Emmi.

Hej dziewczyny mam pytanko. Czy to normalne, że zdarzają się cykle bezowulacyjne?Przez cały rok miałam, kilka razy też wspomagałam się clo, w tym cyklu nie i będąc na wizycie okazało się że nie ma pęcherzyka. :(zmartwilam się bardzo.

Sama decyzja o adopcji nie jest dla mnie problem ponieważ to i tak będzie nasze dzieciątko. Bardziej się martwię że z moich komórek nic nie będzie i stracimy czas i niestety pieniądze. Strasznie to wszystko trudne. Zwłaszcza, że mam 36 lat i czas mnie gniecie. Widziałam też, że invitro z komórką dawczyni jest bardziej skuteczne. Muszę jeszcze się przełamać i pójść na amh co jest dla mnie cholernie trudne.

Tak byłam clo więc boję się tego co jest teraz. Mam taki mentlik w głowie.

Ja mam amh pół roku temu 1,25 i mąż bardzo słaba morfogie... Nie wiem co mam robi

Hej dziewczyny z jakim amh zdecydiwaliscie się na komórkę dawczyni?

Ja biorę pod uwagę że będę musiała korzystać z komórek dawczyni i totalnie nie mam z tym problemu. To będzie moje dziecko z mojej krwi pod moim sercem...

U kogo się leczylas jeśli mogę zapytać?

Dokladnie za kilka lat liczba wzrośnie i będzie wzrastać. Czytałam artykuł że 2050 roku to już będzie "epidemia" . Uważam, że państwo powinno wspierać, ale ze względów jak to mówią etycznych się wypieli na ludzi, którzy przechodzą tak ciężka droge. A dzieci to przyszłość... Przecież.

Ludzie nie zdają sobie sprawy jakie mają szczęście. Bo, to co przychodzi łatwo nie jest często doceniane. Ja niczego innego nie chce. Chcę tylko być Mama. Kiedy słyszę że ktoś zostawił dziecko w reklamowoece, albo usunął, to płakać się chce.

To się mieliśmy ale miło wiedzieć, że jest tu ktoś z Wrocławia.

O której godz byłaś ja na 13 ale siedziałam do 14

Ja i Pani Doktor Anety Kozioł. A Ty?

Ja też zawsze zdaje się na opinie lekarza oni mają doświadczenie,znaja się na tym.

Ja do invimed Wrocław.

Oczywiście, że to nie tylko problem leży po stronie kobiet... W naszym przypadku bardziej przyczyna leży po stronie mojego męża. Ale walczymy i się nie poddamy.

Dziś byłam w klinice... Jestem przerażona ile kobiet ma z tym problem...

Ja 1,30. Ale pewnie jestem starsza od was bo mam 36 lat.

Cześć dziewczyny mogę do Was dołączyć Co prawda dopiero w lutym będę miała invitro ale myślę o tym... Po czytałam trochę forum... Życzę Wam wszystkim aby się udało. Jeśli mogę zapytać jakie miałyscie amh?