Widzę, że temat wiecznie żywy, ale to dobrze, bo sama jakiś czas temu szukałam nowego endokrynologa i właśnie dzięki forum znalazłam pomoc. Więc też się postanowilam podzielić swoimi doświadczeniami. W zeszłym roku byłam w ciąży i w 28 tygodniu zaczęłam krwawić. Na drugi dzień pojechałam do starej ginekolog, która pobieżnie mnie zbadała i powiedziała że to nic takiego. Ale wyobraźcie sobie jak się bałam jak zaczęłam krwawić. Mam 36 lat. Dopiero pani doktor Wioletta Rozmus-Warcholińska która jest w Czewie może 2x w tygodniu potraktowała mnie serio. Od razu komplet badań krwi, badania prenatalne i wszystko okazało się być ok poza drobną infekcją.