Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

borys261

Zarejestrowani
  • Zawartość

    76
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez borys261


  1. Wszystko się da naprawić. jakby tak było żeby człowiek całe życie musiał cierpieć za jeden błąd to rasa ludzka by wyginęła. nie chce mi się rozpisywać. trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i próbować tak albo inaczej. Nic się nie zmienia od narzekania i na pupie siedzenia. wszystko można naprawić. 


  2. Szczerze trochę odchodząc od konfliktu. Nigdy nie ogarnę tego wytykania kto pracuje a kto nie... Sam miałem w Polsce trudności z pracą zacząłem wyjeżdżać teraz jestem na stałe i zarabiam super. Moja zona nie pracowała nigdy zawsze była przy mnie teraz dopiero będziemy coś ogarniać bo ona chce. Bierzesz żonę dla zysku... Nie wiem jak bym zareagował jakby moja matka wpadła i zaczęła wyzywać moją zonę że nie pracuje... baba  mojej rodziny mimo tego że jej córka pracowała to nie dawała dziecku żyć i dosłownie młoda w momencie w jednych spodnich spierniczyła z domu i zerwała kontakt z rodziną. teraz jak ją zobaczyłem to nie poznałem. Poóki chyba będziesz u niej to co byś nie zrobiła jak nie praca to coś innego sobie znajdzie 


  3. 1 minutę temu, Emiiiilka napisał:

    Moze tak być, ja pracuje w branży kosmetycznej i duuuzo osób niestety tak mówi.. Klientki, które miały mieć robione zabiegi na wakacje we wrześniu odwołują wizyty, bo odwołują im loty... Więc coś w tym może być 

    No to ciekawie. oglądałem dziś wywiad faceta że branża fitness upada. w Polsce jest bardzo restrykcyjnie  


  4. jak myślicie to prawda co piszą na wp że będzie drugi raz zamknięcie wszystkiego w Polsce na dłużej jesienią ? wyjechałem co prawda ale zauważyłem że ludzie to popierają w komentarzach. ja byłem chwile w pl nawet jak był to w kwietniu zamknięte i nie dawałem rady finansowo wcale a jaszcze jakbym znowu miał nie pracować od września. jak myślicie prawda co piszą na wp? 


  5. Czy doradzilibyście młodej osobie przeprowadzkę do Kołobrzegu albo Świnoujścia?  ja wyjechałem na stałe za granice teraz się ogarniam ale miałem ściągnąć kuzynki kuzynów ale ciężko w tym okresie. Czy warto na rok góra półtorej doradzić przeprowadzkę do większych miasta nadmorskich typu Świnoujście czy Kołobrzeg? Będzie tam większa szansa na pracę ? tańszy wynajem kawalerki? takie osoby wynajmowałby oczywiście samodzielnie. 


  6. 1 minutę temu, PrawiczekPzn napisał:

    Odnośnie tego też masz rację.
    Niektórzy 30latkowie będą lepiej flirtować, tańczyć, oraz będą mieli lepsze obycie towarzyskie.
    Wielu też nie będzie się tak bać kobiet jak za młodu. 😜 
    Lub też nie będzie tak niepewnych siebie, tonu głosu, czy wypada wprost zaprosić.

    (Choć podejrzewałbym, że jakiś %cik będzie miał gorsze umiejętności jak za młodu)

    Zależy kto się na co w życiu nastawia czy za wiecznym bieganiem za nową spódniczką czy na życie w małżeństwie. Ja mam żonę od dawna i nie mam zamiaru nic zmieniać. Nie rozumiem fascynacji krótkotrwałymi znajomościami, wolnymi związkami itd.  Moja żona byłą mało popularną osobą w środowisku wręcz nieznaną osobą. Mam z nią wyjątkowy luksus na który nigdy nie mógłbym liczyć gdybym miał takie podejście przed 30 


  7. 1 minutę temu, PrawiczekPzn napisał:

    Masz na myśli dobrej zabawy w dobrym dużym wygodnym łóżku w przestronnej dźwiękoszczelnej sypialni?
    (mam na myśli, że sypialnia jest dźwiękoszczelna wraz z całym mieszkaniem)

    No i też myślę, że wraz z wiekiem faceci polują lepiej.

    No i uważałbym, że kobiety wyglądają lepiej po 30stce niż po 20stce.

    Dlatego do związku - małżeństwa też facet będzie wolał 20stkę, a na jedną noc 30stkę

    (tak gusta są różne)

    Nie nie miałem nic takiego na myśli. nie wiem czemu dorosłym ludziom dobra zabawa kojarzy się z jednym.. 


