Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

May1223

Zarejestrowani
  • Zawartość

    206
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez May1223

  1. Dziewczyny teraz to ja się wzruszyłam nikt mi nigdy nie powiedział tak wielu pięknych słów jak Wy każdy namawia... nie rezygnuj na pewno się uda , jeszcze jedno in vitro a Wy po prostu rozumiecie i za to dziękuje ! Jestescie niezastąpione
  2. Nie bedę mamą ale to nie znaczy że jestem gorsza, mniej wartościowa. Po prostu mam mniej szczęścia i jest mi dana do przejścia droga pod górkę bez cudownego bobaska . Ale tak tez sobie poradzę..... muszę ... . A gdzieś po cichu w najciemniejszym zakamarku mojego serca wierze ze kiedyś całkiem niespodziewanie uśmiechnie się i do mnie los...
  3. Czytam codziennie!!! I chce wiedzieć co u Was i cieszyc się Waszym szczęściem
  4. Cześć dziewczyny ! Ja miałam dwa transfery i póki co podjeliśmy decyzje ze na tym kończymy. Być może nie mogę mieć dzieci i to nie jest kara a pewnego rodzaju znak. Od mojej siostry dzieciaczki są chore na jelita.... u chrześniaka stomia w wieku 9 lat ( podobno genetyczne) i nie wiedza jak leczyć.... ponadto moja mama również nieuleczalnie chora i mogła to przekazać swoim dzieciom czyli między innymi mnie.... Wgl w mojej rodzinie były ciężkie miesiące jak ja miałam transfer to chrześniak w tym samym dniu wyłanianą stomie - operacje na jelitka. Na początku roku myślałam ze jednak podejdziemy do kolejnej próby ale po informacjach o chorobie mamy stwierdziłam ze nie. Może tak ma być... może adopcja. Zobaczymy... dziękuje Wam za wsparcie! I za każda trzymam kciuki!!! Justys! Sąsiadko , pisz jak Tobie się wiedzie! Iryza kciuki za Ciebie i Twixy! Kazdej z osobna życzę sukcesów ! Lexy buziaki! Będzie dobrze I cała, cała reszta
  5. No ja jeszcze nie wiem kiedy i czy podejdę do kolejnej próby.... muszę sobie to poukładać w głowie i nabrać sił. Znaleźć nowa klinikę itd;) dawaj znać na bieżąco jak ida Twoje przygotowania. !
  6. Czesc kochana! Wrocilam do pracy, przed świetami duży natłok działań.... Poza tym trochę chciałam odpocząć od tematu in vitro ale sumiennie codziennie Was czytam i cieszę się sukcesami i smuce porazkami nie da się tak całkiem zrezygnować z naszego forum. A Ty jak się czujesz ? pozbierałas się jakoś? Milo mi ze o mnie pamiętałas Wszystkim ciężarnym życzę szczęśliwych rozwiązań w tym nowym roku :)a dziewczynom którym się nie udało hartu ducha Damy radę, kto jak nie my! Co roku wierze że ten kolejny rok będzie lepszy!!! I tego życzę sobie i Wam. Szampanskiej zabawy
  7. I tylko my wiemy jakie to obciążenie psychiczne
  8. Ludzie są bezmyślni. Mama mojego partnera jest osoba „ starej daty” i nie wie o in vitro. Poza nią cała rodzina jest wtajemniczona. I co impreza swieta urodziny imieniny itd docinki ze się u nas nie doczeka wnuka... i oczywiście cisza przy stole . A najgorsze wiecie co było??? Dowiedziałam się ze pierwszy transfer się nie powiódł i szwagierka za miesiąc oznajmiłam ze spodziewa się 2 dziecka i termin porodu był DOKŁADNIE taki sam jak ja bym miała..... Myślałam ze nie dotrwam do końca ..
  9. Mi tez przykro.....niby sibie radzimy z tym wszystkim ale.... takie drobnostki.... zakupy w galeri sklep z ubraniami dla dzieci, wieczorny film i oczywiście musi być obowiązkowo jakiś cud narodzin w fabule a u nas w salonie zapada cisza...takie to wszystkie ciężkie. Nie wiem czy potrzeba czasu czy co mamy zrobić żeby nie czuc bolu ....
  10. Izka tylko 3 albo aż 3 niejednokrotnie wychodziło na to ze mniej nie znaczy gorzej i czasem nawet z 1 pobranej komórki jest zdrowa ciąża;) a jak transfer w Wigilie to na pewno będzie dobrze
  11. Luna biedna nasza ja tez bym została w domu jeżeli tego potrzebujesz .... Po ciuchu, nieśmiało tli się iskiera nadziei ze się uda. Swieta to magiczny czas oby u Ciebie zadziałała jakaś magia
  12. Luna biedna nasza ja tez bym została w domu jeżeli tego potrzebujesz .... Po ciuchu, nieśmiało tli się iskiera nadziei ze się uda. Swieta to magiczny czas oby u Ciebie zadziałała jakaś magia
  13. Ona2019 No Pieknie Beta rośnie Lexy każda z nas panikuje bo to normalne.... ! A my jesteśmy od tego żeby Cię uspokajać i dawać otuchę
  14. Lunka nasza droga. Dużo leż i nie rob nic poza tym co konieczne. Mam nadzieje ze to tylko potknięcie w 9 msc drodze do szczęścia i będzie dobrze
  15. Tunesia a jak Ty się czujesz??? Milką! Gratuluje Syna
  16. Ale jakie boje?? Musi być dobrze tyle przeszłaś ze musi i będzie dobrze!!! Ja w to wierze i tak bardzo Wam świeżym mama kibicuje !
  17. Patrycja Kochana to będą Wasze najpiękniejsze Swieta i Nowy Rok.
  18. Ja myśle ze nie.... za pierwszym razem byłam pewna ze się nie udało i się nie udało... za drugim byłam pewna na 200% ze to jest to i tez się nie udało.... każda z nas bierze dużo hormonów i leków ze one zakłócają obraz sytuacji
  19. Mags Dużo pozytywnych mysli i radosnego oczekiwania na duzaaa bete
  20. A mi się wydaje czy Iryzka znowu umilkła?
  21. Ja tez....dostałam tabletki anty... zaczęłam brać w 1 dniu cyklu w 21 dniu cyklu dostałam gonapetyl i brałam go długo chyba do 10 dnia kolejnego cyklu ... później doszedł puregon i zaczęła się właściwa stymulacja
  22. Przykro mi mi kazali odczekać po stymulacji i świeżym nieudanym transferze dwa cykle żeby organizm powrócił do równowagi ale co klinika to inne zasady.... ja dostałam również 4 dni po odstWieniu leków. Miałam bardzo intensywny okres, jednak te endometrium było grube i musiało się złuszczyć wiec stad te morze czerwone
  23. Ja brałam gonaoeptyl, bierze się go po to aby zablokować owulacje By jajeczka nie pękały. Oni sami wywołują owulacje jak stwierdza ze masz już wystarczająco dużo i dużych komorek
  24. Akszeinga widzę ze nastawienie jak najbardziej na plus Teraz czekamy na tłusta betę w wigilie i NA PEWNO będzie to prawdziwie magiczny czas
  25. Paula, jak byś miała zlecane jakieś dodatkowe badania daj mi znać Ok? może dowiem się czegoś wiecejwięcej
×