Hej. Przeczytałam twoją historię. Znam podobną na wiosce w której mieszkam. Mój sąsiad miał romans z kuzynką. Koniec końców wyjechała na drugi koniec polski i juz sie nie zobaczyli. Ale ona miała męża i dwoje dzieci to tez inna historia bardziej zagmatwana. Wy jestescie młodzi, możecie znalezc sobie partnerów,zakochać się zapomnieć o sobie wydaje mi sie, że u was to jest silny pociąg fizyczny i dla waszego dobra byłoby zaprzestać jakich kolwiek spotkań. Po co sie wzajemnie ranić i tkwić w takim układzie.