  8. 12 godzin temu, Clickbait napisał:

    Popatrz jakie zrządzenie losu! To Ci się fajnie udało. Też myślałam, żeby sobie z koleżanką wynająć, a nie na agencyjnych mieszkaniach siedzieć, ale na razie nic nie możemy znaleźć. Wszędzie multum ogłoszeń, ale jak się gdzieś zapiszesz, to Ci mówią dziej przed wyjazdem, że jednak nieaktualne. Dużo ogłoszeń teraz to są wydmuszki niestety

    No właśnie ja też chciałem tak pokierować żeby nie byli zależni od pośrednictwa. nawet po sztuce gdzieś wcisnąć ale takich pośredników jak ja szukam jak na lekarstwo nie ma a ja mam czas tylko od poniedziałku bo we wtorek jadę. za pośrednictwem nikogo nie wyślę bo oni nic nie oferują powiedzmy szczerze. zasyfiałe łózko z 10 osobami do jednej kuchni i pijani zasypiający na kiblu 


  9. No u mnie było tak że 160 euro brali tygodniowo za miesiąc wychodziło 640 euro za syf zbiorowe mieszkanie po 2 osoby w pokoju w sumie było 12 osób do jednej kuchni i łazienki a kawalerka kosztowało niecałe 500.... Stary znajomy się odezwał na instagramie w sumie niespodziewanie że potrzebują natychmiast. Ogólne remonty, płytki, gładzie, rigipsy, budowlanka itd . Znali kogoś z firmą i szukali na stałe. Przez internet nie znalazłem tylko na olx codziennie szukałem i na gumtree dodałem swoje ogłoszenie że szukam pracy ale z tego nic. Póki jeszcze jestem w Polsce to szukam bo obiecałem zabrać kuzynki i kuzynów i młodzież jest przed 30 więc może im coś znajdę ale nie wiem bo ciężko nawet pośrednika trafić co wiesz bierze osoby sprawdza załatwia prace na stałe lub dłużej, pomaga w formalnościach i znajduje studio. Za moich czasów to kosztowało 800 euro po pół roku było płatne ale teraz nie wiem o trudno kogoś takiego teraz trafić a kiedyś było na pęczki bo by nawet nie musieli razem jechać tylko tak kto tu wcisnąć kogoś tu ale nie ma nic nie wiem co się porobiło 


  10. 30 minut temu, Clickbait napisał:

    Ja tam płaciłam po 97 euro za tydzień... Mieszkając z kimś w pokoju 😕 Dodatkowo się okazało, że muszę oddać Holandii 1800 zł, tylko dlatego, że pracowałam kilka miesięcy w Polsce. A za granicą pracowałam tylko 3. Najgorszy interes życia... Ale dzięki za rady 😞

    P.S. co za pracę znalazłeś?

    No u mnie było tak że 160 euro brali tygodniowo za miesiąc wychodziło 640 euro za syf zbiorowe mieszkanie po 2 osoby w pokoju w sumie było 12 osób do jednej kuchni i łazienki a kawalerka kosztowało niecałe 500.... Stary znajomy się odezwał na instagramie w sumie niespodziewanie że potrzebują natychmiast. Ogólne remonty, płytki, gładzie, rigipsy, budowlanka itd . Znali kogoś z firmą i szukali na stałe. Przez internet nie znalazłem tylko na olx codziennie szukałem i na gumtree dodałem swoje ogłoszenie że szukam pracy ale z tego nic. 

    • Like 1

  11. Hej. Ja już uciekam z forum znalazłem stałą prace za granicą ale z racji wieku i doświadczenia pomyślałem że napiszę parę słów bo nie raz dałem się oszukać a może komuś to pomoże. Jak szukacie pracy obojętne czy na stałe czy sezonowo pamiętajcie aby sprawdzić ilość godzin. W UK czy Holandii często tak jest że tam się nie zarabia bo nie ma godzin. W Holandii jest jeszcze gorzej. Najczęściej naciągają pośrednictwa nie raz tym ludziom wychodzi np 250 euro tygodniowo po odliczeniu wszystkiego nie zostaje nic. Np za studio(kawalerkę) w krajach UE masz około 400-500 euro z rachunkami a oni za miejsce w pokoju w zbiorowym mieszkaniu chcą za miesiąc 160  euro więc za stary syf gdzieś obok stajni wychodzi im piękna sumka jakby wynajmowali. Zbiorowe mieszkanie uważaj na złodziei bo dużo ludzi ucieka po tygodniu do domu często z Twoimi rzeczami bo to ich sposób na zarobek. Z tego żyją. Jak masz zbiorowe mieszkanie to często jest tak że musisz czekać po kilka godzin na wolną łazienkę czy kuchnie. Chowaj swój dowód żeby nikt nie mógł zrobić jego zdjęcia bo to wystarczy żeby wziąć na Ciebie kredyt. 

