Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dora9876

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1201
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dora9876

  1. Nawet nie wiesz jak mí przykro Ja po pierwszej I drugiej utracie Malenstwa szybko wrocilam do siebie, krwawienie takie jak przed, po drugim poronieniu w marcu w kwietniu zaszlam w ciaze Jak chodzi ó teraz, ó kurczenie macicy itd, to nie mam Zadnych boli, po porodzie krwawilam ok tydzien, na Sam koniec juz bardzo lekko, okresu jeszcze níe mam, wiec nie wiem jaki bedzie,brzuszka tez nie mam, figura przed porodowa. Ah, ja Zazywam Ovarin dla wyrownania "gospodarki hormonalnej" ale po 1 tabletce dziennie, wiec Mysle ze to tez pomaga z hormonami I samopoczuciem
  2. Ja mialam byc po jedzeniu, na 13:40 chyba, nie pamietam, dostalam do wypicia glukoze, I po 1h mialam zrobic badania krwi.. Tak to u Nás wyglada.. OK 17 zadzwonili zeby wrocic bó mam cukrzyce ciazowa I mam robic pomiary cukru 7 X dziennie przez tydz.. Po tyg dali mnie na insuline 3 X dziennie, ze lecialam z wagi, dolozyli mí in a rqz dziennie zebym mogla jesc wiecej.. Z tym ze mí powiedzieli ze jak rqz mialam, to przy kazdej nast ciazy tez bede miala
  3. Super women jestes Ah, fajnie.. U Nás chrzciny bede raczej w wakacje, jak sie troche cos ogarnie z tá pandemia I kwarantanna, zeby moja rodzinka mogla przyleciec Nie mamy chrzestnych wybranych jeszcze.. Mamy 12 osob ktore chca byc chrzeatnymi dla Malego, wiec musimy jakis system obrac Ale wybralismy juz osoby ktore chcemy zeby zajely sie Malym jakby nam cos sie stalo(odpukac).. siostre I szfagra mojego Pána, widzimy ich Codziennie, mieszkaja kolo Nás, doslownie za plotem Bede szczera, balam sie na poczatku mieszkac tak blisko rodziny mojego Pana, bó dosc sie slyszy I oglada ó sasiadach, ale dogadujemy sie super, jest zawsze wesolo, jak jest ladnie sa grile, pogaduchy do poznych godzin, spacery...takze decyzja domu na nastepnej dzialce byla najlepsza, tym bardziej teraz, jak jest Maly I zakaz opuszczania domu powyzej 5km
  4. Hey dziewczyny, wynik testu pozytywny, 10 dni w domu, maly má przelozonego pediatra na 4go
  5. Do 48h bede miala wynik, ale biorac pod uwage ze wczoraj mialam pozytywny nie licze na negatywny, nó chyba ze bede jedna z tych ludzi ktorzy dostana negatywny zeby zanizyc statystyki Ah, moj szfagier w piatek przyjal 1sza dawke szczepionki, 5go druga... Zobaczymy, na razie czuje sie dobrze, Moja siostra má na koniec stycznia na 1sza dawke bó na razie na zaleglym urlopie jest Dobra, ubieran sie I jade.. Do pozniej
  6. Super dzieki za rade tak wlasnie robie, dostawiam a jak má malo dokarmiam, ale dopiero jak wisi na obu piersiach , teraz Maly nakarmiony piersia spi pieknie mam nadzieje ze mí sie unormuje.. Wiem, z jedzeniem zawsze byl u mnie problem.. Ale Widze ze musze sie ogarnac.. Pije duzo wody I herbaty z mlekiem
  7. Nie znam sie na polskich normach, ale jak zauważyłam u siebie, íle razy bylam zestresowana czy wsciekla, to mí cukier skakal.. Normalnie mialam przed jedzeniem ok 4.5 a jednego dnia jak mí podniosla cisnienie taka glupia baba to mí skoczyl na 13 wiec stres, nerwy podnosza cukier...
