Dora9876

Wiem ze jeszcze mam czas na kupowanie, ale nie má u Nás dostawa, nowych rzeczy, a cos czuje ze Nás znow zamkna...ostatnia rzeczy Jaka chce to sie z reka w nocniku obudzic juz nawet glosza zeby prezenty swiateczny kupowac

Oh...Nie zazdroszcze Bedzie, pozytywne myslenie

To juz niedługo... Bedzie dobrze, zobaczysz Juz weekend, wiec.. Odpoczywaj, relaksuj sie, masz BANA na wujka Google, bo sie naczytasz "roznych głupot", a stres jest naszym najgorszym wrogiem teraz

Ah, ni wiem co Ci powiedziec...a kiedy masz usg?

Pytalas lekarza? Moze to normalne odczucie na poczatku?

Ja mam tylko lewy jajnik... mialam troszke, ale szybko przeszlo.. do dzis mam bole lewej strony plecow promieniujace na noge...

Super, dobry uczynek zawsze sprawia ze czujemy sie lepiej... Ja oddaje zawsze ciuchy, buty, itd do sklepu (ciucho-landu) a wszystkie pieniadze ze sprzedazy rzeczy sa przekazywane dla potrzebujacych w 100% bó pracownicy tych sklepow pracuja tam tez za darmo

Znam Twoj bol, moj Pan na prawej wszystko prasuje, i sie pozniej wszystko swieci jak psu j... dostal zakaz prasowania Czasem nawet sie zastanawiam czy on takiego glupa specjalnie nie ucina, zeby nic nie robic... Nawet jak naczynia "umyje" w zmywarce, to brudne sa

Zapytalam, I uwierz albo nie powiedzial to samo ze nie jestem juz taka mloda wiec nie má Co sie dziwic podziwiam Cie I inné dziewczyny ktore maja juz dzieci I sa w ciazy...bo wiem ze ja mam tá opcje ze chce miec leniwy wieczor czy weekend to moge.. To samo powiedzialy moje przyjaciolki, ze przed 30stka bylo lepiej, a po juz gorzej ciaze znosily... Masz w 100% racje... Ale dobija mnie troche fakt ze z tak aktywnej osoby stalam sie jak babulenka procz typowych domowych obowiazkow jak gotowanie, sprzatanie, itd nie robie Nic innego.. Kazda inna prace odmawiam, zostalam przy 1... I mam nadzieje do grudnia dociagnac... Nie moge sie doczekac az Maly juz bedzie z nami A ty jak sie czujesz? Juz tak blosko konca

OK.. To juz mniej wiecej wiem... Dzieki dziewczyny Ja nie z tych placzacych..ale...moge sie wyzalic? Do niedawna ciagnelam 2 prace.. Biurowa I kelnerowanie, pracowalam po 70/80h na tydzien... Od 8 rano do 23...na 6 rano chodzilam na box 5 dni w tyg... A teraz? Prysznica jest nie lada wyzwaniem nie mam za grosz energii... I nie wiem czemu... Wszystkie wyniki mam OK... To chyba nie jest normalne??

No Nic mí niby nie jest... Procz plecow... OK, dzieki, to sobie sprawdze, bó musze naladowac baterie..bo czyje sie jak kon po westernie

Dziewczyny... Mam pytanko, jakie sa zapatrywania na Spa w ciazy? co do masazy, jacuzzi, czy kapieli w blotku, itd? Bo ja powiem szczerze ze nie mam pojecia... Ale nie ma zadnych przeciwwskazan, prawda?

Trzymam kciuki, na nast juz bedzie widac... Ja nie robilam zadnych testow, tylko szczegółowe USG w 14tc.. Mialam robic, ale zostało mi to rozbudzone i nie zaluje... Żadne testy nie daja 100% wyniku... U mnie problem polegał na tym ze jakby cos nie daj boże bylo bylo nie tak, to co dalej? Nie braliśmy w ogóle pod uwagę usunięcia, a jakby coś to nie wiedzialam jak dam rade do konca ciazy z mysla ze cos moze byc nie tak... Poza tym opisywałem przypadek mojej przyjaciółki, gdzie testy robione u 2 niezależnych lekarzy wyszły ze dzidziuś się urodzi z zespołem, ale nie zdecydowali sie na usuniecie...moja przyjaciółka chodziła do konca ze swiadomoscia ze coreczka bedzie chora, a urodzila sie piekna, 100% zdrowa dziewczynka...

No, nawet nie na pol dnia, tylko caly, bo mam wrocic na caly etat 5 dni w tyg 8 do 17... Wiem, ale tez "szybko" chcemy sie zaczac starac o drugiego bobaska, wiec ja chce wrocic do pracy na jakis czas...Moj twierdzi ze powinnam w domu zostac, bo utrzymanie rodziny do faceta nalezy, wszystkie zony kolegow zakonczyly "kariere" jak dzieci przyszly na swiat, itd...ale zobaczymy jak bedzie, na razie czekam na stycznia poza tym ja od ponad 20 lat pracuje non-stop (wiadomo, jakis urlop tak, ale nawet nie bralam chorobowego) wiec mysle ze to mnie przeraza... Ale wiadomo, bedzie bobas, podejscie tez sie zmien...

