Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

normalnyjestem

Zarejestrowani
  • Zawartość

    385
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez normalnyjestem

  1. normalnyjestem

    Bycie KOCHANKĄ

    Jeżeli ktoś chce znajdzie możliwość , jeżeli nie chce znajdzie tysiące powodów. Z jednej strony łamanie wszelkich zasad i przysięg a z drugiej tłumaczenie że trzeba przestrzegać i byc uczciwym. Tłumaczenie że nie tylko jest czarne lub białe to tłumaczenie wymijające, zdaje sobie sprawę że pojęcia uczciwość, słowo, honor w dziesiejszych czasach są puste wręcz obco brzmiące. Decyduje czynnik ludzki (inaczej ułomność człowieka - niedoskonałoć) . Prosty test na tzw nie biało czarne , postawcie się w sytuacji zdradzanej osoby, chcielibyście tego dla siebie ? a może tak się właśnie dzieje ty zdradzasz i zdradzony zdradza ? niemożliwe ? druga osoba też tak myśli. Jesteśmy w większości obłudni, mamy obłudne myslenie, usprawiedliwianie itp byle żeby się wybielić - to nie ja ! ja nigdy !
  2. normalnyjestem

    ***wychodzenie z romansu***wyjscie awaryjne***

    Kochać jak to trudno powiedzieć ..... to słowa piosenki bardzo oddające waszą sytuację. Co to znaczy kogoś kochać , tak naprawdę ? czy to nie aby czuć się przy niej bezpiecznie jak niemowlak który wtuli się i już nic więcej nie oczekuje bo to jest jego 100% procentowe szczęście . Bo wie że rodzić go nie porzuci, oszuka, okłamie , zdradzi ? A teraz pomyslcie co stanie się z takim człowiekiem który tak kocha w sferze psychicznej, mentalnej, uczuciowej ? I jeszcze jedno doświadczyłyście coś co jest coraz rzadsze w małżeństwać że nie musicie mówic a współmałżonek już wie o czym myślicie , co oczekujecie ? takie porozumienie bez mówienia ? czy macie to z k ?
  3. normalnyjestem

    ***wychodzenie z romansu***wyjscie awaryjne***

    Kobiety zadbane i atrakcyjne wcale nie mają tak łatwo, pracuję z atrakcyjnymi kobietami i jak dłużej z jedną rozmawiałem ( naprawdę tematy zawodowe) to kolega przechodząc chlapną : o szykuje się romans. Na atrakcyjne kobiety wszyscy patrzą , mężczyzni marząc, kobiety nienawidząc. A romas musi być tabu, musi być nie medialny. Zgodzę się z tobą że mężczyzną trudniej znależc kochankę, trzeba być atrakcyjnym w określonych sferach, trzeba trafić na kobietę w odpowiednim stanie psychicznym a przy tym nie być wysmianym, obmówionym posądzonym o tzw ,,napaść seksualną" . Wam kobietą łatwiej, wystarczy się uśmiechać, kokietować, uzywać odpowiedniego słownictwa, poruszać się seksownie i już mamy zamiast mózgu galaretę .
  4. normalnyjestem

    ***wychodzenie z romansu***wyjscie awaryjne***

    a pisałem , ostrzegałem że to słomiany zapał , że się nie uda . Ty ( pani Lolu14) nie masz k ty masz dwóch m, jeden od a drugo od czego innego, masz 2 ciastka i nie możesz zdecydować się które wybrać, jedno napoleonka, drugie WZtka. Wydaje mi się że do konca życia * kogoś z was ) będziesz miała ich obu.
  5. normalnyjestem

    ***wychodzenie z romansu***wyjscie awaryjne***

    Kiedyś ktoś na forum (nie tym) napisał że mężczyżni są na tyle ślepi że ostatni si ę dowiadują (tutaj przykłady są ) więc w momencie gdy m podejrzewa to w 100% już się wydarzyło. Dodatkowo charakter kobiety jest tak pokręcony, że nawet jak m przyłapie w łóżku ż z k to ona powie że testowali tylko sprężyny i nic więcej i jest chamem że ją podejrzewa o zdradę. Jeżeli chodzi o gumki to k boi się, że może dzieciaka zrobić. Potem same problemy szczególnie w dzisiejszych czasach gdy moda na testy (pełny około 700zł) wśród młodych tatusiów jest.
  6. normalnyjestem

