Sama nie mam żadnego tatuażu, ale bardzo mi się podobają. Ja tatuaże interpretuje jako sztukę na ciele :) wyrażanie siebie poprzez sztukę jest świetne. Często te osoby same projektują tatuaże (oczywiście z pomocą tatuażysty, chyba że same mają talent do rysowania) więc kreatywności nie można im odmówić. Są też osoby, które wybierają już gotowy wzór, bo im się podoba. I w tym też nie ma nic złego. Część tatuaży dla ludzi ma względy sentymentalne, przypomina im o czymś, jest związane z jakimś ważnym wydarzeniem w ich życiu, a część robi je jedynie przez względy estetyczne. Ich ciało, ich gust. Trochę zaściankowe i puste myślenie ze strony autora.