Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zuzana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    963
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Zuzana


  1. 1 minutę temu, Martuska napisał:

    Ostatnio pytałam się was jak jest z refundacją leków jeśli moja klinika jest oddalona od mojego miasta o ponad 100 km. 

    Otóż nastawiam się na brak refundacji po konwersacji z wami a dziś miła niespodzianka. Dostałam refundacje ! 

    Także to chyba wszystko zależy od kliniki.

    Na leki jest refundacja do trzech procedur obojetnie czy płacimy za procedurę czy mamy dofinansowanie z miasta jeśli dobrze mi się wydaje. Najważniejsze że będziesz miała:-) . Ja po nowym roku już nie bede miała bo to juz moja 4 stymulacja bedzie:-(


  2. 4 minuty temu, Mariolka# napisał:

    Dziękuję mam nadzieję że to tylko moja panika ale jak patrzę że niektóre dziewczyny w 22 dobie miały ponad 10000tys betę to moja mnie martwi do tej pory przyrost był super nawet większy niż powinien. Jutro o 10 mam usg mam nadzieję że będzie wszytko ok i może zobaczymy bijące serduszko. 

    ✊


  3. 23 minuty temu, Mariolka# napisał:

    Monikakika a miał robioną biobsje? Bo jeszcze jest szansa że wydobędą z samych jąder. U mojego partnera też jest azoospermia ale nawet z biobsji nic nie wydobyli. My mamy zapłodnienie nasieniem dawcy wiem jak on się czuję był załamany ale moje wsparcie jest dla niego najważniejsze i cieszy się strasznie że beta nam rośnie jutro 22dpt idę znów na badania bo w czwartek pierwsze usg i znów strach że spadnie

    ✊ by nie spadła i oby było ok. Jesli możesz powiedz czy z dawcą udało się za pierwszym razem, ile mieliście zarodków, komórek idt. My mamy bardzo slabe nasienie i tez będziemy brac pod uwage daece nasienia. Do tego podczas ostatniej stymulacji miałam tylko 1 komórkę z 6 pęcherzyków.  Mam niskie AMH 😞


  4. 2 godziny temu, NiskieAmH napisał:

    hej dziewczyny powiem Wam hit hitów 😂 dzisiaj się okazało ze z dwóch zarodków co się nie rozwinęły w sobotę, okazało się ze jeden się rozwinął (7 komórkowe-czy jakoś tak) i jak pojechaliśmy zapłacić wszystko to się okazało ze jednak mamy transfer. Wychodzi na to ze złe pania zrozumiałam i przez to przeryczalam cały weekend 😅 

    i orzeł już wylądował 😁

    ✊

    • Like 3

  5. 4 godziny temu, Anka Skakanka napisał:

    z sześciu komórek, z których tak się cieszyłam, guzik wyszedł; nasz ostatni zarodek właśnie minął szóstą dobę i mamy dostać info jutro... ale wiecie, jak to jest, jeśli w szóstej dobie nie ma blastocysty, to w siódmej nie ma szans

    Więc i ja nie mam najwyraźniej szans na bycie matką. 

    bardzo dużo dziś płaczę i nie wiem, jak się uspokoić.

    Wyplacz się kochana to pomaga. Ja po srodzie tez mie moglam przestac 😞


  6. 3 godziny temu, AsiaWin napisał:

    Zuzanna sprawdź sobie paragony jak masz. Jak kupujesz leki to widać ile jest płatne 100% a ile ryczałtem. To sobie przelicz mniej więcej jakie dawki brałaś i ile by to kosztowało bez refundacji. Niewykluczone że dostaniesz inne leki i tak naprawdę ciężko to oszacować.  Tak samo jak ciężko określić ile będzie kosztować cała procedura. Za dużo zmiennych 🙂

    Dzięki:-*


  7. 3 godziny temu, Martuska napisał:

    Miejsce zamieszkania od 2 lat ? Czyli jeśli do kliniki mam ponad 100 km to nie dostanę dofinansowania? 

    Resztę warunków spełniam. 

    Jeśli jesteś z mazowieckiego to jest i w internecie dziś było że przedluzają ten program dofinansowania. A na leki to czy do 3 procedur jest refundacja. Ja teraz będę miała 4 więc dlatego pytałam ile mniej wiecej wynoszą bez zniżki. 


  8. 6 minut temu, AsiaWin napisał:

    A miałaś różne protokoly? Sama tego nie potrafię zrozumieć u siebie. 

    1 procedura: protokol krótki, 3 komórki i 1 blastocysta. Stosowalam dietę w stylu orzechy brazylijskie itp, brak stresu, spacery ogólnie wszystko robiłam żeby było jak najzdowiej.

    2 procedura: protokol dlugi, 6 komórek i 5 blastocyst. Żadnej diety, dużo pracy, stres, prawie zero ruchu! Dodatkowo tu brałam Wit C, q10 i dhea.

    Nie wiem co zadziałało czy te suplementy czy zmiana protokołu?

    Oba protokoły dlugie. 


