym mottem. I jest także moją odpowiedzią na Twoje pytanie. Mężczyźni są różni i nie należy ich wrzucać do jednej szufladki ... Miłego dnia
-
Ale po co Ci to ? Zemsta, zazdrość ... to nie są uczucia godne silnego, stabilnego faceta moim zdaniem. Jeśli ja byłbym w Twojej sytuacji - porozmawiałbym z żoną i dowiedział się, jak obecnie wygląda jej nastawienie do mnie. A z takim kolegą ... no cóż, pożegnałbym się po prostu ...
-
Czy czasy się zmieniły jeśli chodzi o początki związku czy ja już wszystkiego nie pojmuje
Revien odpisał Ewka567 na temat w Życie uczuciowe
Ja odpowiem Tobie tak: po prostu sobie to daruj. Mężczyzna jeśli jest uczciwy, to będzie dążył do tego, aby wszystko od samego początku było jasne. Przynajmniej ja osobiście staram się tak postępować. Owszem - ja także zostawię sobie swój profil na portalu randkowym, ale będzie tam umieszczone zdjęcie Wybranki wraz z informacją, że jestem "zajęty" i że profil istnieje po to, abym mógł utrzymać kontakt z osobami, które znam, bądź pozyskać nowych znajomych. Jeśli gość Tobie każe usunąć konto, a sam je pozostawia, w dodatku bez publicznie widocznej informacji, że Wybrankę już znalazł - to nie jest to uczciwe. Moim zdaniem to jest tzw. "benching". Przykro mi, że Cię to spotkało, ale nie ma się co załamywać, tylko trzeba szukać dalej - byle rozważnie, bo pewna część mężczyzn w interesującym Cię przedziale wiekowym bywa cokolwiek "dziwna". Ale przy odrobinie cierpliwości można znaleźć także wartościowej jednostki. I tego właśnie się trzymaj Zatem życzę Ci powodzenia -
Jeden gość napisał te słowa: A Wy co o nim sądzicie ? Jest mięczakiem ? Jest mało męski, że tak pozwala się zauroczyć kobiecie ? A może gość ma po prostu "kuku na muniu" i powinien się leczyć ?
-
Tak się zabawnie składa, że ja też jestem starszawym facetem koło 50-tki Ale w sumie tu Ci przyznaję rację. Moim zdaniem maksymalna różnica wieku to jakieś 8, góóóóra 10 lat Tak w dół, jak i w górę Każdy ma swoje preferencje i każdy ma swą grupę wiekową
-
Czyli jednak Leno ? Ostrożnie bo ostrożnie, ale zgodziłabyś się chociaż z samej ciekawości ?
-
No właśnie nasza Koleżanka twierdzi coś wprost przeciwnego i stąd moje poważne zdziwienie Bo przecież gdyby faceci byli tacy "płascy", to nigdy nie powstałaby sztuka i poezja ...
-
On to by się jak sądzę dał poćwiartować na żywca w zamian za spędzenie z tą kobietą więcej niż jednego wieczoru
-
Oczywiście, że wybierają. Stąd później tyle rozwodów, bo się okazuje, że dany gość jest dobrym partnerem łóżkowym i ładnie wygląda. Ale niestety później okazuje się, że nic ponad to i życie z nim to męczarnia. A mówię to na podstawie obserwacji losu moich trzech koleżanek z lat studenckich. Zresztą, na portalach randkowych też to doskonale widać. A mówię to tym razem na podstawie moich własnych doświadczeń: większości piszących do mnie pań zupełnie nie interesuje, kim ja jestem (większość nie czyta nawet opisu i później pyta o rzeczy, które mogły z niego spokojnie wyczytać). Piszą, bo po prostu zobaczyły zdjęcie faceta, który im się mniej lub bardziej spodobał i traktują jak towar w supermarkecie - "spodobało mi się opakowanie, więc chcę zabrać towar z półki". Oczywiście nie twierdzę, że wszystkie, ponieważ uraziłbym wiele normalnych kobiet. Ale niestety zdarza się to dość często. A jeśli nie na portalach randkowych, to gdzie Twoim zdaniem ludzie powinni szukać ? Ja myślę, że to tak samo dobre medium do poszukiwań, jak każde inne Zależy to tylko od "chcenia lub nie chcenia" dwojga osób
-
Czyli Ty umówiłabyś się na ten wieczór z tym gościem ? Nawet jeśli na pierwszy rzut oka nie podobałby Ci się fizycznie ?
-
Właśnie to nie jest miłość, tylko zauroczenie. I zdziwiłem się, że tak mocne. Ale ten facet jest naprawdę wrażliwy i ma bardzo bogatą sferę emocjonalną. Mnie wrażliwości nie brakuje, ale ja przy nim w tej dziedzinie jestem tępy jak kłoda ...
-
Pozwól, że się z Tobą nie zgodzę. Zrobiłem kiedyś eksperyment i na jednym z portali randkowych zamieściłem swoje "słabe" zdjęcia z dalekiej przeszłości. Efekt - zero odwiedzin. Dałem w miarę aktualne - licznik odwiedzin cykał co moment. Więc nikt nie zdoła mnie przekonać, że kobiety nie patrzą na wygląd. Oczywiście, że patrzą. I to nawet bardziej, niż mężczyźni. Tylko nie chcą o tym mówić wprost. Bądźmy zatem szczerzy Ale aby była jasność - nie uważam tego za coś złego. Niech każdy wybiera tak, jak mu najlepiej będzie
-
Wolę więc dopytać o szczegóły: Twoim zdaniem adorowanie Was jest niemęskie i zdradza życiowego przegrywa ? Dobrze to pojąłem ?
