Muffin
Zarejestrowani-
Zawartość
60 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Muffin
-
Oo suuper! Trzymam kciuki też mam wrażenie, że raz się udało raz nie... ja niestety siedzę w domu i za dużo mam czasu... i tak siedzę i rozmyślam... ja właśnie wróciłam z kosmetycznego i stałam przed półką z testami chyba z 5 minut ale wyszłam tylko z papierem tym razem mi się udało powstrzymać. Chyba nie mam tyle odwagi żeby testować sikańca...
-
Aktualnie pilot jest moim najlepszym przyjacielem siedzę w domu i faktycznie to jest problemem bo mam za dużo czasu na myślenie idę się czymś zająć dzięki za słowa otuchy
-
Dziekuje, podniosłaś mnie na duchu in vitro robię w Belgii i tutaj są takie zasady. Nie robi się wczesniej pobrań krwi, ponieważ jak to oni twierdzą jest to nie potrzebne. Mam czekać do 12 dpt i kropka.. nie ma dyskusji
-
Hej. Ja to chyba zaraz zwariuje, dzisiaj mija mi 8 dzień od transferu. Bete mam zrobić dopiero w piątek i tak siedzę i myślę, nasłu...e swojego ciała... i nic. Zero objawów. W weekend podminowana chodziłam i to wszystko, żadnego kłucia, bólu... Chyba tym razem nic nie wyszło
-
suuuper !! rośnijcie zdrowo
-
dzisiaj mi właśnie mija 5-ty dzień, z dwa razy miałam delikatny ból podbrzusza, za to piersi mam nabrzmiałe. Póki chodzę w biustonoszu to jest ok ale jak go sciągnę to odrazu czuje i zauważyłam również zwiększoną potliwość i mam tak jakby więcej energii.. nie wiem czy ten objaw jest normalny
-
Ja miałam ale odrazu po punkcji zostałam wprowadzona w cykl sztuczny. Przez pierwsze dwa tygodnie musiałam wsmarowywać żel z estradiolem niestety endo urosło zaledwie o 0,2 mm w ciągu tych 2 tyg. Po tym czasie dostałam progynove, musiałam ją stosować dopochwowo i dzięki niej endo mi skoczyło do 8 mm. Jadłam również orzechy brazylijskie i awokado
-
U mnie pobrali 17 pęcherzyków. 9 nadawało się do zapłodnienia, 7 dotrwało do trzeciej doby, 5 do piątej a o prawidłowej budowie zostały zamrożone tylko dwa.
-
Dwa dni po transferze też czułam kłucie podbrzuszu i takie pulsowanie w jednym punkcie. Dzisiaj nie czuję kompletnie nic... trzeba uzbroić się w cierpliwość i grzecznie czekać do bety. Też wziełam L4 po transferze.
-
Cześć dziewczyny. Przyłącze się do was 22 września miałam criotransfer 5-dniowego zarodka, dzisiaj mija mi czwarty dzień i powiem szczerze, że nie czuje nic takiego spektakularnego. Jak było u was?