Miałam cesarke w eskulapie i to była najlepsza decyzja jaką podjęłam. Jak słyszę od koleżanek które rodziły przed i po mnie jakie mają problemy po naturalnym porodzie to aż mam dreszcze! Ja poród wspominam super wszystko tak jak opisały wyżej dziewczyny. Jedyny problem miałm z pionizacją ponieważ znieczulenie nie przestało działać do końca i nie czułam nóg a Panie pielęgniarki stwierdziły że idziemy już pod prysznic i niestety musiały mnie nieść to był jedyny nieprzyjemny moment trochę zrobiło mi się słabo pod prysznicem ale woda okazał sie zbawienna. Dziecka nie oddałam na noc opiekowałam się sama córką więc z tym bólem to na prawdę niektóre Panie grubo przesadzają! Bardziej boli mnie głowa przy migrenie niż cc na lekach. Co do samej cesarki to POLECAM to rewelacja dziecko zdrowe rozwija się książkowo ma już 4 miesiące. Żadnych problemów że niby flora odpornośc itd i inne pierdoły wmawiane kobietom na szkołach rodzenia. Blizna nie duża nawet pod wyciętym bikini niewidoczna. Pełna sprawność po miesiącu (łącznie z porządkami w domu tj mycie okien i delikatnymi ćwiczeniami). Piszę to dla wahających się kobiet a dr Zalewski to prawdziwy fachowiec.