Mags1706

IRYZAI nie poddalam siewalcze dalej. Dzisiaj przylecialam do Polski I juz mam ustalony termin 2transferu: 21 stycznia jak zwykle sterta lekow I czekanie przede mna. Zauwazylam, ze inaczej podchodze do 2 transferu . Juz nie tak emocjonalnie I zyje normalnie a nie wszystko krecilo sie w okol tylko jednego. Dzisia Miami wizyte. Progesteron i estradiol ok. Endometrium okolo 7.5-8 mm ale lekarz martwi sie o stan macicy Miesniaki I zrosty. Bedziemy robic naciecie otoczki ( laserowe) I embryo glue. Dziewczyny... gratuluje tym, ktorym sie udalo. Trzymam kciuki za 'staraczki' I dziekuje ze jestescie

IRYZA!!! dobrze Cie widziec. Mam nadzieje, ze Ty I maluchy czujecie sie dobrze. Trzymam kciukasy za polowkowe USG - bedzie dobrze. Ciaza blizniacza to ogromne obciazenie dla organizmu ale dajesz rade wspaniale I juz niedlugo bedziemy odliczac tygodnie do porodu. Jestem z Toba myslami caly czas. Ja wlasnie umowilam wizyte I przystepuje do 2 transferu. 14 stycznia wizyta, juz biore Estrofem I ucze sie myslec tylko pozytywnie. Moja praca wisi na wlosku przez te viable wyjazdy do Polski a ja niestety jako nauczyciel nie moge brac dni wolnych ( tylko tyle ile jest ferii I wakacji) niestety nastawienie mojej dyrektorki do Ciazy I in vitro jest skandaliczne ale coz.... teraz mnie to nie interesuje. Dziecko jest naszym priorytetem Sily sa I zawsze beda.... trzeba sie nauczyc myslec pozytywnie I NIE przyciagac negatywnych scenariuszy do swojego zycia. Potega podswiadomosci jest ogromna. Zawsze mysle, ze juz wiecej nie moge I nie dam rady.... a jednak.... 20 lat w oczekiwaniu mowi samo za siebie. Moje 2 kolezanki, juz bawia swoje pierwsze wnuki a ja dalej czekam na ciaze I dziecko.... dasz rade Kaja ... jak wyniki? Trzymam kciuki Kochana.

Luna, przykro mi. Ale nie poddawaj sie. Zacznijmy ten nowy rok 2020 pozytywnie. Niech nam tez sie uda I bedziemy walczyc do konca! Dziewczyny bardzo dziekuje za Wasze wsparcie I odpowiedzi na moje pytanie. Moj lekarz od wczoraj sie nie odezwal. Przerwalam wszystkie leki I czekam na okres.☹ Podchodze od razu do 2 transferu o ile lekarz sie chodzi.

U mnie jednak beta zaczela spadac- ciazy nie ma Jakie jest Wasze zdanie na temat przystepowania do kolejnego transferu juz w nastepnym cyklu? Czy ktos cos wyczytal lub dowiedzial sie na ten temat? Jak to wyglada? U mnie chyba do zagniezdzenia doszlo bo jednak beta byla 2.50 I wczoraj zaczelam plamic( bedac wciaz na lekach). Nie myslalam,ze bedzie tak ciezko ale nie poddaje sie... wracam na moje male pole walki

Akszeinga... nastepnym razem nam sie tez uda

Mam jeszcze 3 ❄❄❄ Napisalam wiadomosc do mojego lekarza prowadzacego(ktory obecnie jest na nartach ) I w szoku bylam ze zaraz oddzwonil do mnie, pomimo urlopu. Kazal jutro koniecznie powtorzyc bete.powiedzial, ze albo cos zaskoczylo I sie skonczylo albo jest dalej ciaza ale moze rozwijac sie bardzo wolno lub nieprawidlowo. Jutro dzien sadny... czemu musimy przechodzic przez takie katorgi psychiczne?? Prosze, przeslijcie mi troche pozytywnej energii

Mam jeszcze 3 ❄❄❄ Napisalam wiadomosc do mojego lekarza prowadzacego(ktory obecnie jest na nartach ) I w szoku bylam ze zaraz oddzwonil do mnie, pomimo urlopu. Kazal jutro koniecznie powtorzyc bete.powiedzial, ze albo cos zaskoczylo I sie skonczylo albo jest dalej ciaza ale moze rozwijac sie bardzo wolno lub nieprawidlowo. Jutro dzien sadny... czemu musimy przechodzic przez takie katorgi psychiczne?? Prosze, przeslijcie mi troche pozytywnej energii

Niestety to jest 10 dzien po transferze. Ponizej 5 oznacza brak ciazy wiec nie ma sie chyba juz czym ludzic...

Niestety .... 2.5 mIU/ml

Krew oddanna o 9:00. Wyniki maja wyslac mi na mail'a okolo 16 to bedzie najdluzszy dIen w moim zyciu. Akszeinga, jak tam u Ciebie? Dziewczynki dziekuje za wsparcie

Dziekuje Kochana,ze pamietalas o mnie. Boje sie strasznie. Wyjezdzamy o 7 rano bo musimy jechac do Londynu, do prywatnej polskiej kliniki ( godzina druogi od domu ). Od 8mej jest pobieranie krwi Modle sie za Ciebie ,zebys miala niespodzianke jutro. Tak bardzo Ci tego zycze.... Mam nadzieje, ze po prawie 20 latch prob, staran, oczekiwan, lez I smutkow.. nastapi jutro ten dlugo wyczekiwany dzien.

