Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dora9876

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1201
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dora9876

  1. To ja rzut beretem od Ciebie... IRL Ah, ok, nie nie znam zadnego lekarza w UK.. U nas sie trzeba do lekarza 1go kontaktu i na szpital zapisać od razu, żeby na skan na 12tc juz byc na liście...I poza tym jakby nie daj boze cos sie dzialo, to wtedy szybciej przyjmują, bo już jesteś zapisana... Ja w pracy powiedziałam po 1szym skanie na 12tc ze i kiedy będę na macierzynski odchodzić... Z końcem listopada musze zaczac ta żmudna robote papierkowa odnośnie urlopu macierzyńskiego mojego i tacierzynskiego dla mojego Pana
  2. A jak moge zapytac, znalazlas juz sobie jakiegos dobrego lekarza tam gdzie mieszkasz? ja nie mialam tu gin, latalam do pl, ale wiadomo, teraz jest jak jest, poza tym mi powiedziano zeby w 1 i 3 trymestrze nie latac...Moze przez nasza historie, ale mialam zakaz, musialam odwolac loty... Mi tu kolezanka poleciala swoja Pl gin, super babke, ktora nam pomogla zajsc i utrzymac ta ciaze
  3. Awh, super i czujesz sie dobrze? Czyli najwazniejsze
  4. Nasz Maly jeszcze sie nie urodzil, a moj Pan wczoraj juz pytal o nastepne Kazalam sie mu skupic na pozytywnym mysleniu o blizniakach lub trojaczkach i ze pogadamy za ok rok
  5. Tak, na 14tc już jest wszystko rozwinięte, więc jak Maluszek będzie dobrze ułożony to będzie wszystko widać Awh, czyli już niedługo i sie dowiesz
  6. Dziekuje ah juz niedlugo i tez poznasz, nam sie na 14tc udalo Daj znac jak po wizycie Ile to juz? 10tc?
  7. Wiem ze nie w temacie ale musze sie "pochwalic" dobrymi wiadomosciami na ten weekend.. Moja mama przylatuje jutro na 2tyg juz nie moge sie doczekac, super niespodzianka, ale jakbym wiedziala wczesniej to jakies wolne bym ogarnela.. a tak to nam wieczorki i weekendy zostaja
  8. No wlasnie tez sie dziwilam, ale jak bylam w zeszlym tyg I pytalam czy na pewno sie nikt nie pomylil z godz to sie okazalo ze nie, na 13:40 na krzywa, i pozniej usg i lekarz... Wiec sie znow zapowiada pare godz w szpitalu... Na skan 12tc I badania krwi bylam prawie 6h tez bez jedzenia, ale to byly poczatki wiec jakos ok.. A teraz wiem ze jak nie moge jesc bó nadania to bede strasznie glodna
  9. Tak jak moj tylko ze pewnie nie spokojnie, mysle ze nawet jak ktos sie popatrzy na niego to zrypke dostanie i obstawiam ze 2 paki papierosow minimum
  10. Mam taka nadzieje, bo jest porazka, restauracje, puby, bary, kawiarnie, pwnie otwierac, po 50 / 60 ludzi w 1 pomiesczeniu z roznego domostwa.. a na usg, 2 ludzi z tego samego domu, w masce i zakaz... wiem staraja sie to obalic... Oby sie udalo
  11. A czy nie ustalilismy juz kilka razy ze masz Bana na wujka Google? Nie wiem co Ci powiedziec, u mnie bol byl, jest i bedzie, po usg na 14tc potwierdzony ulozeniem lozyska i Malego..wiec z tyg na tydz nie bedzie lepiej...bo powoduje ucisk... wiec nic nie biore tylko staram sie przetrwac... Lepiej skontaktuj sie z lekarzem, nic Ci nie zaszkodzi a moze cos doradzi?
  12. Ja mam od samego poczatku takie napady bolu, krzyz i promieniujacy bol na lewa noge... Puszcza po jakims czasie.. U mnie lozysko i Maly tak ulozone ze uciska i promieniuje...Nic nie poradzisz raczej... Cwiczenia rozciagajace na pilce pomagaja, moj Pan mi masaze robi, goracy prysznic na plecy, no i ja sobie pozwalam jeszcze na oklady na plecy z kota jakby nie bylo wygrzewa a ze czuja jak cos boli to zawsze sa chetne do pomocy wiec sie klada mi na plecach
  13. Nie wiem jak wyglada prawo pracy w Pl, tu nawet jak masz umowe na czas okerslony, to pracodawca nie moze Cie zwolnic ani jak przebywasz na zwolnieniu, ani jak jestes w ciazy, po macierzynksim musi Cie przyjac na "stare" stanowisko, nie moze Ci obciac stawki ani godzin... Wiadomo, po powrocie po jakims czasie moze Cie zwolnic ale tylko na takiej podstawi ze sie nie wywiazujesz z warunkow umowy...