Dokladnie z synkiem zawsze czas bedzie inaczej lecial... ja jak pracowalam miesiac z domu przez Covid to nawet koty mialy mnie juz dosc Na razie mam w planie po pol roku wrocic do pracy,a le jak to bedzie to sie okaże, moze nie bede chciala tak szybko wracac...moj Pan chce zebym przynajmniej rok byla z Malym w domu...

Nie wiem co Ci doradzic, a wiedzieli u Ciebie w pracy o poprzedniej ciazy i stracie? Jak wiedzieli, to im moze powiedz, zebys nie musiala ciezkiej pracy wykonywac, zadnych drabin, skakania, itd...? Sama nie wiem, ale zgadzam sie z Toba, tym bardziej teraz pieniadze sa potrzebne...w szpitalu chceli mi dac zwolnienie, patrzac na nasza historie, ale ja mam siedzaca prace i sie dobrze czuje, wiec nie biore zwolnienia...Na zwolnieniu, czy macierzyńskim moje dochody leca o ok 60% w dol... Wiec poki moge to chce pracowac... Pozniej wszytsko na mojego Pana spadnie...

Ok, dzieki, nie biore zadnych lekow, procz witamin dla ciezarnych.. Tak, mam za wysokie cisnienie, a jak cos zrobie, nawet malego, prostego, dto mi ciezko zlapac powietrze, a serducho mi wali jak oszalale...Lekarz mi kazal zglosic w szpitalu 14go o cisnieniu, wiec tak tez zrobie a do tego czasu bede sie baardzo oszczedzac... Niemam problemu z dziaslami, nie leci krew, nie bola... Tu jest wszystko ok

Oprócz standardowego już bólu pleców, mam 1 "maly"? problem.. Od jakiego tyg codziennie puszcza mi sie krew z nosa... Nigdy nie mialam z tym problemów.. Niby od poczatku ciazy sie zdarzylo, tu i tam, ale teraz na początku dziennym.. Czy ktoras tez tak moze miala, albo słyszała o czymś takim? Wiem że nie musi to byc wogole z ciaza związane, ale pomysalam ze nie szkodzi zapytac...

Nie wiem sama, ja powiedzialam dopiero po skanie na 12tc, ale ja tylko siedze w pracy, nie mam wogole pracy fizycznej, nie nie podnosze... a od kiedy juz wiedza, to nawet jakby cos mi przyszlo to mi nie wolno ruszac... a przychodza mi jakies paczki do pracy, bo zamawiam duzo przez neta dla Malego i dla siebie

Super, gratulacje Piekne imie My z 1 wybranego, uzgodnionego juz dawno, w niedziele o 5 rano stanelismy na 3 imionach Powiedzialam mojemu ze ma czas do 14go zeby cos wybrac, bo brakuje mi tego imienia jak mowie do Malego a jak nic do 14go nie wybierze, to ja wybiore polskie, i to takie na ktorym zlamie jezyk 100razy zanim wymowi najwazniejsze zeby byla motywacja, nie?

Oj... Tym bardziej teraz? gdy partner nie moze wyjsc na USG? U nas nie ma takich problemow, czy to prywatnie, czy w szpitalu na ubezpieczalnie, jest TV na scianie, wiec mozna sobie wszytsko od samego poczastku ogladac... Pyrwatne, nie mozna nagrywac, trzeba kupic filmik, a panstwowo, jak skoncza badanie, to wtedy mozna, jeszcze az robi USG, takie szybkie, pare min... gdzie pokazuje najwazniejsze rzeczy, mowi na glos co i jak i to mozna sobie nagrywac ze zdjeciami tez nie ma problemu, prywatnie dostalam ze 30, a w szpitaklu z 15.. Chyba biora pod uwage ze jest to ciezki czas dla Tatusiow...

Plecy od samego poczatku... A teraz jest gorzej... Lewa strona, promieniuje na noge, Maly jest po lewej stronie caly czas, wiec to tez nie pomaga... Ale coz... Jeszcze 20tyg max I po bolu

Za 2 tyg mam skan, nie moge sie doczekac juz bedzie duzo wiecej widac

Hey, ja Zadnych takich boli nie mialam, tylko plecy... Jezeli chodzi ó apetyt, to jakos mí nie wzrosl... Mimo ze wiem ze to zle ale nie zaczelam jesc sniadan...jakos sie nie moge zmusic... Na slodkie jakos tez mnie nie ciagnie...

Daj znac jaki wynik