malagosia
Zarejestrowani-
Zawartość
760 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez malagosia
-
Aniu właśnie tak ważne aby myśleć pozytywnie o tym wszystkim! Moim zdaniem jest bardzo dobrze! Organizm zareagował i teraz walczy o bobaska jestem myślami z Tobą i wierze ze będzie dobrze
-
Beti pewnie do testu i potem dalej lekarz podejmie decyzje czy brać nadal
-
Ja biorę zastrzyki ponieważ dwa razy będą zaskoczyła ale zaczęła malec, wiec lekarz tez podezrzelam ze może być to sprawa krzepliwości dlatego rozrzedzam krew cały czas. A encorton brałam dlatego ze mam nadaktywność komórek nk i ma to działać tak jak „osłabić” trochę mój organizm. Aby przyjął bobaska j go nie atakował.:)
-
Karioka fajnie ze jesteś z nami! Trzymam kciuki mocno!
-
Wydaje mi się ze każdy facet na inny sposób to przeżywa :). Mój na początku bal się chodzić ze mną na wizyty. Jak robiłam zastrzyki to niechcial patrzeć nawet fakt faktem kupował mi zdrowe jedzenie ale nie chuchał i dmuchał na mnie żyliśmy normalnie. Oni to tez przezywają na swój sposób, i nie każdy pokarze „ze się tym przejmuje” bo chce pokazać ze jest silny mój mąż dalej prowadził taki tryb życia jaki miał i sama chciałam żeby tak zostało
-
Dlatego Anka trzeba wierzyć i teraz się cieszyć i dać organizmowi pozytywnych hormonów a nie dołować się ! uśmiechaj się! To dużo daje!
-
Domi ja tak miałam. Wiec wydaje mi się ze to jest normalne
-
Rapita jestem myślami z Tobą!!!
-
Wydaje mi się ze prywatny tez.... ale może dziewczyny coś wiedzieć powiedzą z grupy które wiedza
-
Gosia ale skonsultuj lepiej pierw z immunologiem. Bo ja to badanie robiłam razem z seria innych które lekarz polecił. A one nie są tanie wiec lepiej żeby pierw Ci immunolog powiedział w która stronę iść. Bo ta immunologia to temat rzeka. A szkoda żebyś jedno zrobiła a zaraz Ci powie ze jeszcze inne trzeba zrobić
-
U mnie było podejrzenie ze nk bo ja znów za każdym razem zaskakiwalam ale po tygodniu beta malała. Ale musisz spytać lekarza co on uważa. ja miałam do transferu mieć podany intralipid (to działa wyciszająca na te komórki) oraz dodatkowo encorton. Wiec leki na to są
-
Keffy!!! Jesteś mamuśka!!!!
-
Hej u mnie tez wyszła nadaktywność komórek nk. Niestety niemialam żadnych objawów na codzień wiec bez badania chyba tego wykryć się nieda. Mnie immunolog kazał zrobić badanie na to po 3 poronieniach
-
-
Wiesz co ja miałam badanie pgd zarodków robione. Ma to na celu sprawdzenie czy wszystkie są ok genetycznie. Może spytaj lekarza o to. Tylko to niestety nie jest tanie a lekarz coś mówił dlaczego tak może być?
-
Super wiadomość!!!! Teraz się relaksuj na wyjeździe!
-
Słoneczko trzymam mocno kciuki za Ciebie i myślami jestem z Tobą
-
Beti Zadzwon do kliniki. Nawet Po to żebyś wiedziała na która masz być jutro
-
Magda super wiadomość! Teraz pozytywne myślenie stres jest cały czas ale do opanowania
-
Akszeinga ! co u Ciebie?
-
Hej Emilia. Moim zdaniem napewno na najbliższej wizycie skonsultujesz to z lekarzem prowadzącym i powie co i jak. Pewnie będzie chciał pierw wyleczyć organizm i wtedy podejdziecie do procedury. Ponieważ musisz mieć zdrowy i silny organizm na staranie o bobaska. Ale staraj się nie martwić na zapas. Zobaczysz co dodatkowe badania pokażą. Ale napewno lekarz prowadzący będzie wiedział co robić w takiej sytuacji. zycze Ci powodzenia i trzymam kciuki mocno
-
Przepięknie rośnie dbaj o maluszka!!!
-
Domi niby jakaś ustawa jest. Ale ja tez jestem poniżej 35 i niemialam żadnych problemów które kwalifikowały mnie do zapłodnienia większej ilości a zrobili to ze wszystkimi 9cioma. Wiec moze warto poszukać tam gdzie zrobią ze wszystkimi. I ważne żeby Ci powiedzieli co podejrzewają dlaczego tak się stało. Niedaj się spychologi. Napisz sobie na kartce wszystkie pytania na następna wizytę
-
Hej Mags jesteśmy i fajnie ze jesteś znów z nami!!! Powodzenia z całych sił!!!!
-
Masz racje jak najbardziej tyle ze wątpienie w procedurę to nie jest nastawianie się . Wiem ze nie jest łatwo... miałam 3 inseminacje gdzie każda zaskakiwała ale od zbadania pierwszej bety w ciągu półtorej tygodnia zaczynała maleć. Potem przystąpiłam do invitro. Z piękna blastka. Mąż sprawdził wynik i jak powiedział ze się nie udało to mu nie wierzyłam. Dostałam takiego ataku śmiechu ze niemowląt się uspokoić a potem cały dzień milczalam. Byłam załamana. Ze jak to możliwe jak leki, piękna blastka itp. Wiec rozumiem Cię w 200%. Teraz mam 9tc i nikomu nie mówię i cały czas się boje czy ten czar nie pryśnie. Ale wiem ze muszę myśleć pozytywnie! Bo takto zwariuje, zacznę się stresować a stres w naszych sprawach nie jest wskazany wogole. mysl ze już jieglugo będziesz miała bobaska w sobie i mów mu ze musi tam pozostać