Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Angelin

Zarejestrowani
  • Zawartość

    197
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Angelin


  1. 10 minut temu, Goralka napisał:

    A beta nie drgnęła? Poczekaj na odpowiedź lekarza i odstaw leki dopiero jak on kaze..bo może coś jeszcze się ruszy ? 

    Drugi raz <0.5

    Ok wezmę leki jeszcze do soboty, ale takich cudów jeszcze tu nie było co? 

    1 godzinę temu, Martuska napisał:

    U mnie sytuacja taka:

    7dpt

    Beta: 35mlU/ml

    Progesteron: 3,68ng/ml

    Krwawie od wczoraj. Czerwona krew jak na okres. Ból jak przy okresie. 

    Czekam na wiadomość od lekarza. 

    Będzie dobrze! Musisz walczyć 😘

    23 minuty temu, Dreamscometrue napisał:

    Tak mi przykro 😔 Ja idę na betę jutro. Sikaniec wczoraj wyszedł ,ale to jeszcze nic nie znaczy.

    Znaczy! W tą stronę sikane się nie mylą 😉

    • Like 1

  2. 2 godziny temu, Dreamscometrue napisał:

    Dzień dobry siostry.

    Za moim nickiem kryje się moje imię Agnieszka. Wczoraj był 8dpt i odczułam małe kłucie w lewej stronie podbrzusza lekko rozchodzące się w stronę pachwiny. Niestety atak paniki i postanowienie z mężem ,że dziś rano robimy sikańca bo beta dopiero w piątek a ostatnia ciąża pozamaciczna z lewej strony objawiała się bólem w pachwinie więc w razie czego wolimy mieć rękę na pulsie. 

    Wiec już jest to jutro czyli dziś , godzina 6:35 jak to piszę. Test wyszedł pozytywnie po zaledwie 1,5 minuty od wprowadzenia kropli na płytkę. 

    Gdzieś w środku się cieszę , ale wspomnienia nie dają spać tym demonom dwóch ostatnich lat i chyba prawdziwe szczęście osiągnę gdy zobaczę na USG,że ciąża jest i jest we właściwym miejscu.

    Teraz proszę was te,które w ciąży już jesteście czy możecie mi napisać jakie "bóle",kłucia,ciągnięcia są normalne ? Ponieważ ja nie wiem co to znaczy normalnie i jak pisałam na początku tego jakże długiego wpisu - atak paniki - na pewno nie jest mi teraz potrzebny.

     

    Jak super! Gratulacje 🎉🎉

    Mnie też czasem coś boli, ale nie do końca jak na okres i w ostatnich dniach coraz częściej kłuja jajniki, mam ogromną nadzieję, że też się udało! 😍 A Ty myśl pozytywnie! Będzie dobrze 🤞🤞🤞

    58 minut temu, Martuska napisał:

    Gratulacje ! Trzymam mocno kciuki. 

    Ja dziś już nie plamie.... tylko krwawie.... 

    Mimo to mam jeszcze nadzieję.... chyba.... 

    Nie martw się, na pewno to znak, że coś się dzieje i jak dziewczyny piszą takie rzeczy to przy pozytywnych testach ☺️ bierzesz luteinę więc nie powinnaś tak szybko dostać okresu, czyli może to krwiak. Może spróbuj się jednak umówić do lekarza? 


  3. 42 minuty temu, Martuska napisał:

    Dziewczyny w dalszym ciągu plamienie nie ustępuje. To już 3 dzien. Co 10 min latam do wc i sprawdzam czy to nie okres 😥Dzwoniłam do swojego lekarza. Zwiększył mi dawkę progesteronu i kazał zrobić betę w czwartek/ piątek. 

     

     

    Widzisz, będzie dobrze! Odpoczywaj i się nie martw🤞 potrzebujesz dużo spokoju 😘 Chociaż wiadomo, że test to kolejny stres🙄

    Ale damy radę! 💪


  4. 1 godzinę temu, Martuska napisał:

    Dziewczyny dziś 3dpt. Jestem świeżo po punkcji. 

