Dori_kiss

ja zastanawiam się nad używaniem w dni płodne żelu co wspomaga zapłodnienie, na razie tylko śledzę owulację

to raczej niemożliwe, jak już pojawia się krwawienie to związane jest z implantacja albo infekcją, bo zwykłe złuszczanie nabłonka i wydalanie niezapłodnionej komórki jest jak nie ma ciaży, ja przy staraniach wiem co to znaczy zobaczyć @ a nie II ale nie poddaje się, walczę, zastanawiam się nad żelem co ma wspomóc zapłodnienie, używa się go w dni płodne i ma pomóc plemnikom w przejściu przez barierę śluzu płodnego, który czasem jest niekorzystny dla plemników

E.coli to bardzo zjadliwa bakteria, ale może pojawić się w cewce przy braku higieny lub złej higienie, może również zarażać partner, albo są do dysfunkcje anatomiczne. Można zabezpieczać się podczas współżycia - hormony mogą osłabiać barierę przed infekcjami. Ja osobiście jak zaczęłam zabezpieczać się mechanicznie błoną dopochwową to przestałam mieć infekcje związane z pęcherzem

ja właśnie wróciłam od gine, który zainteresowałam mnie śledzeniem owulacji, dał ulotkę cyklotestera myway? któraś z was zna?

Mnie pomogły pigułki hormonalne, które przy okazji zabezpieczały mnie przed ciążą, ale teraz już skończyłam kuracje i mam diafragmę dopochwową, jest to mechaniczna metoda i całkiem się sprawdza