Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Malutka92

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2699
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Malutka92

  1. Woow a czym.różni sie pociąg seksualny od fizycznego pociagu selsualnego? Myslalam ze to to samo
  2. Malutka92

    Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

    A czytales dokładnie post? Miałam facetow, związki trwajace rok i 1,5 roku ale właśnie takie bardziej z rozsądku, bo to byli fajni spokojni faceci, z wyglądu ok ale mnie nie pociagali dlatego tez nie chciałam seksu. Staralam się cos do nich poczuć ale jedyne co poczulam to przywiązanie, przyzwyczajenie. Jakaś żądza i miłość sie nie pojawiły, ciągle czulam ze to nie jest TO i nie byłam szczęśliwa. Także probowalam...ale nie da się ,,włączyć" uczuć na zawołanie, albo są albo nie... Widocznie mam ciągle pecha. Teraz to juz graniczy z cudem ze kogoś fajnego poznam kto by chociaż mnie pociągał i nie miał przy tym pory.pa.nego charakteru. Juz nie mówiąc o stanie zakochania...ale chociaż by był ten pociąg.
  3. Malutka92

    Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

    Taaa, rozwodnicy z dziećmi... Jeszcze sam rozwodnik może być ale jeśli ma dziecko to masakra, ciagle dostosowywanie się i życie w trójkącie z byłą w tle, poczucie ze zawsze będzie się mnekj ważną a dziecko na 1wszym.miejscu...poczytalam juz sobie temat ,,nienawidzę dziecka swojego partnera" i wywnioskowalam ze to meczarnia. Za zajętych nie będę się brac,nie będę np kochanka takiego jak tu mi ironicznie ktos ,,doradził", mam swoj honor. To juz wole byc sama.
  4. Malutka92

    Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

    Juz tak jest rynek singli jest dramatyczny...
  5. Malutka92

    Czy to zdrada? Co ze mną nie tak?!

    I jak tam sytuacja? Spotkaliscie się wkońcu?
  6. To jeszcze nie znasz facetów, ich zaklamania, malo jeszcze widzialas i naiwna jesteś...
  7. O właśnie, historie przeglądania na tel mu sprawdź,.możliwe ze ma konto na portalu randkowym.
  8. To mógł napisać tylko facet, to się nazywa męska solidarność
  9. Taaa bo facet to bedzie szczery szczególnie jak cos ukrywa naiwna jesteś i chyba facetów nie znasz, nie wiesz jak perfekcyjnie potrafią kłamać by cos osiągnąć. Trzeba samej to sprawdzać jak pojawiają się jakieś ,,czerwone lampki". A tzw. ,,szczera rozmowa" jest zwykle szczera tylko ze strony kobiety, bo facet będzie kłamał w żywe oczy.
  10. Malutka92

    Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

    Przecież wystarczy wpisać w wyszukiwarce imię np jakiejś znajomej która chcemy zaprosić do znajomych i pod spodem wyświetla się masa innych osób o tym samym imieniu. Albo jak jakas moja kolezanka skomentuje moje zdjecie to na tablicy wszystkich jej znajomych wyswiela sie ze skomentowala zdj jakiejś kolezanki). To taki lancuszek i kazdego mozna znalezc na fb. A co, Nie masz FB z nie wiesz? I to nie jest tak ze chce się wszystkim podobać którzy oglądają mój profil ale chociaż niektórym chce się podobac a konto na fb mam od jakiś 10 lat więc przez mój profil się ,,przewinęło" pewnie mnóstwo facetow, wielu widziało moje zdjecia (ktorych nie mam milionow i to nie tylko zdjecia moje, glownie sa z kims, np. Z wesela mojej siostry, zdj mojego krolika, zdanych zdjęć np z piwem a wiec juz mozna chyba stwierdzic ze nie jestem atencyjna laska skupiona tylko na sobie) a dostaje bardzo rzadko zaproszenia do znajomych od obcych facetów, jeśli juz to są to podstarzali ani trochę nieatrakcyjni faceci. Czuje ze tylko takim juz mogę się podobac, ze nie jestem w typie żadnego młodszego faceta... Bo nawet facet taki 6/10 zagaduje pewnie na FB do typowych petard 10/10, a taka jak ja skromna 8/10 jestem NIEWYSTARCZAJACO ładna dla nich . Tak właśnie się czuje...ehh
  11. Malutka92

    Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

    Niekoniecznie, wystarczy ze będzie w typie danego faceta. Tak samo jak w Realu, nie musi ,krzyczeć" swoim wizerunkiem ,,bierzcie mnie" może być zwyczajnie ubrana ale jeśli na prawdę właśnie w oko facetowi i będzie miał sprzyjające okoliczności to pewnie zagada do niej (o ile nie jest meganiesmialy i zahukany). Czy to dużą różnica gdzie facet dobrzy kobiete- czy w Realu czy na FB? Chyba nie, chyba Chodzi o to by była w jego typie... A tym bardziej łatwiej jest napisać na portalu (bo co mu szkodzi, nawet jak dostanie kosza to nie tak spektakularnego, nie bedzie swiadkow) niż zagadac twarzą w twarz, to wymaga trochę więcej odwagi
  12. Malutka92

    Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

    Taaa niby tak ale jak facetowi na prawdę kobieta się spodoba to i na facebooku do niej napisze, spróbuje nawiązać kontakt, nie będzie robił sobie sztucznych barier typu ,,w końcu to nie portal randkowy, nie wypada pisać do obcych kobiet".
  13. Malutka92

    Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

    Czyli jaki to typ? Zapewne styl wyuzdany, wiele pokazujący, z mocnym makijażem, ogólnie mówiąc laski po których od razu widać jak spragnione atencji są
  14. Malutka92

    Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

    Równie dobrze styl rozneglizowany i wulgarny wielu facetom moze się nie spodobac a Ty przyjelas za pewnik ze taki styl to większości sie podoba (noo chyba tylko roochaczom) i ze to jedyny kanon piękna.
  15. Malutka92

    Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

    Może i tak ale myslalam ze jednak najbardziej twarz się liczy u kobiety, może na równi z figura a nie megakrotkie kiecki i dekolty, ze to tylko dodatek. Bo przecież jak ktos ma brzydką twarz to kuse ubrania za wiele nie pomaga...i myslalam ze faceci widząc min profil na FB docenia ze jestem raczej skromna i nie epatuje seksem (a brzydka nie jestem). Ale gdyby to doceniali to by pisali do mnie i nie Azję czy to portal randkowy czy społecznościowy, probowaliby bo tak samo jak nie ważne czy wypatrza kobietę w klubie czy w bibliotece, miejsce nie jest ważne tylko to czy się kobieta podoba czy nie. Tym bardziej ze w Realu jest trudniej facetom, zagadanie wymaga więcej odwagi niż napisanie do kobiety dlatego dziwie się ze na FB nie mam powodzenia...ale widzę skromnienszych porzadnych kobiet teraz prawie nikt nie docenia, może dlatego ze AZ tyle jest wokół typowych roochaczy którzy nie chcą trwalszych relacji i wtedy wola takie łatwe i rozneglizowane kobiety...
  16. Malutka92

    Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

    A więc tylko wulgarny styl, stroj więcej odsłaniający niż zasalniajacy jest kanonem piękna? Ciekawe mogę się założyć ze ty masz taki właśnie styl
  17. Malutka92

    Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

    Noi co? Gdybyś nie miała męża i tez nie mialabys powodzenia (a szukalabys faceta) to byś inaczej gadała .
  18. Malutka92

    Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

    Taaa jasne jakos tylko ty takie wnioski masz nikt inny mi tu tego nie zarzucił bo ja się tylko pozalilam tutaj opisalam siebie wnikliwie i szukam przyczyn tego problemu. A Ty jesteś prymitywnym samcem.
  19. Malutka92

    Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

    Szczegolnie prymitywnym facetom się taki styl podoba, takim którzy chcą tylko roochac . I mogę się założyć ze Ty tez lubisz wulgarnie sie ubierać więcej odsłaniając niż zasłaniając i potem cieszysz się ze samce się slinia na Twój widok, tylko ze...to zwykle na krótką metę bo normalny facet nie będzie Cie brał pod uwagę jak potencjalnej partnerki a raczej jak zabawkę do seksu .
  20. Malutka92

    Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

    Jesteś jakiś poye.ba.ny, o co Ci chodzi? Na jakie podstawie wysuwasz wniosek ze jestem pusta (bo tak to zabrzmialo)? Raczej to ty jesteś pusty i prymitywny skoro widać slinisz się i zauwazasz tylko takie co maja duże dekoldy i krótkie spódniczki. Typowy prymitywny samiec mnie poucza żebym się nie odzywala, dobre sobie
  21. Malutka92

    Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

    A umiesz czytać ze zrozumieniem? Wlasnie bardzo podkreslam swój wyglad, lubię modę, fajne ciuchy (których mam full), biżuterię i ubieram się kobieco, w obcisłe bluzki często odsłaniające ramiona i szyje (ale zawsze bez dekoldu), koronki lubię, obcisłe dżinsy czy czarne spodnie i czasem ...enki przed kolana ale nie za krótkie. Szpilek nie nosze choćby dlatego ze mam problemy z kolanami i są niewskazane ale nosze często balerinki, adidasy, czasem tez niewysokie koturny. Także jak najbardziej jestem zadbana i kobieco (ale subtelnie, niewulgarnie) się ubieram. Zawsze mam ułożone wlosy, często je faluje noi makijaz- widoczny, ale nieprzesadzony, nie to ze mi nadmiar tuszu niemalże z rzęs spływa czy megaczarne brwi od linijki. Wszystko moim.zdaniem.jest wyważone i bardzo zwracam uwagę na wygodę (m.in. dlatego szpilki odpadają) . Nie jestem.na pewno szara myszka która się niczym nie wyroznia.
×