    Strasznie rozbolal mnie brzuch. Am takie skurcze, ze az mnie mdli. Zauważyłam brązowe plamienie.

    Temp 37

    Myślicie , że mogę wziąść apap? 😞

    Daj znać później czy Ci lepiej! 

    Faktycznie może spróbuj się skontaktować z lekarzem... Mocne to plamienie? 


  5. 25 minut temu, Martuska napisał:

    Przypływ pozytywnej energii. 😊

    Na siłę starałam się coś znaleźć a tu nic. Nie bolą mnie piersi, nie mam wahań nastroju, nie przytylam, cera tez ok. Czuje się lepiej niż podczas stymulacji gdzie miałam delikatny dyskomfort w brzuchu. Cały czas byłam aktywna fizycznie i pracowałam normalnie. A u mnie w pracy jest co robić 😘

    Mimo to czuje, że się udało ❤

    Wspaniale😍😍 oby tak dalej 🤞🤞💞💞

    • Like 1

  6. 3 godziny temu, emkw35 napisał:

    Angelin ktorego stopnia endometrioze masz?

    Też mam to świństwo... 

    Trzymam kciuki za pozytywny test 🙂

    Mam 3/4 stopień.. Miałam mieć laparoskopię żeby wyciąć torbiel, po przebudzeniu okazało się że była laparotomia bo ilość zrostów uniemożliwiła zrobienie czegokolwiek laparoskopowo.. Jajniki wszystko było pozrastane i unieruchomione. Do tego 'liczne ogniska' endometiozy.. Z własnych odczuć myślę że na jelitach też coś mam! Także ten.. 

    Ostatecznie nadal mam bóle i ponownie torbiel.. Myślę tylko czy i w jakim stopniu in vitro wpłynie na zaawansowanie mojego Endo.. W każdej przerwie między stymulacja i biorę anty. 

    3 godziny temu, czarnamamba777 napisał:

    Kurcze, serce nie kraje jak czytam ostatnie przypadki niektórych... ;-( trzymajcie sie dziewczyny ! 

    Właśnie możecie mi wytłumaczyć z ta endometrioza na jakiej zasadzie sie te stopnie przyznaje? Z jakiego badania to wychodzi? U mnie stwierdzono zaawansowana, tyle ze nie powiedziano, którego stopnia. I mi powiedziano, ze w moim wypadku "wyrzuca" raczej dalej niż w obrębie jajników/jajowodow. 

     

    Dziękuję 😘


  7. 24 minuty temu, karioka84 napisał:

    Zróbcie tak, ja właśnie zaczynam 3 stymulację żeby uzbierać łącznie 6 jajeczek, bo teraz mamy 4 zamrożone. Jakbym od razu miała 6 to bym była bardzo zadowolona 😉

    Też zbierałam, 4 punkcje, łącznie 8 bardzo ładnych komórek, zapłodniło się 5, do 5doby dotrwala 1

    Powodzenia! 


  8. 4 minuty temu, Angelin napisał:

    Mnie momentami boli podbrzusze, ale też trochę to może być moja endometrioza ale szybko przechodzi po nospie,czasami też lekko zakłuje.. 🤷‍♀️Mam sutki bardzo nadwrażliwe co nie jest dla mnie normalne, ale właśnie zapewne to luteina.. Czasem mnie trochę mdli, ale chyba czuje się lepiej niż normalnie przed okresem.. A może to jeszcze za wcześnie żeby już się tak czuć 🤔

    Do tego ostatnie 2 dni z przyspieszonym tętnem... Myślałam że to encorton ale tyle dni biorę a dzisiaj już bez tych objajow.. I czasami jakby grypa chciała mnie brać, ale wiadomo to też jest pomozlie 🙄


  9. 12 minut temu, Dreamscometrue napisał:

