malagosia
Zarejestrowani-
Zawartość
760 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez malagosia
-
Ja się szczepilam na jedno i drugie. Na grupę szczepie się od 5 lat i zawsze bardzo dobrze znoszę to szczepienie
-
Ja mimo wszystko tez nie ważyłaby się odstawić wit D małemu na tą witaminę uczulali mnie lekarze cały czas i położna ze dziecko misi brać
-
Niemialam nic. Miałam tylko laparoskopię ale on była niecały rok przed tym jak udało się „zaskoczyć”
-
Ten stosunek ciąży nie przyniesie
-
Czy ja dobrze czytam ze jesteś załamana?? Kobieto nic tylko się cieszyć! Pozytywne myślenie to podstawa. trzymam kciuki za jutro!
-
Dziekuje Aja, trochę mi to wyjaśniłaś bo ja to mało ogarniam
-
Zobaczymy właśnie co bąbel przejmie...
-
Hmmm. Mój mąż ma Brh+ a ja mam 0rh-
-
Aja a powiedz mi przyjmowałaś immunoglobulinę?
-
Aja ależ nas zrobiłaś!!! Gratulacje!!! I Dziekuje ze przez ten czas byłaś z nami i wspierałaś każda z osobna Ja jeszcze dwa tygodnie czekania aż zobacze swojego bąbelka. dzieki ze jesteś!
-
Dziewczyny moja jedna rada. Na badania prenetarne znajdźcie sobie dobrego lekarza. Bo często tu się zdarzało ze robił ktoś na NFZ i lekarz „nastraszył” lub zrobił byle jak a wszystko było dobrze. Ja stety lub niestety za każde z tych badań płaciłam ale robiłam u lekarki która sprawdzała wszystko po 2x i usg trwało 40-50min. Wiem ze kolejne koszta ale może uda Wam się właśnie za darmo znaleść. pozdrawiam
-
Aga umow się w dobre miejsce na badania prenatalne żeby ta wizyta była konkretna i żeby lekarz wszystko dobrze zbadał a Ty poczujesz się pewniejsza napewno
-
Niestety nie. Dlatego do następnego transferu miałam zostać obłożona koktajlem lekow które może by coś pomogly
-
Dokładnie. Jak mamy nadaktywnosc tych komórek to organizm traktuje zarodek jako wroga. I próbuje go zwalczać. Wiec jak mi lekarka powiedziała czasami jest tak ze właśnie coś zaskakuje a potem zaczyna umierać. Ale widzisz, potem miałam in vitro i to z zarodkiem przebadanym genetycznie niby 5aa a zupełnie niw drgnęło... jak zaszłam naturalnie to i tak brałam encorton i clexane żeby bronić dzidzie jak się da
-
W moim przypadku przebadalismy immunologie. I wyszła nad aktywność komórek nk która mogła na to wpływać
-
O kurczę nie zrozumiałam. Mnie się wydawało ze nie drgnęło. Rozumiem już. dajmy jej czas i wróci do nas
-
Dwa razy na inseminacji beta drgnęła u mnie ale w krótkim czasie zaczynała spadać. Przy trzecim podejściu nawet nie ruszyla
-
Zgadza się nowa już ponad rok tu jestem z Wami
-
Aga właśnie. To jest najcięższe co może być. Odpuścić...
-
Justyna wiem ze to zabrzmi dość twardo ale nieraz nasz problem leży w naszej głowie... u mnie była delikatna endometrioza - która na samym wstępie została usunięta, takto wyniki bardzo dobre jedynie nadaktywność komórek nk. Mąż nasienie idealne, aż lekarz się śmiał ze możemy na jego nasieniu zarabiać. Zarodki przebadane genetycznie. I 3 inseminacje i 1 in vitro za nami. Gdy miałam podchodzić do drugiej procedury rozchorowałam się. Musiałam wsiąść antybiotyk. Lekarka powiedziała ze odpuszczamy dwa cykle. Ryczałem jak bóbr ze cały czas pod górkę. I się wkurzylam! Odstawiliśmy gadanie o lekarzu na bok, umawiałam się z koleżankami wkoncu na piwko czy winko, w weekend z mężem jeździliśmy po 80km na rowerze. Miałam wszystko w nosie! Dodatkowo w tygodniu męża nie było i przez cały ten czas kochaliśmy się jeden raz tylko! I okazało się dzień przed moimi urodzinami ze jestem w ciąży... cud? Może. Ale jedno wiem, wtedy naprawdę przestałam myśleć. jesli nie potrafisz tego tak teraz zrobić to ja poszerzyła bym badania. Ale trzeba pogadać konkretnie z lekarzem co i jak. Bo to drugi raz nie drgnęło. trzymam bardzo mocno za Ciebie kciuki! I wierze ze się uda!
-
Milach napewno będzie wszystko dobrze A może te plamienia od tej ilości progesteronu?
-
Bądź dobrej myśli wystarczy ten jeden
-
Udało nam się uzyskać 9zarodkow, z czego przebadalismy 5 i z nich były 2 nieprawidłowe.
-
Ja miałam. Na wyniki czekaliśmy jakieś 3-4tygodnie
-
Ja się tam leczyłam ale tez prowadzę tam ciąże