    ***wychodzenie z romansu***wyjscie awaryjne***

    W myśl zasady psiapsiółka do psiapsiółki : tylko nie mów nikomu bo to wielka tajemnica , Krzychu z Kaśką kręci na poważnie chyba ze sobą sypiają. (druga) nawet Dorocie nie mówić ? (pierwsza) Dorota już wie tak samo jak Anna i Basia ale inne to chyba jeszcze nie wiedzą, więc cicho sza. Tak oto niesie się plotka gdzie o niczym nie wiedzą bohaterowie jej ani rogacz w myśl zasady że na końcu się dowiaduje. Życie.
  7. Na pocieszenie, na innym forum poczytałem o poczciwym. Żona przepisała się do innego . Ciężko to przeżył ale po jakimś czasie napisał. I co ? tak dobrze jak teraz jemu to nie pamięta, dużo czasu na swoje hobby, awansował w pracy, kupił motocykl, jeżdzi na wycieczki po świecie, coraz więcej znajomych itp. Z dziećmi zero problemu , zapomniał o niewiernej tylko o dzieciach rozmawia. Co prawda przyznał że to wszystko zamieniłby na to żeby było normalnie , tak jak kiedyś = kochająca cała rodzina. Większość ludzi którzy dostali ,,kopa: od życia szybciej od xxxx wychodzi z przygnębienia, zaczyna coś robić , coś tworzyć początkowo by nie myśleć, zabić czas. Co prawda macie od życia dołożone dodatkowo z okazji koronowirusa, ale i to się skończy. p.s. kawa to nie grzech to oczywista oczywistość .
  8. normalnyjestem

    Bycie KOCHANKĄ

    A po co się męczyć, robic z siebie szmatę, kłamcę, oszusta, cierpieć z powodu nieobecności przy ukochanej osobie , tracić czas na jałowy związek (sąsiedztwo) itp. Nie lepiej siąść obok współmałżonka i porozmawiać, że się skonczyło i już nie wróci, że kocha się kogoś innego, że z punku prawnego to moja wina, że szybki rozwód, normalny plan wychowawczy dla dzieci o ile są. Wtenczas można z ta jedyną prawdziwą miłością iśc przez życie dalej ( o ile ona będzie chciała bo co innego popychać mężatkę a co innego z taką się ożenić). Nie rozumiem autorki , psalmy pochwalne zdrady, kłamstwa, oszustwa i to nie tylko w stosunku do męża ale i tamtej żony oraz dzieci . Dlaczego choć raz uczciwie nie postąpi , przecież zdrada i tak wyjdzie a tylko będzie gorzej, okrutniej i burzliwie nie tylko w rodzinach ale znajomych, współpracownikach. Trochę szacunku choć minimalnie i deka uczciwości
  9. normalnyjestem

    Walka o byłą/eks

    Spytaj sie o swoje wady w jej oczach, co spowodowało i było decydujące że rozstała się, jak sobie radzi bez ciebie ,. A może sama zacznie mówić .
  10. normalnyjestem

    Walka o byłą/eks

    Autor pewnie psychicznie klęknął i wcale się nie dziwę. W koncu to nie wybór byłka czy kromka na sniadanie , na dodatek nie widzi wszystkiego co się dzieje . Mam nadzieje że się odezwie jak tam i co zrobił / zrobi/
  11. Poczucie porażki to mogą mieć ci co zdradzili i rozwalili małżeństwo i to im się należy jak psu buda. Natomiast porzuceni mogą miec poczucie że jeszcze nie spotkali wartościowej osoby co w dzisiejszych czasach smartfonów, komputerów jest trudne (dużo kłamców , oszustów, krętaczy). Jak w piosence nie ma kawiarenek, parczków , skwerków (wszystko wykarczowane i zabudowane blokami) . Sąsiad z sąsiadem się nie zna , całkowity upadek życia towarzyskiego czy to w miejscu zamieszkania, firmie, studiach bo każdy kasa kasa i kasa . Jeżeli masz dzieci z byłą/ym to całe uczucie z ex przelej na nie bo i tak są skrzywdzone przez zdradzacza. Brat po rozwodzie bez dzieci wychodził z 3 lata , teraz ma żonę kochającą , odpowiedzialną , dbającą o niego ( i wice wersa) a nie latawice typu jestem tego warta ???(czego !!!). Wiem że trudno poznać kogoś wartościowego , a fajniejsze są zajęte, Ale kto nie szuka ten nie znajdzie . Jutro też jest dzień i słonce zaświeci i może dla ciebie.
  12. normalnyjestem