    Ja mojego właśnie pytam " a tak zawsze będzie tak fajnie jak za mnie sprzątasz" niestety nie będzie tak zawsze 🤣

    Właściwie to nie wiem czy odczuwam bo też nie chce sobie wmawiać ,ale...piersi mnie bolą bardzo - tutaj obwiniam progesteron bo biorę doustnie i do pochwowo trzy razy dziennie. W podbrzuszu czasami coś zakuje ,zakręci ,ale to są chwile i za sekundę przestaje. Chociaż wczoraj jakieś 5 min po włożeniu aplikatorem tabletki luteiny bardzo mnie tak jakby skręciło w okolicy jajników,podbrzusza sama nie wiem. Oczywiście za chwilę przeszło więc nie wiem czy po prostu za głęboko z pośpiechu aplikator wepchnęłam czy co. Myślę pozytywnie bo to ponoć ma znaczenie dla wydzielania dobrych hormonów ,ale jestem też realistką więc równie dobrze z tyłu głowy wiem,że może się nie udać. Żeby czas mi jakoś leciał codziennie otwieram okienko kalendarza adwentowego 😉 Jest to jakiś sposób na to czekanie.

    A ty jak ?

    Mnie momentami boli podbrzusze, ale też trochę to może być moja endometrioza ale szybko przechodzi po nospie,czasami też lekko zakłuje.. 🤷‍♀️Mam sutki bardzo nadwrażliwe co nie jest dla mnie normalne, ale właśnie zapewne to luteina.. Czasem mnie trochę mdli, ale chyba czuje się lepiej niż normalnie przed okresem.. A może to jeszcze za wcześnie żeby już się tak czuć 🤔


  10. 1 minutę temu, Dreamscometrue napisał:

    Ja też w piątek. Jak się trzymasz ? Ja do dzisiaj spoko luzik ,ale ,że weekend to myślenie się włącza 🙂 Mąż sprząta żebym ja nie robiła już totalnie nic - piękny widok swoją drogą jak mąż sprząta bo zwykle on gotuje ja sprzątam a teraz "ja sam wszystko "😅

    Hehe nie pozostaje nic innego jak leżeć i cieszyć się chwilą 😍 u mnie tak samo, sam chciał sprzątać ale stwierdziłam że chociaż odkurzę bo tak tylko leżę i myślę 😅 ale wieczor rozrywkowy z siatra i szwagrem to jakoś zleci 😁

    Odczuwasz coś w któraś stronę? 


  11. 5 godzin temu, Martuska napisał:

    To dobrze, że przeszło. Dbaj o siebie 😘

    U mnie wszystko ok. Ja po lekach rozkurczowych czuje się jeszcze gorzej więc ich nie biorę. Od początku stymulacji mam lekki dyskomfort w brzuchu więc się do niego przyzwyczaiłam. Da się przeżyć 😊

    Dziś 7 dzień więc książkowa implantacja.  Zobaczymy czy coś zaobserwuje, poczuje... A jak było u Ciebie? 🥰

    Hmmm z jednej strony duzo objawów a z drugiej wiem, że jednak to wszystko to raczej skutkiem leków... Więc próbuje się nie nakręcać 😉


  12. 3 godziny temu, Martuska napisał:

    Kochana jak się czujesz? Daj znać co u Ciebie. 

    Dzięki, po południu mi przeszło, ale jutro będę obserwować siebie czy to po tej tabletce... 

    A generalnie czuje się dobrze, w sumie, nadal czasem boli mnie trochę brzuch, ale nospa i po sprawie. A Ty jak się masz? 


  13. Eh tyle złych wiadomości.. Tak bardzo wam dziewczyny współczuję, brak słów na to ile musicie znieść.. 

    Chciałabym zapytać czy miałyście może po Encortonie jakieś skutki uboczne? Nie wiem z czego, ale od 2 dni mam jakby przyspieszone tętno, szybko się męczę i mam wrażenie że jestem taka roztrzęsiona... I myślę, że może to encorton.. Miałyście coś takiego? 

×