    • Like 1

  12. 6 minut temu, Kasiawaasia napisał:

    Niekoniecznie, jakis borderline, nadopiekunczosc i zlosliwoac rodzicow jednoczesnie  to brzmi jak choroba na ktora mowia borderline, ale specjalista nie jestem. 

    Zazdrosc jakas, zawisc o corke tez istnieje

    Chyba ze jakies inne czyniki o ktorych nie.wiemy

     

    Nie wiem. Teść uważa że to celowe działanie oni sobie z młodej zrobili chłopca do bicia wykorzystując że są jej rodzicami to im nie oddaje więc się wyżywają. no bo ona rzeczywiście nie oddaje. po prostu mówi ze to bardzo źli ludzie . w sumie moja siostra to jest za majątkiem jak 


  13. 9 minut temu, Kasiawaasia napisał:

    Mozesz tlumaczyc jej, ze czasy sie zmienily, ze.jest wiedza psychologiczna teraz wieksza i takie rycie psychiki zniszczy ja na przyszlosc

    Walnac troche piescia w stol. Ale to sie latwo mowi - pogadaj jak ktos taki jest. U siostry to troche wyglada na zaburzenia psychiczne. 

    Właśnie zaburzenia czy celowe działanie. jak ktoś ma zaburzenia to chyba postępuje irracjonalnie a ona jesli o nia chodzi to unie się ustawić. gorzej jak to celowe działania tylko nie wiem po co. 


  14. 1 minutę temu, Kasiawaasia napisał:

    To nie ty prpwokujesz?  Ok Bo tu pelno takich, uwazaj i pracownikow 'najemnych' 

    Mam wrazenie ze poniewieranie rodzina zwlaszcza w czesci zenskiej, o problem Slowian. Klotliwe te baby i zawistne.. Dlatego niewiele mozemy osiagnac.. Jako narody? 

    Nie wiem nie korzystam aż tak zaawansowanie. Nie wiem próbuje się postawić w sytuacji młodej. Żadnej swobody. Wyzwiska agresja niczym nieuzasadniona zero kogoś bliskiego. Po ludzku ona przy rodzicach będzie mieć zmarnowane życie kto chciałby żyć traktowany jak śmieć. A czy musi mieć ten kontat jakie oni mają zachowanie. Traktować kogoś jak śmiecia jeszcze wymagać czego za takie traktowanie. Jak mogę pomóc to chce. Przecież to żaden wysiłek porozmawiać czy coś pomóc 


  15. 1 minutę temu, Alutek napisał:

    A co masz gadać. POżyjemy zobaczymy.

    Dla niej byłoby dobrze żeby się odcięła. Musi stanąc na własne nogi i poczuć się samodzielna.

    Masz wsparcie w żonie, teściowa mądrze gada - ma doświadczenie.

    Ty masz oferować dziecinie wsparcie.

    Racja. niech ten kontakt zerwie przecież im tak im na niej nie zależy. żeby dziewczyny sobie nie mogła zrobić prania ani jedzenia... masakra. 


  16. 8 minut temu, Alutek napisał:

    Ale po co gadać z chorą siotrą i nieudacznikiem szwagrem. Umów się z siostrzenicą na neutralnym gruncie i porozmawiaj o uwolnieniu się z domu. I niech oleje histerie matki. Pomóż jej sie przeprowadzić. Niech wie, że ma kogoś po swojej stronie. Niech wie , że nie jest podłą córką. Musi zawalczyć o swoje życie, bo ma jedno. To nie jest próba generalna tylko jej prawdziwe życie i ona ma obowiązek przede wszystkim wobec siebie. 

    No dobra. Ale jak ona mi powie że chce całkowicie zerwać z nimi kontakt bo moja żona twierdzi że to najlepsze wyjście bo moja teściowa znowu  powiedziała że młoda dorosła i że jak sobie kogoś znajdzie to matka rozbije jej małżeństwo i zniszczy życie tak jak teraz. Nie wiem czy ona powie o tym zerwaniu kontaktu to co mam powiedzieć. 


  17. ja mieszkam na wsi wróciłem na chwile do Polski to uwierz mi 40 stopni ciepła na zewnątrz godzina 12 w południe  masz okna otwarte a oni na całego palą pasiatkami i śmieciami bo trzeba wodę zagrzać.... I to codziennie tak robią. smród w domu nie do opanowania.  Jakbyś kiedyś kupowała dom to ogarnij okolice. Bo ja wracam na dniach za granicę i tam tego nie ma więc się nie kłócę bo wiem że cham to cham.  

×