Katte

Nie wiem, czy mam iść po nachosy na wieczór Obstawiam jednak, że o 20:29 pojawi się napis ''wkrótce' i info o problemach technicznych.

Laura właśnie przepracowała swoje problemy na terapii i widzi, że Maciek ma jeszcze sporo przed sobą. I naprawdę jestem w stanie zrozumieć, że kobieta 30+ chce mieć partnera z własnym zdaniem, a nie związkowego debiutanta którego może sobie ''urobić'' i który zrobi wszystko, żeby tylko nie narazić się drugiej osobie.

Z Igą sprawa jest pewnie bardziej skomplikowana, niż pokazują w TV. Na 99% mieli jakąś rozmowę poza kamerami odnośnie przyszłości (że jej nie będzie) i tego, czego ona może od niego oczekiwać (niczego). A że Iga od początku była bardzo nakręcona na sam ślub, posiadanie męża, Karol jej się spodobał i wysoko wywindowała nadzieje, to po takiej rozmowie pewnie się załamała. Sama sytuacja też nie jest łatwa- z jednej strony kamery i ludzie z ekipy, z drugiej facet, który nie jest nią zainteresowany, jest w obcym miejscu, nie ma przy sobie nikogo bliskiego... Pewnie coś w niej pękło i potem to już poszło, co możemy zobaczyć w TV

Dokładnie, nie jest podobna do Azjatów jako takich, tylko raczej do mieszkańców Kaukazu

Ja jestem ciekawa, co za ludzie tam przychodzą. Może wcale dużego wyboru nie było Sama chętnie bym się zgłosiła i zobaczyła, kogo mi dobiorą, gdyby nie fakt, że jest to transmitowane w TV i że ślub w zasadzie trzeba wziąć- nie można powiedzieć ''nie''

Darek wydawał mi się zupełnie niezdolny do samodzielnej egzystencji. W jego przypadku zainteresowanie jakąkolwiek płcią, to czysta abstrakcja A Maciej jest o wiele bardziej ogarnięty życiowo. Miał po prostu ciężkie życie, poszedł w religię i ja w nim widzę potencjał na dobrego partnera, tylko że dla kogoś o podobnych poglądach.

Zgryz mogłaby naprawić, ale nikt z nas nie wie czy a) może jest już w trakcie naprawiania (nie od razu zakłada się aparat); b) może wada wymaga dużych nakładów pieniędzy i zbiera; c) może wiąże się z operacjami, których się boi (bólu itp.) A czepianie się braku makijażu trudno skomentować Chyba każdy człowiek w wieku 6+ wie, że osoba w makijażu wygląda inaczej niż bez, ale to nie znaczy, że lepiej- po prostu inaczej. Gdyby chodziła z brudnymi włosami to faktycznie słabo, ale jaki właściwie sens miałoby malowanie rzęs, skoro widocznie nie czuje takiej potrzeby.

Nie byłabym zupełnie zdziwiona, gdyby to on podziękował jej. Coś jak w przypadku Ewy i Darka, gdzie on był tym słabszym ogniwem, a jednak nie chciał kontynuować na siłę. Tu Maciej też może stwierdzić, że skoro różni ich styl życia i wartości, to nie ma sensu w tym tkwić.

Też bym nie opowiadała przed kamerami. Jak jest ch*jowo, to przecież nie zaczniesz publicznie narzekać, żeby nie narazić się ludziom wyżej.

Przedszkole- kontakt z rówieśnikami, lepszy rozwój (dziecko uczy się od innych + konieczność usamodzielnienia się), więcej zabaw niż jedna opiekunka może zaproponować jednemu dziecku. W cenie opiekunki znajdziesz super przedszkole z wieloma zajęciami dodatkowymi. No i masz większą kontrolę nad tym, kto opiekuje się Twoim dzieckiem. Opiekunka w przedszkolu nie pozwoli sobie na niektóre zachowania, a nie wiadomo, kto będzie przychodził do Twojego domu- nawet jeśli ma referencje. Wiadomo,zdarzają się nauczycielki w przedszkolu, które źle traktują dzieci, ale łatwiej to wykryć.