Temat zarobków na YouTube jest dość... złożony. Największa sieć partnerska (Lifetube) opisuje to bardzo szczegółowo na swojej stronie. Wpisz sobie w google "Lifetube - ile zarabiaja influencerzy".
Serwis YouTube posiłkuje się pojęciem RPM (Revenue Per Mille - zysk za tysiąc wyświetleń). W zależności od typu kanału wartość ta może być różna - np. robiąc content typowo rozrywkowy albo grając w gry zarobisz około 2.20zł za tysiąc wyświetleń. Dla beauty / lifestyle średnia wartość RPM to 5,50 zł.
Dużo też zależy od kraju (widowni) - w Polsce średni zysk za 1000 wyświetleń wynosi $0.76, a dla porównania w Niemczech za te same 1000 wyświetleń zarabia się... $38.85, więc ponad 50x więcej (nieźle, co? :D).
Oczywiście wszystko zależy od tego ile na filmach jest reklam, jakiego typu są to reklamy, jak dobrze jest sprofilowana widownia, ile osób ma włączonego ad-blocka, ile wynosi średni czas oglądania materiałów, itp.
Taka np. Szarlott wg serwisu Social Blade ma około 500.000 wyświetleń co miesiąc. Z tego co rozumiem, to robi content typu beauty / lifestyle, więc jej przychody z reklam co miesiąc mogą wynosić około 2.750zł (+/- 1000zł). Trzeba jednak pamiętać, że część kanałów należy do sieci partnerskiej (Szarlott należy), która także pobiera swoją "dolę" od przychodów. Zysk ten więc należy pomniejszyć o kwotę (od kilku do kilkudziesięciu procent) w zależności od umowy.
Do tego dochodzą podatki - od tej kwoty trzeba odliczyć jeszcze około 18%.
Wnioskuję więc, że taka Szarlott może co miesiąc z reklam "na czysto" mieć około 2.000zł.
Nie są to jednak wszystkie możliwe przychody:
- Niektóre kanały mają włączone tzw. wspieranie (można wykupić na dany kanał comiesięczną subskrypcję na jakieś bonusy), podobną opcją jest Patronite, ale działa to poza platformą, prowizje dzięki temu są duuużo niższe
- Jest jeszcze opcja specjalnych podziekowań, która działa podobnie jak jednorazowa donacja / podziękowanie pieniążne za dany film (niewiele kanałów ma tę opcję, nie wiem jakie może generować to zyski).
- Merch, czyli sprzedawanie gadżetów sygnowanych swoim logiem.
Jednak najbardziej kuszącą formą zarobków są płatne współprace z firmami i lokowanie produktów. Za pojedynczy, dedykowany film na YouTube można zgarnąć nawet kilka tysięcy złotych.
Podsumowując: z reklam szału nie ma. Jeśli chcesz założyć kanał na YT z pobudek czysto finansowych, to nie będzie się to opłacać biorąc pod uwagę fakt, ile trzeba się nauczyć i jakie niebezpieczeństwa czyhają na twórców. No i zanim kanał zacznie cokolwiek zarabiać, to może minąć kilka miesięcy, albo nawet lat.