Magdaa
Zarejestrowani-
Zawartość
354 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Magdaa
-
Kazda chyba ma wiele strachu i obaw w sobie. Jednak jesli "mocno wplywa na psychike" oznacza zycie na skraju nerwicy to moze probuj teraz ale wczesniej psycholog? Tak by sprobowac przepracowac pare rzeczy i nabrac rozpedu. Bo pewnie caly rok potem bedziesz myslec ze nie podjelas decyzji. p.s. A co to za praca jesli mozna spytac ze nie mozesz podejsc pracujac?
-
Ja mialam dlugi protokol - wyszlo u mnie chyba - nie chce klamac jak w naturalnym cyklu plus pare dni, gonapeptylu zuzylam dwa opakowania i ze dwa zastrzyki z kolejnego, w kazdym pudelku mialam po 5. Aja badalam tylmo trombofilie i kariotyp, na wlasna reke, nie zlecal mi nikt tego.
-
Aja po badaniu poziomu homocysteiny i witamin wyszlo ze jest dobrze po witaminach, czekam jeszcze na wizyte przed ruszeniem czy wlasnie czegos dodatkowo nie bede potrzebowac, ale wg tego co genetyk wczesniej powiedziala to tylko heparyna i nic dodatkowego nie trzeba. Zobaczymy... eh;) probuje sie nastawic tak pozytywnie jak tylko sie da, bo ostatnio to najwieksze problemy mam chyba z poskromieniem nerwow.
-
Luna kazdy chyba nabiera dystansu po tym jak wczesniej zbierze solidnego kopa, ale pomysl ze juz pora na cos dobrego po tych porazkach;) Beta super, trzymam kciuki by kolejne wiadomosci tez byly wspaniale:) ja z kolei dowiadywalam sie jak wyglada kwestia z moimi badaniami, mam je wazne do poczatku lipca, wiec pora cos zadzialac. Czeka na mnie tylko jeden mrozak, oby to byl "ten".
-
Asusena wspaniale:))) gratuluje.
-
Beta cudownie :))) ekstra! Niespodzianka z zaskoczenia:)
-
Asusena dobra wiad:) trzymam kciuki by rosla.
-
Ach i Aja, zapomnialam dodac co jeszcze podczas konsultacji - przez mutacje mfhr metylowane wit i pilnowac homocysteiny ktora nie powinna byc wieksza niz 8 (zakres ogolnie jest wyzszy) i przez pai acard przy staraniach, potem zalecana heparyna.
-
Kriotypy ok, mutacje juz mowilam - wyszlo nam to samo. Genetyk kazala zrobic b12, homocysteine i kwas foliowy. Ale mialam odstep miesiac miedzy tym jak dostalam wyniki o mutacji a konsultacja i bralam juz metyle (Odstawilam przed badaniem). Na ten moment wyniki wg genetyk idealne (dzis dostalam); homocysteina 7,8, kwa foliowy 18,1 (norma do 18,7) i b12 400. W sumie jak zawsze w badaniach wszystko ok, ale jeszcze czekamy. W sumie nie wiem na co, musimy sie troche postawic na nogi. Na razie odpoczynek od leczenia byl nam potrzebny by nie zwariowac.
-
U mnie w klinice jest zestaw, ktory trzeba zrobic, i jest wazny 6 mies od zaczecia procedury (choc niektore badania musza byc wykonane w ciagu dwoch ostatnich lat) I tym sposobem czesc z nich juz powtarzalam. Teraz jeszcze sie wstrzymujemy do lata - tez bedzie trzeba wszystko powtorzyc pewnie.
-
Beta trzyma kciuki a co do alko.... ostatnio wypilam lampke wina (pierwszy raz od nie wiem kiedy) i mialam juz miekkie kolana wchodzac po schodach, chyba pozostane przy abstynencji :))
-
To chyba normalne...kazda boi sie powtorek z najgorszych chwil. Ale chyba juz wystarczajaco cierpien... ilez mozna. Aja bedziemy za Ciebie myslec pozytywnie;)
-
Aja mam podobne podejscie niestety, tez nie potrafie znalezc zadnej radosci bo sie boje ze zaraz cos sie rosypie znowu. Teraz jest troche zatrzymania sie, wiec mam mocne postanowienie poprawy. Bo wiem ze takim mysleniem czesto szkodze sobie bardziej. Zazwyczaj zakladalam pesymistyczny scenariusz, by sie milo zaskoczyc. Probuje zaczac myslec pozytywniej, cholera to nie proste i brzmi banalnie. Ale chyba od tego trzeba zaczac odczarowywanie zlych sytuacji.