  8. Mleko modyfikowane raczej.. Watpie czy dasz rade odciagnac tyle zeby sie Maly najadl... Ale Trzymam kciuki.. U mnie nie bylo mowy... Jak ó Nás chodzi to w aucie spi... Wiec po szpitalu zostawilam moich Panow w samochodzie a ja polecialam na szybkie zakupy, takze np wczoraj jak go nakarmilam ó 11(czyli skonczylam karmic ó 11) to dopiero jadl ó po 14...tak spal cala droge
  9. Juz tuz tuz, Trzymam kciuki za szybkie rozwiazanie Z tego Co pamietam musialas zmienic szpital przez cukrzyce I masz kawalek zeby dojechac... A odwiedzin pewnie nie má zeby Twoj Maz mogl przyjezdzac?
  10. Acha, I ja ze soba nie bralam zadnego extra jedzenia, po pierwsze nie wiedzialam ze w momencie porodu koniec z cukrzyca, a po drugiej wiedzialam ze moge opuscic szpital, wiec w razie W moj by mí przywioze cos, albo sa sklepy na terenie szpitala... Ale, jest wody, kawy, herbaty pod dostatkiem, caly czas mozna prosic I doniosa... do tego sa wiadomo, sniadanie, obiad, kolacja, ale ponad to caly czas mozna kanapki, tosty, budynie, galaretki, puddingi ryzowe, slodycze, owoce... Podchodzisz do lodowki I bierzesz Co chcesz, Co jest. Jestem w szoku..wlasnie Maly spi, ja pije kawe I wcinam budyn
  11. Dzieki dziewczyny super ze juz jest z nami, wlasnie byl obchod, jutro do domku jak bedzie mial takie wyniki z krwi jak do tej pory Wiem, Co chwile mí oferowali znieczulenie, ale sie uparlam ze dam rade bylo warto, Sam fakt ze godz po juz smigalam
  12. Wody odeszly, skurcze coraz silniejsze I czesotliwosc tez sie Zwiekszyla.. Poki Co Nic nie biore na bol... Moj zaraz bedzie ó 18 Íde na porodówkę i wtedy go wypuszcza do mnie... Na razie tuptam po korytarzu...
  13. Jak sie ladnie wszysko samo itd, juz mialam skurcze Co 2/3min...tak.po 3 sie spowolnilo... Dostalam druga dawke zelu.. Czekam
  14. Hey, wiec jak to w szpitalu, opzonienie mieli mí podac pierwsza dawke ó 16 a podali ó 17:30.. Wiec teraz mam godz lezec i pozniej wstac i chodzic... Ogolnie czuje sie ok, skurcze jak by tak sa.. Kiedy beda mocniejsze sie okaze
  15. Hey, wiec jestem na oddziale, czekam na 1sza dawke zelu, po godz mam wstac I chodzic, moge nawet opuscic szpital na troche, wiec moj Pan wtedy przyjedzie bó poki nie urodze odwiedzin nie má... Nie mam zalozonej maski, bó test negatywny wiec jestem na normalnym oddziale, w pokoju mam 1 dziweczyne, ogladam TV chodze I czekam na zel Po 6h od pierwszej dawki maja mnie wziasc na oddzial I przebic wody plodowe.. Zobaczymy jak Maly bedzie sie zbieral.. Glowke má juz bardzo nisko, wiec jak powiedziala polozna liczy ze szybko pojdzie Ah, I podczas porodu tez nie mam miec maski... Pracownicy szpitala, lekarze, pielegniarki itd maja caly czas, wiec my nie mamy nosic, bó ciezko sie ogolnie oddychac w ciazy a Co dopiero w masce jak mí powiedziano
  16. No niby tak, zapomnialam ze to tak nie dziala a dosc sie maluszków obawilam w mlodsci
  17. Juz nie moge sie doczekac, spakowana, gotowa.. Dzis zrobilam sobie full depilacje pedicure manicure.. Jutro na covid test i oby do 14tej w poniedzialek zobaczymy jak szybko zel i leki zaczna dzialac..mam nadzieje ze jeszcze w poniedzialek urodze
