malagosia
Zarejestrowani-
Zawartość
760 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez malagosia
-
Rapita ja w Krakowie płaciłam około 1300.
-
Weź teczkę wszystkich badań co masz i swoje pytania ja byłam zadowolona z niego
-
Świetw słowa Aja ☝. Każdy lekarz j organizm jest inny wiec niema co wyprzedzać decyzji lekarza.
-
Super wiadomość!!! Niech teraz bąbelki zdrowo rosną! 🥰
-
Ja bym wzięła jak miałaś teraz przepisana żeby brać.
-
Już odstawiłam. Wchodziłam z niego w 10tc bo muszę wykonać badanie krzywej cukrowej bo glukozę mam podwyższona a do tego badania nie mogę być na sterydzie bo on zaburza wynik. Miałam dawkę 10mg i schodzilam z niej: 3dni pół tabletki a potem 2 dni 1/4 tab. balam się odstawienia ale nie było straszne
-
Moim zdaniem przemysł odrazu in vitro. Inseminacja to ok 600zl plus monitorowania cyklu, i kasa i czas idzie... przemysl genetykę i może jeszcze immunologa. U mnie wykryto tez nadaktywność komórek NK które mogły być tez odpowiedzialne za zabijanie zarodka przy inseminacji. Wiec jak teraz stał się cud to i tak lekarka obstawiła mnie Encortonem, Clexane, Acardem i luteina dopochwowa. wierze ze Ci się uda, ważne żeby tylko obstawić Cię jak się da aby nie dopuścić do kolejnej straty ale mimo wszystko starajcie się naturalnie może tez coś zaskoczy tak jak u mnie i potem przy wsparciu lekarzy i leków będzie walczyć dzielnie . Ja póki co 13tc i wierze ze będzie dobrze
-
Mój lekarz jest za szczepieniem i ja tez będę się szczepić
-
Klaudia trzymam kciuki!!!! 10 dni odczekaj i wtedy rób najwcześniej
-
Witaj! Wiesz co u mnie sprawa wyglądała tak ze naturalne starania się nie udawały, potem miałam 3 inseminacje i każda „zaskakiwalam” ale później beta zaczynała spadać. Polecono nam wtedy badanie genetyczne zarodków (pgd) które ma wykuczyc podanie zarodka przy in vitro który ma wadę genetyczna. Niestety to nie jest tanie. Pierwsza próba invitro u mnie nie zaskoczyła niestety. Później stał się cud i naturalnie się udało. ale wydaje mi się ze mogłabyś z lekarzem o tym pogadać... bo to już Wam wykluczy błędy genetyczne. Inseminacja - no możecie próbować, ale pytanie czy jak u Was tak to wyglada to czy ma to sens..
-
Będzie dobrze!
-
Ania bez paniki. Wiele dziewczyn miało plamienia a nawet krwawienia i byli ok! Lez teraz. I spokojnie czekaj na jutrzejsza wizytę. Staraj się mało wstawać
-
Wydaje mi się ze możliwe Wiec bądź dobrej myśli! Nastawienie jest bardzo ważne
-
Marzena może to byc plamienie implementacyjne wiec na spokojnie trzymam kciuki!
-
Patrycja piękna wiadomość!!! Gratulacje! I całusy dla Oliwiera od cioć
-
-
Ja nie miałam
-
Justynka poczekaj. Wiem ze ciężko ale może być sfałszowany wynik zastrzykiem. najwcxesniej w 10 dpt
-
Rapita. Ja byłam u Wojciecha Sydor. On przyjmuje krakow, Katowice, Tarnów. Zreszta pare dziewczyn na wcześniejszym naszym forum go polecało. Naprawdę super immunolog. Przeglądnąć cała teczkę moich wszystkich badań i potem zalecił co dalej. Omawia z Tobą wszystko. Polecam Ci go.
-
Super to fajnie ze coś tam porobiliscie i pozmienialiście do następnego podejścia. To racja ze czasami za pierwszym razem tak się dzieje. Ja miałam ten sam problem co u Ciebie. Kibicuje i dawaj znać!
-
Szarlot witamy Cię! Super ze dolaczylas do nas powiedz mi a rozmawiałaś z lekarzem co uważa o tej sytuacji lub robiłaś jakieś Dodatkowe badania? trzymam kciuki za Ciebie
-
Karka fajnie ze dołączyłas do nas! No to trzymamy wszystkie kciuki od poniedziałku za Ciebie!
-
Takie miej podejście będzie dobrze!
-
Beti rozumiem Twój ból. Wyplacz się teraz i dopiero jak będziesz czuła ze jesteś gotowa na następny transfer to wtedy startuj. Jak pójdziesz do lekarza to podpytaj go co on o tym uważa. Może zleci jakieś dodatkowe badania. Powiem Ci coś, i wiem ze to nie jest łatwe z własnego doświadczenia - ale nie poddawaj się! Ja miałam dwie inseminacje gdzie „zaskakiwalam” i jak podeszłam do pierwszego in vitro to byłam prawie pewna ze się uda. I jak mąż zobaczył wynik i powiedział mi ze beta nie drgnęła to mu nie uwierzyłam. Zaczęłam się tak śmiać ze nie mogłam przestać. I dopiero jak do mnie dotarło to byłam załamana. Potem przyszła pandemia, choroba, zła cytologia i tak było cały czas pod górkę. dlatego wiem ze nie jest Ci łatwo, ale pamiętaj dla kogo to robisz o nie przestawaj wierzyć! Bo wierze z to mocno ze dołączysz do naszego grona! masz jeszcze dwie kruszynki które czekają na Ciebie
-
Aniu wystarczy teraz dbaj o Was