-
Nie masz racji. Po pierwsze - znam człowieka osobiście i nie jest to typ człowieka, który żyje tylko po to, aby mieć kolejne "laski" w łóżku. Raczej byłby szczęśliwy, gdyby udało mu się spędzić z tą kobietą wieczór ... To już prędzej. Chyba każdy z nas pod wpływem dopaminy ma tendencję do przypisywania swojej sympatii cech, których ona najczęściej nie posiada. Ktoś, kto chce złowić "rybkę" tak się nie zachowuje Łowi się "rybki" najczęściej na sylwetkę kulturysty i ładną buzię mężczyzny, wprost z gazetek dla pań Łowców "rybek" można znaleźć na siłowniach i fitness-ach W necie oni rzadko siedzą, bo siłownia zajmuje im całe życie i nie mają czasu na tworzenie peanów na cześć kobiet Raczej są bardzo bezpośredni - pokazują zdjęcie swojego ciała i pytają daną panią, czy chce się "zabawić"
-
Czyli generalnie - nie preferujesz tego typu mężczyzny i uważasz go po prostu za kiepa, słabeusza, mięczaka, któremu brakuje męskości. Dobrze rozumiem ?
-
Trochę się obawiam o niego, jeśli mam być szczery. Ja też mam jakieś tam doświadczenia, jeśli chodzi o panie z Sympatii. Moje opinie o tych najatrakcyjniejszych paniach z Sympatii niestety nie są najlepsze ... Ale jestem człowiekiem i mogę się mylić ...
-
Wobec tego pochylę przed Tobą głowę w geście szacunku. Ja także słyszałem powiedzenie, że nawet największy przeciętniak przy odpowiedniej Kobiecie stanie się lwem ...
-
No dobrze, ale jak byś zareagowała na to, gdyby takie rzeczy do Ciebie pisał gość, który jest raczej bardzo przeciętnej urody. Dałabyś mu ten jeden wieczór, czy raczej powiedziała, aby szukał spełnienia gdzie indziej ?
-
Ludziom różnie w życiu się układa - raz jest dobrze, raz jest gorzej I tak w koło Ale wróćmy do tego gościa: romantyk ? Owszem, ale w dzisiejszych czasach to raczej mało chwytliwy towar, jak sądzę ja sam, obserwując świat. Ale o czym ten tekst świadczy ? O tym, że gość jest kiepem, słabeuszem, który raczej nie ma najmniejszych szans w dzisiejszej rzeczywistości ciągłej sprzedaży i nachalnej reklamy ? A może wręcz odwrotnie ? Może to brylalnt, marzenie kobiet, którego dziś trzeba szukać ze świecą ? Po prostu chciałbym poznać Wasze zdanie
-
Ja ? Nie, ale przecież nie o mnie tu chodzi tylko o gościa, który napisał te słowa
-
Panowie, rzecz przedstawia się w sposób następujący: koresponduję sobie na portalu o nazwie Sympatia z kilkoma Paniami (w wieku od 38 do 46 lat). Panie są naprawdę fajne - może nie wyglądają jak modelki z wybiegów, ale są atrakcyjne fizycznie i dbają o siebie. W głowach też mają poukładane: wszystkie minimum wyższe wykształcenie, część z nich to właścicielki dobrze prosperujących biznesów. Wymagania wobec mężczyzny - praktycznie same podstawy, które jest w stanie spełnić każdy właściwie. Cytuję: "Mężczyzna, który patrzy i widzi, słucha i słyszy :-)" czy też: "Ma być przede wszystkim partnerem i rozumieć, jak to jest żyć we Dwoje ! Szczerość, prawdomówność, odpowiedzialność - cechy pożądane. Ponadto chciałabym, aby był dobrym człowiekiem, który przytuli, pocieszy, pogada etc. Dobrze, aby był zadbany" Wiele ? Moim zdaniem nie ... Ale najdziwniejsze jest to, że nie ma zainteresowania ich "ofertą". Zamiast propozycji spotkań czy pójścia na kawę, one dostają same ...yczne propozycje seksu bez zobowiązań od jakichś chłopczyków, którym ptaszek zastępuje mózg ... Czy ktoś z Was jest mi w stanie wytłumaczyć, o co tu do licha chodzi ??? Przyznam, że moja wewnętrzna logika nie ogarnia tematu ...
-
Czy to zmierzch męskości ? O co tu do licha chodzi ?
Revien odpisał Revien na temat w Życie uczuciowe
W dużej mierze właśnie tak jest - słuszna uwaga. No właśnie w jakim miejscu byłoby to najsensowniejsze ? To są słuszne założenia, bo kiedyś nawet gdzieś znalazłem blog, w którym ktoś bawił się statystyką i dane potwierdzały w całości Twoje tezy. Ale właśnie to budzi moje zdziwienie i niedowierzanie: że ilość mężczyzn przekracza kilkakrotnie ilość kobiet, a one mają problem ze znalezieniem kogoś, kto potrafi napisać coś więcej, niż tylko "hey dupeczko" ... -
Czy to zmierzch męskości ? O co tu do licha chodzi ?
Revien odpisał Revien na temat w Życie uczuciowe
Przyznam, że nie zazdroszczę w takim razie kobietom. I może rzeczywiście owe moje Koleżanki mają rację twierdząc, że znaleźć w miarę normalnego zwykłego faceta to jak trafić wygraną w Totolotka (myślałem, że przesadzają) ... Jeśli chodzi o Panie, to być może ja po prostu miałem szczęście i trafiałem na takie, z którymi fajnie się pisze i rozmawia ...