    Walka o byłą/eks

    O siostrunia, są dwa oblicza ale coś mi się wydaje że to taka mała wredna zazdrośnica (znam ten typ gada bo zona ma ), ona nic przeciw nie ma ale na swoim miejscu to ...... , Nie wierz w nic co mówi jej rodzina , nawet po ślubie (przysłowie = zięć to nie rodzina), zawsze pozostanie ich dzieckiem , bratem, siostrą a ty to obcy gościu który jest z nią a może będzie kolejny. A może naprawdę doszła do wniosku że ciebie nie kocha, że będziecie jako przyjaciele i będzie zdradzać, że będzie nieszczęśliwa ? Kobiety mają 7 zmysł , lepiej teraz niż po wrześniu.
  13. normalnyjestem

    Walka o byłą/eks

    A teraz to średniowiecze jest, nie ma telefonów, czatów, komputerów ??? Babki się zauroczają poprzez godzinne esemesy, rozmowy nie muszą nawet widzieć swojego wybrańca by popłynąć a nawet cały majątek mu wysłać. To że ty siedzisz w domu wcale nie oznacza że ona jest sama i też w domu swoim jest. Kobiety bez przyczyny nagle nie zmieniają się, nie podejmują tak drastycznych decyzji. No chyba że jest wyjątkiem na skale światową.
  14. normalnyjestem

    Walka o byłą/eks

    Już nic chyba że zastosuj tzw. metodę 34 kroków . Poszukaj orbitera , na pewno gdzieś tam jest i krąży. Po czym poznać to ? nagle kobiecie przeszkadzają z dupy sprawy , plama na spodniach - litości kocha się człowieka a nie jego spodnie tym bardziej że piszesz że to raz było. Sknera bo co , nie chce ślubu ? chyba że zgodnie ze zwyczajem cały koszt wesela pokrywają rodzice panny młodej ( sprawdz i spytaj się o to jej bo może tak być) . Jeżeli ktoś chce znajdzie sposób , jeżeli nie chce znajdzie tysiąc powodów. Ludzie zakochani nie zwracają uwagi na pierdoły , w końcu można powiedzieć a nie mieć pretensje stające się przyczyną nagłego rozstania. Ona po prostu kłamie, oszukuje, coś ukrywa. Daj se z nią spokój jak teraz taki numer odwala to co będzie jak będziecie małżeństwem plus dzieci ? Jesteś wygrany , nie macie ślubu, kredytu, dzieci , a jeżeli chcesz znać prawdziwą przyczynę to obserwuj ją i poproś swojego zaufanego aby poobserwował ją bo prawdy Ci nigdy nie powie (taka natura kobiet kłamczuszek).
  15. normalnyjestem

    ***wychodzenie z romansu***wyjscie awaryjne***

    Zakładasz że wpadka u niego ? a u Ciebie ? (o ile jesteś mężatką) . Może wersja dwa bis , odchodzi od Ciebie mąż jesteś wolna i cała do dyspozycji k. Tylko co na to k , jak zareaguje, co powie , co zrobi i kiedy ?
  16. Ale one wszystkie zasługują na welon bo mają błonę w oczywiście w uszach
  17. normalnyjestem

    ***wychodzenie z romansu***wyjscie awaryjne***

    pomyliłeś forum a na pewno tematykę (nie dla Ciebie on ). Powinieneś odwiedzić zdradzeni gdzie dostaniesz istotne wskazówki co i jak dalej i to od ludzi doświadczonych tak jak tutaj. Jedno możesz być pewny nie jesteś pierwszy (co tu widać) i ostatni a rozwód w niektórych sytuacjach nie jest straszny. Tutaj nie dostaniesz wskazówek , chyba że chcesz się dowiedzieć co czuła twoja żona i nadal czuje i będzie czuła bardzo długo. To tęż ciekawa lekcja uzmysłowiająca sobie na jakiej pozycji się znajdujesz i co powinieneś zrobić. Współczuję to najgorsza trauma w życiu dla osoby która kochała i została zdradzona na całe życie (w ogóle by nie bolało jakbyś nie kochał a nawet byś to zbagatelizował ).
  18. normalnyjestem

