Taki tam

Chciał Ci poprostu umilić czas zabiegu, Ty wyszłaś po tobie była kolejna później kolejna i kolejna,i każdej prawdopodobnie mówi to samo, taką ma pracę

A to ostatnie najtrudniejsze to?

Ale może uściślij,  głównym tematem jest sprzedaż mieszkania czy powrót do byłego?

Lol dobrze że dodałaś "ponad" tydzień ale i tak szybka jesteś

4 minuty temu, PrawiczekPzn napisał:

wzrost się widzi na Dzień dobry
chyba, że o inne cm by któreś chodziło, ale to nie mierzy się w setkach

Całe cafektoś zakłada temat, jedna, może dwie normalne odpowiedzi, a później

1 minutę temu, PrawiczekPzn napisał:

Nikt tu o wzroście nie mówił

Tylko ten szczegół wyłapałeś? A cała puenta?

Jak to ma wyglądać? Poznajesz zajebis.. osobę, dobrze zarabia, ma własne mieszkanie, samochód, niestety w standardzie powinna taka osoba mieć 175cm wzrostu, a ta akurat ma 160, sory wypad

2 minuty temu, simply-Roxi napisał:

Ten temat jest taki tam

No co? Przecież to bez sensu. Standardy?

Głupi temat, chociaż może nie, tylko brak chętnych

47 minut temu, samichan napisał:

Tyle się słyszy, że partner musi spełniać nasze standardy. Ale własnie jakie są wasze? 

Kiedy zapytałam swoje znajome, to uslyszalam tylko, że dobra praca, własne mieszkanie i samochód. Serio, to są standardy? 

A jakieś emocjonalne, uczuciowe kwestie? Wspólne patrzenie na przyszłość?

Boże, standardy? Co za chore podejście

Wyłącz Internet i wyjdź z domu, może znajdziesz

Dnia 11.12.2020 o 23:23, Exzona napisał:

Jak zrozumieć zachowanie faceta, który nawalił na całej linii I wyszło na jaw, że związek zbudowany był na kłamstwie, a sam on jednym wielkim kłamczuchem....zamiast zamknąć się I zamilknąć, odwraca kota ogonem I stara się zrobić posmiewisko z kobiety oczerniając ją publicznie i zwalając na nią winę?! Czy to jest normalne??? Jak dla mnie nie...Nie można przyjąć porażki, że zostało się przyłapanym na kłamstwie tylko miesiącami żyć tylko tym jak uprzykrzyc życie danej kobiecie...jak jakaś obsesja...help , bo zwariuję  

To ja mam wręcz odwrotnie, wiem to nie odpowiedź ale może na podstawie twoich i moich doświadczeń coś porwdzimy? 

Skończy się jak ci co mają 10 zer na koncie będą mieli 15

Skąd wiesz 

jeśli ma problemy w pracy to wyżywa nerwy na mnie tłumacząc się właśnie tym że go praca denerwuje że ma za dużo na głowie . No sorry a Ty czym masz być? Bo jak już tak daleko i tak chamsko to czym a nie kim? 

27 minut temu, BoniBluBuka napisał:

To jest dèbil. 

Wybacz boni że akurat Ciebie cytuję, ale twoja odpowiedź jest najtrafniejsza, i dołączam się do twojej opinii, olej ...ę autorko. 

Powalone dzieciństwo w biednej rodzinie. Zajebista młodość- czas dojrzewania, dzięki mega imprezom i super znajomym. Dojrzałe życie z dwójką dzieciaków i jednym z największych błędów w moim życiu, które oby jak najszybciej się skończyło 

A tym bardziej próbowałaś się bronić 

Wszelkiego rodzaju otarcia itp, które mogłyby świadczyć o tym że nie wyraziłaś zgody na to do czego doszło 

21 minut temu, GOSIA napisał:

Bo walczę pomiędzy "może faktycznie ja jestem winna", a "on mną tylko manipuluje, nic z tego nie będzie". Ale coraz bliżej jestem przy tej drugiej myśli.. 

Ale czy mogę jeszcze coś zadziałać ? Może jak odejdę i zobaczy, że jednak świetnie daję sobię radę bez niego i nie jestem tak beznadziejna za jaką mnie ma, to jego nastawienie się zmieni ? 

Nie daj się, skoro sama czujesz że sobie poradzisz, to na pewno tak będzie, nie daj z siebie zrobić ofiary. 

Przecież podobno Ty nie masz serca, jak może być ci kogoś żal? 

1 minutę temu, BoniBluBobi napisał:

To niech się gowniakami zajmie. 

Zazdrosna? Ona już wie że bardzo cię polubiłem

2 minuty temu, BoniBluBobi napisał:

Żona wie co do obcych bab wypisujesz na forum?

Pewnie też tu jest

2 minuty temu, Sajmon napisał:

Trzeźwy jak Ryba jestem. 

 

A Ty co przez okres spać nie możesz?

Biedactwo, to już poszło w kibel czy rośnie w Tobie? 

Nie wiem co bierzesz, ale chyba za dużo, okres? sory gościu, jeśli już to tylko u mojej żony 

6 minut temu, Sajmon napisał:

Dam stówę a na browara sępi. 

Ogarnij się 

Nie pij więcej