. Wczoraj bylam u psychiatry potem u psychoterapeuty. Znowu depresja przechodzilam to juz nie raz. Od tygodnia biore sympramol, zostala mi paczka po ostatnim razie wiec mialam sie czym ratowac. Od dzis biore escitalopran, boje sie ze bedzie mi gorzej na początku, jestem w takim dole ze gorzej byc nie może. Jak sobie radzicie na codzień? Jesteście na zwolnieniach czy w pracy? Ja mam na razoe dlugi urlop, nawet jak mi sie pogorszy to nie moge wziasc zwolnienia od psychiatry bo u mnie zaraz wszyscy będą wiedziec.