Moim zdaniem warto zacząć naukę języka jak najwcześniej, jeżeli tylko jest taka możliwość i nie ma przeciwskazań. Ja też z bratankiem zawsze uczyłam się tak praktycznie look at ... give me.... Bardzo lubił też zabawy ruchowe, kto pierwszy znajdzie dane wyrażenie np i dopasuje je do obrazka (to już jak miał 8lat)
W każdym razie jak bardzo pochwalam jak rodzice są teraz coraz bardziej świadomi. Dziecko, które zaczyna od zera naukę w szkole tylko w szkole jest narażone na zniechęcenie do nauki moim zdaniem. Mam tu na myśli szkołę stacjonarną. Styka się z grupą, która raz, że jest na różnym poziomie i większość dzieci goni dwa nie potrafi się skupić. Myślę, że wielu z nas zna to życia. Ja byłam takim przykładem pani zawsze męczyła mnie z czytaniem po angielsku w szkole podstawowej a ja nie chodziłam do przedszkola ba nawet w mojej rodzinie nikt nie znał tego języka skąd ja miałam wiedzieć jak się porpawnie wymawia itp..