Oliloli

Proszę co o tym myślicie?

Poznałam kogoś przez portal randkowy. Po pierwszym spotkaniu było czuć jakieś zainteresowanie z jego strony. Był buziak w policzek, przytulił mnie i odezwał się jeszcze tego samego dnia. Spotkaliśmy się po raz drugi. Wg mnie spotkanie było bardzo udane, przyniósł mi kwiaty, cały czas trzymał mnie za rękę, mówił że ładnie wyglądam i widziałam w jego spojrzeniu zainteresowanie. Po spotkaniu odwiózł mnie do domu i w samochodzie doszło do pocałunku z mojej inicjatywy ale on się nie sprzeciwiał. Tego wieczoru już do mnie się nie odezwał ani przez prawie cały kolejny dzień. Zadzwonił wieczorem, że spędził dzień na izbie przyjęć z babcią i miał rozładowany telefon. Powiedział że jedzie znów do szpitala odebrać babcię i napisze do mnie wieczorem jak wróci. Wieczorem już się nie odezwał. Napisał następnego dnia rano jakieś nic nie znaczące jak mi mija dzień. Trochę się wkurzyłam i odpisałam mu, że nie rozumiem po co o to pyta bo nie wydaje mi się żeby był zainteresowany moją osobą. Nie odpisał i nie odzywa się już drugi dzień.

Ostatnio poznałam faceta na portalu randkowym. Zanim się spotkaliśmy to pisaliśmy około tydzień. I w ciągu tego tygodnia, kiedy jeszcze się nie spotkaliśmy, on często rzucał aluzje o przytulaniu, bliskości itd. Spotkanie przebiegło ok, dobrze nam się rozmawiało. Na pożegnanie mnie przytulił i pocałowaliśmy się w policzek ( mam wrażenie że on próbował w usta). Odezwał się od razu po spotkaniu i padła propozycja ponownego wyjścia. To co mnie zastanawia, to że po spotkaniu rozmowy z nim są mniej intymne, takie chłodne. Co myślicie na temat takiego zachowania?

Czy jak ktoś przegląda mój profil i weźmie w lewo, czyli że mu się nie podobam, to czy profil takiego użytkownika pokaże mi się w trakcie skrollowania?

Może ktoś skojarzy. Wydaje mi się że jest to nowość. Utwór brzmi tak dyskotekowo i w refrenie kobieta śpiewa coś ahtic ahtik baby baby

Ciekawe czy klekota wystąpi o odszkodowanie z tarczy

Zobaczcie jak ona wygląda na tych miniaturkach na yt- jak zajechany koń po westernie

Jeżeli ktoś świadomie jedzie w miejsce objęte epidemią to jego sprawa ale niech po powrocie podda się kwarantannie bo może zarazić niewinne osoby! Dlaczego szpital nie nakazał jej odbycia kwarantanny narażając tym zdrowie i życie postronnych osób? Takie zachowania należy piętnować i niech ona się nie odgraża że ludzie ją szkalują!

15 osób i 3 prezenty W tym woda toaletowa za 25zl Chociaż i tak im się nie zwróciło bo zostali ugoszczeni paluszkami i chipsami z Lidla podanymi na papierowych talerzach.

Wątpię że jakaś matka zdecyduje się przyjść na te warsztaty.

Ja pisałam od kiedy wróciła z Włoch dlaczego nie jest poddana kwarantannie. Nie wierzę że jej przełożeni są świadomi z jakiego rejonu wróciła i dopuścili ją do pracy z chorymi onkologicznie dziećmi. Takie zachowanie powinno się zgłosić, może nie jest zarażona ale po to wyznacza się środki zachowawcze aby je przestrzegać tym bardziej pracując w szpitalu. Za taką ignorancję powinna dostać naganne.

O matko jakby zobaczyła mojego Mercedesa A 220 to by chyba sikała po nogach.

Czy klekot przechodzi kwarantannę czy zaraża dzieci w szpitalu?

Zaszalała na zakupach co za dziadura.