Beta
Zarejestrowani-
Zawartość
187 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Beta
-
Kokotka to wygląda na to, że naprawdę doświadczamy CUDU
-
Mój mąż robił cała serię badań, wyszła mu teratozoospermia i oligozoospermia, poza tym nie dało się ocenić wiązania z tym hialurononianem, miał robiona fragmentacje i wszystkie te badania wyszły bardzo źle. Dostaliśmy info, że in vitro jest możliwe ale naturalnie szans brak. Pisałam już wcześniej, że mam 41 lat więc czasu nie za wiele dlatego decyzję podejmowane były szybko. To miało być nasze pierwsze podejście. Pierwsza procedurę musiałam przerwać i przez to a może dzięki temu miałam jeden cykl naturalnych starań. Dodam, że przez ponad rok mój mąż brał Orthomol feetil plus, nie wiem czy to cokolwiek dało ale może... Karmiłam go też orzechami i różnymi zdrowymi miksturami.
-
Nie zaprzeczę bo samej cały czas trudno mi uwierzyć ale oznacza, że cuda się zdarzają
-
Dziewczyny nie traćcie nadziei! Mój mąż też miał morfologię 0% ruchliwosc też bardzo słaba i mała ilość a jednak...udalo się
-
Na to wygląda
-
Tak naturalna liczy się od dnia rozpoczęcia ostatniej miesiączki
-
Czuje się wyśmienicie! Nic mi nie dolega, żadnych nudności, żadnych plamień nic tylko pierś jest większa, widzę to bo noszę protezę więc zaczyna być widać różnicę lekarz zrobił mi usg bo akurat jestem w Gdańsku a to nasz dobry kolega więc chciał zobaczyć co i jak.
-
Moje Kochane, jestem po USG, jest Pęcherzyk ciążowy i jest pecherzyk żółtkowy. Zarodka jeszcze nie widać ale podobno tak jest prawidłowo bo to jest 5 tygodni i 3 dni. Mój doktor mówi żeby patrzeć z nadzieją. Kolejne USG za ok 10 dni trzymajcie kciuki. Wam wszystkim życzę dużo szczęścia 🥰
-
To jesteśmy na tym samym etapie 🥰 oby szczęśliwie do 9 miesiąca 🥰czego Tobie i sobie życzę
-
Paulina nic nie biorę oprócz Femibion 0 bo dopiero miałam zaczynać wszystko i czekałam na okres
-
Tak w piątek mam USG. No właśnie gdyby nie wyniki to ciężko by było uwierzyć. Tylko pierś jest trochę większa
-
Dziewczyny moje drogie mam drugi wynik Bety z dzisiaj 7684, progesteron 40,9, estradiol 362 🥰 dobrze, że mam te wyniki bo jak rano wstaje i czuję się doskonale to zastanawiam się czy to wszystko prawda, czy nie jest to tylko sen... Spotkał nas prawdziwy cud 🥰 oby wytrwał...
-
Gratulacje wielkie!!!
-
Hahaha dobre lekarz, który nas prowadzi jest też prywatnie naszym znajomym więc pogratulował i powiedział, że takie rzeczy są możliwe. Ja ciągle nie mogę w to uwierzyć....
-
Mąż jest w 7 niebie że szczęścia tym bardziej, że to był czynnik męski więc same wiecie jak faceci to czasami znoszą... Miałam trochę objawy ale już tyle razy je miałam, że sama sobie wmawiałam, że wszystko to już było i że znowu mi się wydaje. Czuję się nad podziw dobrze, zero nudności, trochę mrowi mnie pierś i dół brzucha tak na miesiączkę ciągnie trochę ale generalnie samopoczucie cudne. Dzisiaj odwołałam wszystkie terminy w Invikcie. W środę jadę do Gdańska, bo mieszkamy w Niemczech, tam w piątek idę do naszego lekarza (tego, który prowadził nas w Invikcie) prywatnie i ma mi zrobić usg. W środę kazał zrobić jeszcze raz betę, progesteron i estradiol.
-
Zuzana ja mam skończone 41 lat, mój mąż 44 jego morfologia jest 0, miał robione badania najpierw w Niemczech, potem w Polsce. Do tego ja 15 lat temu przeszłam raka i jestem po mastektomii. Wiele lat miałam czerwone światło na ciążę a jak już wreszcie dostałam zielone to staraliśmy się bez skutku. Wtedy badania i decyzja o in vitro. Pierwsza procedurę musiałam przerwać ze względu na korona. Teraz czekałam na okres żeby zacząć brać antyki i taka niespodzianka
-
Boże dziękuję Wam! Jestem tak skołowana, że nie boję się ucieszyć... Chyba muszę odwołać terminy w Invikcie...
-
Dziewczyny beta 1100... Dziś jest 32 dzień cyklu
-
Nie wierzę w to czego właśnie doświadczam, muszę to napisać może wtedy stanie się realne. W marcu musiałam przerwać procedurę ze względu na zamknięcie granic. W związku z tym, że znieśli kwarantannę dla pracowników transgranicznych mogliśmy znowu robić terminy. Mam zrobiony termin w klinice teraz na czwartek. Od 4 dni czekam na miesiączkę żeby zacząć brać tabletki antykoncepcyjne. Wczoraj popołudniu zrobiłam test, tak na odczepnego żeby się przekonać, że cierpliwie mam czekać dalej ale pokazały się 2 kreski... Dzisiaj rano powtórzyłam test i znowu 2 kreski... Boże czy to możliwe? Mój mąż ma morfologię plemników 0... Nie mogę w to uwierzyć
-
Dzięki za kciuki dziewczyny
-
Cześć dziewczyny, chwilę mnie nie było ale wygląda na to, że zaczynamy od nowa w marcu musiałam przerwać stymulacje że względu na korona i zamknięcie granicy. Od poniedziałku znieśli kwarantannę dla trangranicznych więc mogę przyjechać za tydzień okres i zaczynam z anty. Oby tym razem się udało...
-
Co do Twoich wyników to Ci nie pomogę bo się nie znam ale jeśli chodzi o męża to więcej niż pewne, że jeśli na ich koszt to też ich błąd więc niech się nie stresuje. Oby ta sytuacja na świecie szybko się poprawiła modlę się o to.
-
Dziękuję Wam za dobre słowa i za wsparcie
-
Mieliśmy burze mózgów ale zbyt ryzykowne były wszystkie rozwiązania stąd decyzja o przerwaniu trzeba czekać na lepsze czasy
-
Że tyle ta sytuacja będzie trwała