  9. Kurcze ciagle o tym myślę, czemu tak się stało. Wczesniej AMH mialam 1.12, teraz 1.44. Wczesniej 9 pęcherzyków i w tym 7 komorek ktore zaplodnily się ale nie przetrwały po 3 dobie. Byl 1 wczesna blastocysta. A teraz 7 pęcherzyków i tylko 1 komorka. Bralam wit c, d, prenatal uno, koenzym Q10, piłam inofem, jadlam orzechy brazylijskie, morele suszone itd tylko 2 filizanki kaey dziennie. Moze to przez dużą nadwagę. 


  10. 12 minut temu, Kasiulaaa89 napisał:

    Hej dziewczyny. Ja juz po punkcji... z 8 pecherzykow- 7 komorek do zapłodnienia 🙂 bardzo się cieszę! Martwi mnie za to coś innego. W naszym przypadku problemem jest słabe nasienie. We wtorek w klinice dostalam wszystkie dokumenty do punkcji i narkozy i kubeczek dla męża aby oddal nasienie w domu (z powodu covid?!). My mamy prawie godzinę drogi do kliniki ale Pani pielęgniarka powiedziała że to nie problem. Wiec ok, myślę sobie , skoro tak ma być przez tego wirusa to nie mamy wyjścia. Jakież było moje zdziwienie dzis rano, gdy spośród wszystkich 7 paar przystępujących do punkcji tylko my przywieźliśmy nasienie. Cała reszta oddawała w klinice! Po punkcji zapytałam o to lekarke ale powiedziała że z nasieniem jest wszystko ok. Dlaczego tak było nie potrafiła wyjaśnić. A ja już zaczynam świrować. Plemniczk8 są słabe,  czy przezyje wystarczająca ilość? Od 6.10(oddanie nasienia) do 8.40(koniec punkcji) jest 2,5 godziny. To przecież duzo  czasu! 😢😥

    ✊


  11. 4 minuty temu, Kala85 napisał:

    Hej,

    Wiele lat starań za mną ,2 ciąże biohemiczne . Decyzja o in vitro .

    Wyniki u obu nas dobre , rezerwa 2,4. Nasienie ok .

    Po specjalistycznych badaniach wyszło że KIR traktuje ciążę jak wroga i usuwa ją traktując ją jak komórkę rakową. Trafiłam z tym problem do wybitnego profesora w Łodzi który obstawił mnie lekami prograf i accofil w tym czasie podejście in vitro .

    Stymulacja przebiegła super, pobrano 11 komórek,  zapłodniło się 7 , jednak tylko jedna blastocysta .

    Transfer miałam dodatkowo z embryglue, oraz kroplówką przeciw skurczową .

    Obecnie 5 dpt ogromne nadzieje i stres , żeby się udało.  Jeśli się nie uda to kolejne podejście. 

    W poniedziałek robie badanie beta.

    ✊


  12. 5 godzin temu, Anka Skakanka napisał:

    KOCHANE, w sześciu pęcherzykach było SZEŚĆ DOJRZAŁYCH KOMÓREK!!!!! Czuje się, jakbym wygrała milion na loterii.
    Oczywiście wcale nie jest powiedziane, że będzie choćby jeden zdrowy zarodek, wiadomo, ale SZEŚĆ KOMÓREK to jest jakiś ósmy cud świata i nasze szanse większe, niż dotąd sądziłam ❤️ 

    Przesyłam Wam wszystkim po kawałku nadziei, którą teraz, pierwszy raz od poronienia, zaczęłam czuć ❤️

    Gratuluję:-)


  13. 3 godziny temu, Wiosenka napisał:

    Ja już po weryfikacji

    10 dpt:   beta: 61,7  ;        w 7dpt miałam 27,6. Kalkulator pokazuje ze średni dwudniowy przyrost to 70,4%  Nie jest to zbyt spektakularny wynik, widziałam, ze niektóre z Was miały znacznie większe przyrosty. Bez sensu jest to badanie bety. Człowiek się tylko denerwuje.

    Postaram sie nie myslec negatywnie ale nie bedzie to łatwe.

    Napiszesz jakie miałaś przyrosty i w których dniach po transferze?

    ✊


  14. 6 godzin temu, Poziomka85 napisał:

    Hej dziewczyny, w poniedziałek wam napisałam że poronilam(dostałam krwotok plus strzepy) załamałam się totalnie, we wtorek miałam po południu wizytę u lekarza

    I wiecie co CUD, JA DALEJ JESTEM W CIĄŻY🥰🥰🥰, było już serduszko. 

    Ja nie dowierzalam jak mnie lekarz badał! 

    Po prostu miałam  jakiegoś krwiaka czy coś I on pękł, dlatego tak krwawilam.

    2 dni ryczałam, więc dziewczyny jak macie czasem jakieś krwawienie nie zakładajcie od razu najgorszego!!!! 

    Wciąż ciąża zagrożona I trzeba dotrwać do 12 tyg ale moja fasolka wciąż że mną jest I mam nadzieję że już tak zostanie!!! 

    Pozdrawiam was wszystkie gorąco

    Będe trzymać kciuki i się modlić aby bylo dobrze:-*

    • Like 1
×