Dziekuje za kciuki, napewno sie przydadza To czekanie jest chyba gorsze, niz caly cykl przygotowujace do In vitro. Atmosftera swiateczna sprzyja "drinkowaniu" ze znajomymi a ja szukam wymowki caly czas co teraz moge powiedziec( czemu nie ruszam zadnego alkoholu, kawy, gazowanych napoi) . O naszym invitro wie tylko moja najblizsza rodzina wiec jest ciezko tak wymigiwac sie trzymam za nas wszystkie kciuki I zycze Wam spokoju I duzo radosci

Hej Dziewczyny, wszystkiego co najlepsze z okazji Swiat. Jak Wam mija pierwszy dzien Swiat? Ja juz czuje stres jaki mnie ogarnia przed piatkowym sprawdzaniem bety.... jestem bardzo pozytywnie nastawiona I wierze, ze moje tegoroczne swieta I nowy rok beda najlepsze z najlepszych

IZKA, kciuki mocno zacisniete Sylwia, przykro mi ale zawsze staram sie zrozumiec ludzi. Wiekszosc nie ma pojecia co my przechodzimy, sa nieczuli na takie drone sprawy ktore nas doprowadzaja do morza lez. In vitro w PL wciaz jest napietnowane przez kosciol wiec ludzie nie maja pojecia na jaka skale ta procedura dziala w naszych klinikach. Mysle ze ona nie chciala Cie urazic. Trzymaj sie Kochana

Dziekuje Patrycja, staram sie jak moge I podchodze do tego jak do loterii, bo tak niestety jest. Nadzieje sa wielkie,ale musimy byc racjonalne( co jest trudne) . Akszeinga.... ja poczekalabym do jutra,zeby zobaczyc co sie dzieje. Lec a rana zrobic druga bete a na chwile obecna- modlimy sie za Ciebie,kochana dziekuje Lexy . Wasze wsparcie jest jak swiatelko w tunelu

Akszeinga.... trzymam kciuki, mocniej nie moge o ktorej bedziesz miala wynik?? Ja mam dzisiaj slaby dzien I potrzebuje porzadnego kopa od Was ! Moje nadzieje jakos opadly bo nie czuje kompletnie nic a nic slaby dzien ☹

Szczesliwa, ja biore Duphaston, Estrofem, Luteine dopochwowo + doustnie I Acard. Oczywiscie witaminy z folikiem , wit d I omega. Testuje 27.12 po kriotransferze 5 dniowej blastocysty. Luna tak sie ciesze z tych cudownych wiadomosci!!! Rzuc wszystko I lez. Ja tez nie moge poradzic sobie z faktem, ze nic nie robie na Swieta ale tym razem sa priorytetytrzymam dalek kciuki Akszeinga, ja robie bete 27 grunia czyli 10 dpt wszystkie odczucia ktore na sile chcialam przypisac procesowi zagniezdzania- ustaly. Nic mnie nie boli, czuje sie dobrze .... Dusia jest I bedzie wszystko dobrzecmusi byc!!! Nie mysl negetaywnie, ciesz sie ze swoich 2 cudow!!!!

Witam Iza I czuj sie jak u siebie w domu... to wspaniale miejsce,gdzie dzielisz swoje troski I zmartwienia w sumie z obcymi kobietami....ale te kobiety przechodza dokladnie to samo, co Ty I nikt nie zrozumie Cie lepiej. Trzymam kciuki za piekna Wigilie dla Ciebie

Luna.... znowu ciezko napisac cos, co pomoze bo wiem ze w takiej chwili nie ma takich slow, co ukoja bol, strach I rozczarowanie. Czy jest jeszcze szansa ze cos moze sie zmienic w czasie na dobre?? Co lekarz radzi? Czemu my musimy doswiadczac tyle rozczarowan, bolu I lez?? Moj zwiazek stoi pod wielkim znakiem zapytania czy to przetrwa?? Wczoraj zamiast cieszyc sie z powrotu do domu po 2 tyg. w Polsce przeplakalam caly wieczor. Nerwy, placz I spazmy nie byly mi potrzebne ale moj partner nie podchodzi do calego invitro tak, jak ja sobie to wyobrazalam... wczorqj w zlosci wykrzyczalam mu, ze zaluje, ze to tego podchodzilismy ( co NIE jest prawda). Nie wiem czy bedzie co zbierac jesli ta proba sie nie powiedzie....

Dziekuje

3dpt - caly dzien boli mnie dol brzucha.... czy ktoras z Was miala podobnie?

Tez masz cala tablice Mendelejewa do polykania hahaha Ja jem zdrowo, nie jem I nie pije nic zimnego. Jem slynnego ananasa( chociaz nie wiem,czy to prawda). Nie pije kawy I czarnej herbaty. Juz jestem w domu I teraz juz tylko 7 dni do bety

Gratulacje I trzymam kciuki

Ja mam 3x2tabletki po 100mg + 2x2tabletki po 50mg doustnie, 3x1 Duphaston I 2x1 tabletka Estrofemu Jakie Ty masz leki?

Akszeinga, ja tez czuje lekkie pieczenie od Luteiny ale nie ma tragedii. Staram sie nie doszukiwac symptomow ale ciezko jest hahaha. Ogolnie jestem nastawiona mega pozytywnie I zamierzam spedzic te 10 dni najlepiej jak moge. Jutro rano wracam do Anglii I wlaczam 'Princess Status' w domu hahaha. Kiedy testujesz?