-
Kiteras, balam sie podobnie. Ja mialam dlugi protokol, ogolnie czulam sie dobrze (nawet lepiej niz normalnie, chyba mnie nerwy i nadzieja trzymaly jakos), mialam tylko migreny na poczatku brania gonapeptylu ale pozniej przeszlo. Zastrzyki wszystkie sa podskorne - wiec sie nie obawiaj, zadne dlubanie w zylach ani nic. Ja robilam sobie wiekszosc sama (miala tylko raz ovaleap w penie i mialam problemy jego obsluga, to maz pomagal). Po punkcji nic mnie nie bolalo, czulam sie raczej skolowana po znieczuleniu, ale nic wiecej. kiedy startujesz?
-
Lexy to Twoj syn - jesli jest takim wojownikiem jak Ty to musi byc dobrze:*
-
Iryza gratulacje! przy poscie ktory napisalas az uronilam lze. Dodaje niesamowicie otuchy.
-
Ehh... Madzielena strasznie mi przykro... trzymaj sie cieplo:*
-
Lentylku witaj serdecznie, rozumiem Twoj strach. Wiele z nas tutaj ma juz rozne historie za soba i nawet to, ze wszystko jest ok nie zmieni tego, ze sie boimy. Ktos mi kiedys mowil (pewnie powtarzac za kims madrzejrzym ale nie wiem kim), ze nie mozna przestac latac ze strachu przed upadkiem, ale nie mozna przy tym zapomniec ze jest szansa upadku... masz troche czasu do czerwca by nabrac sily;) Aja fakt, smutno i przestoj, ja nawet jakos rzadziej ostatnio zagladalam, dalam sie pochlonac pracy, wrocilam do cwiczen. Wracam do czegos co mozna nazwac rownowaga, no i czekam na te kariotypy... ponoc do 27.04 powinnam dostac wyniki, wtedy bedzie zastanawianie sie co dalej.
-
O Aja widzisz, czyli nie jest tak zle;) moze jakis blad sie wkradl przy pierwszym badaniu nasienia ze takie wyszlo.
-
Klara przykro mi, ale widze zbierasz juz sily na pozniej. Nie bedzie zle. oho, widze wino i sprzet do cwiczen to naturalna reakcja:)? (P.s. Ja kupilam steper;) Aja widze ze sie podlamalas, wiem ze to troche za duzo zlych wiadomosci jak na jedna osobe w ostatnim czasie. Mam nadzieje, ze wreszcie Cie spotka cos pozytywnego.
-
Konsultacje mam jak zejdzie reszta wynikow - z kariotypami (A to trwa, wiec przy koncu przyszlego miesiaca). I wtedy z caloscia po konsultacji z genetykiem ide do mojego od in vitro.
-
Pozostale przy koncu kwietnia. Myslam ze na pocz maja jesli sie uspokoi to wtedy wizyta. A Ty jak masz rozplanowane? Madzialenna widzisz:) niepotrzebnie sie tylko nakrecalas. Oby bylo juz tylko z gorki;)
-
Gingko jestes kopalnia wiedzy:)
-
Aja, To teraz ciekawe ktora z nas sie pierwsza doczeka przetlumaczenia tego na ludzki jezyk:) Zuza jak juz jestes zakolejkowana to juz jakos pojdzie. Byle epidemia sie skonczyla jak najszybciej;)
-
Bedzie dobrze Madzialena :)! Trzymam mocno kciuki. mi zeszly czesciowo wyniki badan, ale za cholere nie wiem co to znaczy. Im wiecej czytam tym glupsza jestem w tej dziedzinie. Ale wizyta jak zejda wszystkie. Ktorejs z Was cos to mowi? Protrombina i czynnik V Leiden prawidlowy MTHFR677c heterozygotyczny nieprawidlowy PAI 1 4g heterozygotyczny nieprawidlowy