Haaniaa01

Ja przy becie 2400, która zaczęła spadać (podejrzewam ze pojawił się pęcherzyk i może nawet zarodek- nie zdążyłam sprawdzić na usg) oczyscilam się wczoraj. Martwiłam się ze będę długo czekać po odstawieniu leków ale nie. Wzięłam gorąca kąpiel i na drugi dzień się ruszyło. Myslalam, ze będzie dramatycznie ale jestem zdziwiona. Poczulam skurcze pobiegłam do toalety i wyleciało ze mnie wszystko (nic nawet nie widziałam). Teraz tylko lekkie bóle brzucha jak na okres plus plamienie. Psychicznie czuje się jak na ta sytuacje dobrze. Sama nie wiem co jest tego powodem może to ze nie zdążyłam się za bardzo ucieszyć, może to ze od początku ta mała beta mnie martwiła i chyba liczyłam się z porażka, a może to ze jestem po traumie związanej z pierwsza strata i zabiegiem - sama nie wiem. Najważniejsze teraz dla mnie żeby organizm doszedł do siebie i nastawiam się na kolejna próbę i walczę

Faktycznie tego progesteronu bardzo mało. Ja brałam 3 x 1 dopochwowo 200mg, 3 x 1 progesteron doustnie, plus później na własna rękę dołożyłam zastrzyki z prolutexu. Niestety mimo to ciąża przestała się rozwiązać. Wiec jak widać na moim przykładzie progesteron wcale nie musiał być powodem ..

Hihi dziś mamy rocznice ślubu i w planach 🥰 po ponad miesiącu przerwy może ruszy

U mnie póki co cisza, nic nie boli, zero plamien ... coś czuje ze nie pójdzie tak łatwo. Ps. Nie wiedziałam ze można czekać nawet kilka tygodni nie stanowi to zagrożenia jakimś zakażeniem?

Doskonale rozumiem. Moja pierwsza starta co prawda dużo wcześniej niż twoja bo 8tc ale bardzo to przeżyłam. Potrzebowałam miesięcy żeby dojść do siebie. Teraz martwię się tylko żeby mój organizm doszedł do siebie.Popłakałam sobie jeden dzień ale bardziej ze złości i z rozczarowania niż z rozpaczy. Dziś nawet śmialiśmy się z moim mężem co jeszcze los nam szykuje jakie kłody nam rzuci pod nogi.

Jakie mogą być przyczyny spadku bety na takim etapie? To raczej wadliwy zarodek czy jakieś czynniki niezależne od zarodka np coś nie tak z endometrium?

Luna całkowicie się oczyściłas ? Nie było konieczności łyżeczkowania ? Powiedz tez jak po podcięciu skrzydeł nastawialas się do kolejnych podjeść ? szczerze mówiąc jakoś mi lżej ze na tym etapie się to kończy, ze nie widziałam nic na usg.

Bardzo mi przykro...

Ketonal jak coś chyba mogę brać ?

Czy to bardzo boli? Czy ból porównywalny do okresu?

7tc przy poziomie 2000 to chyba wykształcił się tylko pęcherzyk nie ? Nie zdążyłam iść na usg. Modlę się o to samoistne oczyszczenie, nie uśmiecha mi się zabieg. A tabletki podają tylko w szpitalu? Nie można do domu ich dostać ?

Dziewczyny czy jak spada beta i odstawi się leki (cykl sztuczny) jest możliwość ze nie pojawi się samoistne poronienie ? Moja beta doszła do 2400 i spda. Dziś odstawiam leki. Jak to wyglądało u was ? Wiem ze Strusio odrazu zaczęła krwawić. Martwię się ze mój organizm sam się nie oczyści. Ile w ogóle czekać na krwawienie ?

Za każdym razem jak czytam historie jak twoja myśle sobie jak to jest możliwe. Jakaś mała nadzieja się we mnie tli nie ukrywam, w poniedziałek sprawdzę tylko czy nie spada .. mdłości mnie wykończą kompletnie tego nie rozumiem .. ale dziękuje ci za pokrzepiają historie może dzięki temu mój wekend nir będzie taki tragiczny

Musiałby się stać cud -co z pewnością nie dotyczy mojej osoby, ale Ż. powiedział żeby nie odstawiać leków. Wiążące jest usg.

Gratuluje U mnie niestety po 7 dniach beta bardzo mało przyrosła z 923 na 2440 w 24dpt. Mam złamane serce. A przede mną jeszcze poronienie. Jestem zła na los, ze po prostu nie zaczęła spadać po transferze. Ze zakiełkowała nadzieja.