Okej, to może ja Miałam sporą nadwagę i dosyć szybko schudłam (zajeło mi to około 3 miesięcy) bez tak zwanego efektu jojo. Lekko ponad 20 kilo. I tak na prawdę bez żadnych diet i żadnych leków czy suplementów. Stosowałam się do 3 zasad.
Pierwsza była taka że pobrałam aplikacje do liczenia kalorii (jest ich pełno, ja korzystałam z fitatu) żeby widzieć ile czego jem, i pilnować kalorii (Spożywałam mniej niż powinnam normalnie jeść żeby utrzymać wage - tak zwany deficyt kaloryczny).
Druga. Jadałam (metodą?) IF czyli w oknach żywieniowych. Przez 6h dziennie mogłam jeść, dajmy na to pirwszy posiłek jadłam o 12 ostatni o 18 i w ciągu tego czasu jadłam tyle żeby wypełnić zapotrzebowanie kaloryczne. w pozostałym czasie piłam wode albo parzoną czarną kawę (bez cukru i mleka!)
Trzecia. Uwielbiam słodycze. nie mogłabym pozwolić sobie na niezjedzenie czegoś słodkiego. dlatego przyjełam (kiedyś wyczytane prawdopodobnie na jakiś fit social mediach) sobie stosunek że 80% procent mojego dziennego jedzenie to bedą pełnowartościowe posiłki, a pozostałe 20% moge przeznaczyć na słodycze i inne niezdrowe jedzenie .
I tyle. Schudłam, nie przytyłam znowu, jem liczac kalorie, wszystko u mnie dobrze. Pozdrawiam