  14. Najgorzej jest po poludniu, bo siedzenie daje w sie we znaki.. Maly chyba bardzo tego nie lubi, bo kopie jak szalony jak za dlugo siedze.. No w planie mam pracowac o 18go grudnia, bo tego dnia zamykamy jak co roku na 2 tyg na swieta... A 4go stycznia w dzień powrotu do pracy musze zaczac macierzynski, wiec wszystko mi sie fajnie uklada... Moj Pan chce zebym na wolne poszla i w domu siedziala, ale ja jakos nie chce jeszcze, poki moge chce pracowac... Pewnie jakbym miala fizyczna prace to bym na zwolnieniu byla, ale ze sidze to jakos daje rade... Nie wiem ja bedzie pod koniec z dojazdami, gramolic sie z i do auta... szczerze mowiec prace domowe mnie wykanczaja, jak wroce do domu, ugotuje, posprzatam, itd to padam na ryj... Jak masz takie bole i mozliwosc, to lepiej zostan na zwolnieniu, nie ma co ryzykowac... Ja mam jeszcze takie opory ze poki co nie ma nikogo na moje zastepstwo, i nikt nie umie wykonywac mojej pracy, wiec to mnie trzyma tez, bo nie chce szefostwa zostawiac tak z dnia na dzien...glupie podejscie, wiem, ale juz taka moja natura...
  15. Dzien Dobry super sie czyta ze przygotowania leca pelna para... Zazdroszcze i juz sie nie moge doczekac kiedy i ja sie zaczne pakowac U mnie dzis oficjalnie 23tc1dz wiec Maly rosnie jak na drozdzach, brzuszek juz sie tez powoli pokazuje czekam na niedziele i skan Jak powiedziala @Eviqs Fotele w skorze wiec nawet Nawet nie myslalam o podkladach, nie wpadłabym na to ale juz wiem zeby mimo to zakupic... Mamy juz wozek, fotelik, kolyske, lezaczek, itd... Brakuje nam poscieli do lozeczka, przebieraka i wanienki.. Ale jeszcze mamy czas, wic sie dokupi... W nast weekend moj pan ma miec wolna niedziele, wiec sie wybierzemy na zakupy.. Wiem ze wcesnie kupijemy, ale cos czuje ze nas znow zamkna, bo juz pokoleii zamykaja wojewodztwa... Tam gdzie jest moj szpital zamykaja w nast tyg.. Wiec wole miec wczesniej, niz pozniej panikowac.. Moja Gin powiedzala ze przy takim ulozeniu lozyska, od 36 tc powinnam byc zwarta i gotowa.. Ale mysle ze wiecej bede wiedziec po tej nieszczesnej kolejnej szpitlnej wizycie 22go Paz.. Nadal nie ma nikogo na moje zastepstwo, wiec poki co kazde olne jest przyznawane z lezka w oku.. A pod sam koniec mam co 2 tyg wizyty... Wiec mam nadzieje ze sie ktos znajdzie szybko
  16. Eviqs Wszyskiego Naj... Aggie86... Dolaczam sie do prosby... 36 u mnie...
  17. Zgazam sie w 100%moja przyjaciolka przy 2 dzieciakow jak miala usg w szpitalu, to w tym samym czasie bukowala prywatne.. dla swietego spokoju... I mi tez tak kazala... Dlatego chcialam do mojej Pl gin sie wybrac... jakos nasi lekarze wydaje mi sie ze sa lepsi...??
  18. Przy drugiej ciazy bylam co 2 tyg w szpitalu na USG, na prawde sie przykladali, moj byl ze mna bo to byl Marzec wiec jeszcze mozna bylo na poczatku Covid... Ale jak zaczelam krwawic w pn i wrocilam do szpitala wieczorem, to mnie odeslali do domu, ze covid i mam czekac co bedzie... a w sobote Maluszek zostal wydalony... do dzis pamietam ten widok i chyba nigdy nie zapomne
  19. Ok, cos wm powiem, wlasnie oddzwnila do mnie babeczka ze szpitala... ta ktora byla na sali i pisala raport z mojego skanu, nie ta co robila skan.. W kazdym razie po tyg spedzonym na kazdej mozliwej stronie z pomiarami i super stresowce, itd.. Powiedziala mi ze sama sie zdziwila patrzac na wage i rozmiary ze mi tamta powiedziala ze Synek jest "Maly i za krotki" bo oni nie robia pomiarow dlugosci na 2 skanie bo dziecko jest zwiniete w "klebek" i ze wszystko jest jak powinno, dlugosci kosci konczyn, itd..wiec przeprosila mnie za tamta babke i powiedziala zebym sie nie stresowala niczym bo wszytsko jest jak powinno...Dodala ze jakby mieli podejrzenie ze cokolwiek jest nie tak to wzywaja na nast za ok 2 tyg, a ja ani wizyty ani wezwania nie dostalam... Wiec jak pojde 22go Pazdz na skan i bedzie ta sama babka po raz 3 robila mi skan, to odmowie...
  20. Biedaku najwazniejsze ze juz lepiej Ah, juz blizej jak dalej
  21. Dzieki ja tez, oby Nic sie nie zmienilo bó znow Nás zamykaja od poniedzialek, wiec moga powiedziec ze nie moze byc ze mna
×