    ***wychodzenie z romansu***wyjscie awaryjne***

    Dziękuję paniom za miłą konwersację. Każda rozmowa wnosi coś nowego poszerzając horyzonty i zrozumienie. DOBRANOC.
  19. normalnyjestem

    ***wychodzenie z romansu***wyjscie awaryjne***

    A może niedługo okaże się rzeczywistością ??? nigdy nie mów nigdy .
  20. normalnyjestem

    ***wychodzenie z romansu***wyjscie awaryjne***

    Nie znam Ciebie , nigdy nie rozmawiałem więc przepraszam za przesłodzenie i zdrobnienia , każda kobieta jest inna . A mogłoby to być tak powiedziane: Oczywiście, możesz wziąść tam wszystko bo to nasze wspólne gniazdko, a najlepiej mnie
  21. normalnyjestem

    ***wychodzenie z romansu***wyjscie awaryjne***

    I tu cię zaskoczę , znałem faceta co taki domek posiada i nikt o nim nie wie ( wykonywaliśmy automatykę i monitoring ) bardzo bogaty. Jak ma dosyć pasożytującej : małżonki, córeczek, wujostwa itp oraz pracowników w firmach jedzie tam zostawiając telefony, lapka i siedzi parę godzin w głuszy ( 10 hektarów lasu ogrodzonego z kamerami ). Odcina się od wszystkiego i wszystkich = cisza, śpiew ptaków, nikt nie dzwoni, nie wchodzi, nic nie chce = ZERO całkowite wyluzowanie. Więc to nie jest nie możliwe to nie fantazja , ile taki domek kosztuje , ile trzeba zarabiać by kupić taką przyszłą inwestycję ? A teraz będę brutalny (przepraszam) , może jest okazja tanio takie coś kupić, pieniądze tracą i będą tracić wartość trzeba zainwestować w coś co za kilka lat się z zyskiem sprzeda. Pokoje w hotelach kosztują swoje dodatkowo posiłek w kawiarni a tam w głuszy tanio i dobrze (jajecznica na boczku lub sadzone fasolka kartofelki). To nie są mżonki to życie .
  22. normalnyjestem

    ***wychodzenie z romansu***wyjscie awaryjne***

    Zgadza się , jeżeli rozmawiasz , widzisz ją, widzisz jak reaguje jakie emocje temu towarzyszą i jest miła to .... i tu się kłaniają plany i zasady moralne , Niestety albo stety mam bardzo sztywny kręgosłup moralny. Życie to wybory jedne łatwe drugie inne trudne, z czasem okazuje się że niektóre są tragiczne w skutkach , a inne żałujemy realizacji.
  23. normalnyjestem

    ***wychodzenie z romansu***wyjscie awaryjne***

    Dla Ciebie moja miłości wszystko , każdy kaprysik spełnię by radowały sie twoje oczka śmiejąc się słoneczkiem do mnie . Widzisz , da się dla i dalej gonimy króliczka bo to faceci lubią najbardziej .
  24. normalnyjestem

    ***wychodzenie z romansu***wyjscie awaryjne***

    Chciałoby sie napisać czytając Was że zycie jest niesprawiedliwe gdyż kobiet powinny mieć dwóch mężów , jeden od stabilizacji drugi od wariactwa. Ale czy byście wytrzymały z takim rozdwojeniem uczuć ?
  25. normalnyjestem

    ***wychodzenie z romansu***wyjscie awaryjne***

    Wiem o czym piszesz , stłamsić to trudno , wszystko zależy od wielu czynników : kryzys, zły stan psychiczny, kłopoty z dziećmi, podstawy moralne a nawet w danym dniu pogoda. Nie miałem romansu , ale niektóre koleżanki podobają mi się jako kobiety i na tym koniec.
×