  18. Hey dziewczyny mam nadzieje ze swieta minely w radosnym gronie U mnie OK, jestem po usg I lekarzu. Zrobili mí dzis badanie I masaz szyjki, nie za przyjemne, troszke boli I nawet bylo troche krwi. Podobno má pomoc w przyapieszeniu porodu. Na dzin dzisiejszy mam cwiczyc na pilce, lezec minimum, spacer zeby Maly Sam zadecydował ze juz czas. Jak nic sie nie ruszy to 14go dostane date podobno Ja polecialam znow na wadze, wiec mí zwiekszyli insuline I kazali jesc wiecej Ale najwazniejsze ze Maly rosnie I przybiera na wadze. Má OK 3kg wszysko ok z Ním, wiec dla mnie to najwazniejsze. Mialam dzis badania, bó chyba trzustka mí "siada" z objawow tak wynika, ale poki nie bedzie wynikow z krwi nie wiadomo. Podobno jest to normalne na koncowce I samo sie "naprawia" po porodzie... Ogolnie super sie czuje, sily pelno, Maly kopie I wariuje moj Pan w poniedzialek wraca do pracy, wiec jest super zestresowany ze jak cos to Co wtedy mowie ze Nic, ze sie w szpitalu spotkamy a ón má jechac ostroznie Dzis w plane leniwy wieczorek przed tv Dziewczyny.. Wszyskiego Naj w nadchodzacym Nowym Roku oby 2021 byl lepszy od 2020
  19. Dziewczyny Zdrowych wesolych swiat duzo zdrówka, szczescia pociechy z dzieciaczkow, mezow, partnerow I czego sobie tylko zyczycie
  20. Hey, Trzymam kciuki u Nás w moim przypadku pomogl ovarin
  21. Hej tak, zakonczylam wczoraj prace, wstalam dzis rano I nie na razie mnie to przeraza wiem ze jak sie Maly urodzi bedzie super, ale do tego czasu Co mam robic? Dobrze ze przerwa swiateczna, wiec jakos szybko to oczekiwanie zleci w gronie rodzinnym Tak, 30go skan I 31go wizyta, wiec bede wiedziec wiecej Bolal mnie wczoraj brzuch, tak ze sie nawet nie moglam dotknac Poza tym czuje sie super, dzis tez Zadnych boli ani nic Ah, super, najwazniejsze ze juz sie goi I ze lepiej Malutka tez dobrze?
  22. Ja mysle ze juz mam wszystko na dzień dzisiejszy... Termin mam na 21go Stycznia, ale przez cukrzyce ciazowa mam miec wywolywany miedzy 36tc a 38tc wiec raczej pierwszy tydz Stycznia (no chyba ze sie sam zdecuduje wczesniej urodzic jak powiedzial lekarz) bo watpie zeby ktos mnie na same święta czy nowy rok do szpitala wladowal ostatnia wizyte mam 31go i wtedy maja i podac termin na zgloszenie... Tak, jeszcze chodze, wczoraj sie cieszylam, dzis zaluje.. Jednak 9h siedzienia w pracy daje mi w tylek, brzuch mnie boli, bo caly czas na prosto siedze koncze w piatek a od 4go stycznia zaczynam macierzynski, wiec licze ze zdaze odpoczac i sie wylenic zanim Maly przyjdzie na swiat...
  23. Dokladnie, czas leci szybko jak sie czujesz?
  24. Hey, super ze sie dobrze czujesz I ze Mala przesypia nocki Ah, fajnie takie przywitanie w domku Ja juz super, jeszcze pare razy za kaszle ale juz bez porownania, wiec jutro Íde do pracy bó w domu bym oszalala I tak siedze sama, wiec nawet jak za kaszle to nikogo nie zaraze niby szefostwo powiedzialo ze moge juz zostac, ale té ostatnie 5dni pojde, tym bardziej ze juz smigam... Na swieta nie jestem gotowa jutro moj Pan má dzwonic do ksiedza na msze na 24go Nás zapisac ciekawe czy sa miejscabo na 25go juz nie bylo Strasznie mnie ciekawi íle juz Maly wazy, ale nast usg 30go musze czekac nó i jutro sie bede juz pakowac, mam wszysko gotowe I walizke bede miala jutro ale nie bede jakos szalec, Co braknie moj Pan doniesie Nie moge sie juz doczekac porodu bó juz chce miec Malego przy sobie i strasznie mnie ciekawi jak sobie moj bohater poradzi
  25. Mam nadzieje ze sie dobrze czujesz I Malutka tez I ze juz w domku
×