Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Izulka87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    221
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Izulka87

  1. Izulka87

    In vitro 2021

    Może nie tyle chodzi o samą Wit d co może jakiej firmy. Może w niektórych dodają jakieś ... jeszcze...sama nie wiem...ja cały czas stosuje bobik z dha i mała nie miała kolek... Ale może to zbieg okoliczności?
  2. Izulka87

    In vitro 2021

    Mnie lekarka pouczyła że witaminę d mam podawać osobno nawet jak sama przyjmuje. Jedynie dha jak matka karmiąca bierze to nie ma potrzeby dziecku osobno jej podawać.
  3. Izulka87

    In vitro 2021

    Ładne polskie imię 🥰. Fajnie że na wiosnę się urodzi to zaraz po powrocie do domku na spacerki będziecie śmigać
  4. Izulka87

    In vitro 2021

    Ooo jak fajnie. To już kawał bobaski 🥰 a jak córcia będzie miała na imię?
  5. Izulka87

    In vitro 2021

    Ja miałam podany 3 dn zarodek i mam córeczkę
  6. Izulka87

    In vitro 2021

    Kur.... A i człowiek zaufa myśli sobie przecież to lekarz wie co robi itd... ja w ciąży brałam leki w ostateczności...przeraża mnie ta bezmyślność lekarzy...kurde bez pomyslunku aby ładować...dobrze że z córką wszystko ok...ale tak jak mówisz strach i stres .... Powiem ci że teraz jeżeli Bóg obdaruje mnie kolejnym cudem j znajdę w drugą ciążę to nie wezmę żadnego lekarstwa no chyba że w ostateczności... Dobrze że piszemy tu o swoich historiach i dzięki temu stajemy się mądrzejsze i bardziej świadome...
  7. Izulka87

    In vitro 2021

    No właśnie czyli wszystko z umiarem i wiadomo że w jakimś stopniu wszystko ma na nasz organizm wpływ a jak jesteśmy w ciąży to może wpłynąć na dzieciątko... Mimo wszystko uważam że głoszenie tezy że nospa powoduje autyzm jest bezpodstawna...no ale kłócić się nie będę bo nie o tym to forum... Najważniejsze żeby unikać jakichkolwiek leków i stosować w ostateczności bo tak naprawdę nie wiadomo jakie skutki uboczne może przynieść branie czegokolwiek w ciąży...
  8. Izulka87

    In vitro 2021

    Bez urazy dla tych lekarzy ale skąd takie tezy....mają na to jakieś dowody naukowe że tak rzucają takimi tekstami? Na autyzm składa się kilka przyczyn ale nigdy nie słyszałam żeby nospa powodowała autyzm...jakie bzdury...a napięcie mięśniowe no kolejne bzdury... To te leki co bierzemy w trakcie trwania procedury in vitro i w ciąży to dopiero cała tablica Mendelejewa i skutków ubocznych a nie rozkurczowa nospa....no ręce opadają....
  9. Izulka87

    In vitro 2021

    Tak. Pisałam zarówno przez SMS jak email. Oj a ile razy ja płakałam ale chyba bardziej to hormony szalały i bezradność. Będzie dobrze zobaczysz! A nóż widelec stwierdzisz że spoko gość a laska z forum jakaś przewrażliwiona hehe.
  10. Izulka87

    In vitro 2021

    Dziękuję 🥰 Specyficzność tego lekarza polega na tym, że nie głaszcze po głowie za każdym razem, nie pociesza, badanie bez zbędnego cackania (mój wieloletni ginekolog jest podczas badania bardzo delikatny a ten dr mniej), ale odpowiada zawsze na pytania (czasami miałam wrażenie że moje pytania go śmieszyły, ponieważ minę miał ubawioną), prowadził mnie tylko on przez cały proces in vitro co też było fajne. Badania mogłam wykonać gdzie chciałam nie było przymusu że mam je wykonac w klinice.
  11. Izulka87

    In vitro 2021

    Ja miałam embrioglue przy 3 dyniowych 2 zarodkach w moim przypadku ten transfer się nie powiódł..
  12. Izulka87

    In vitro 2021

    Gratulacje! Wzruszyłam się ! Nasza kolejna kruszynka już z nami! Ucałuj i ukochaj ja od cioci izulki🥰🥰
  13. Izulka87

    In vitro 2021

    Marta też tak miałam stresowałam się cała ciążę...rzygalam jak kot...miałam migreny...majtki sprawdzałam cały czas czy wszystko gra...ja kupiłam sobie detektor tętna płodu i tylko jak miałam głupie myśli szybko przykładałam go do brzucha i słuchałam bicia serduszka. Kupiłam używany na olx angelsound za 40 zł. Bałam się wychodzić na dłużej z domu żeby nie zaszkodzić dziecku...nie wyjeżdżaliśmy nigdzie...no ogólnie ciążę wspominam dobrze tylko ten wieczny stres...to było dobijające...ale to chyba normalne przy ciążach po in vitro... Moja koleżanka też była w ciąży po in vitro i też schizowala...
  14. Izulka87

    In vitro 2021

    Też tak mam. Podchodzę sprawdzam i powtarzam ciągle dziękuję ci Boże że pozwoliłeś nam mieć ten cud...a córka wiecznie wycelowana przez nas wysciskana hehe aż czasami ucieka bo już ma dość
  15. Izulka87

    In vitro 2021

    Tak. Pomogli. Zaszłam w ciążę po ponad rocznym leczeniu w invimed. Cały czas prowadzil mnie właśnie dr. Żorawski. Jest to lekarz który jest bardzo konkretny ale mało empatyczny. Nieraz było tak że wsiadałam do auta po wizycie i płakałam cała drogę do domu... Pewnie składało się na to wiele czynników porażki nieudanych transferów, hormony i ogólna bezsilność DLACZEGO MY... Wiem jedno jeżeli kiedykolwiek zdecyduje się na kolejna procedurę in vitro to znowu do niego wrócę.
  16. Izulka87

    In vitro 2021

    O widzisz mi lekarz nie udzielił takiej informacji... W ogóle mój lekarz był mało wylewny... Specyficzny
  17. Izulka87

    In vitro 2021

    Ja leczyłam się w invimed Wrocław. 3 transfer (udany) miałam w marcu 2019 z mrożonych oocytow. Na wizycie transferowej dowiedziałam się ze z 6 oocytow 4 prawidłowo się zapłodniły. Jeden został podany w 3 dobie. A reszta byłam przekonana że czekają na nas na zimowisku po roku zadzwoniłam do kliniki celem opłacenia kolejnego roku za mrozaki. Jakie było moje zdziwienie jak lekarz do mnie zadzwonił i powiedział mi że zostawili moje zarodki do 5 doby (o czym nikt mnie nie informował) i nie przetrwały... I dopiero po roku oddali mi pieniądze za całą procedurę mrożenia i przevhowywania... Do dzisiejszego dnia nie wiem jakiej klasy miałam podawane zaradoki przy moich wszystkich transferach... Wtedy byłam zielona w tej kwestii teraz to ja już bym się wszystkiego wywiedziała.
  18. Izulka87

    In vitro 2021

    Ja miałam transferowany 3-dniowy zarodek. Betę zrobiłam w 10 dniu i już wynosiła ponad 180. Wydaje mi się że 10 dzień już może powiedzieć czy maluch się zagnieździł... Ale wiadomo ten 12/14 dzień jest najpewniejszy.
  19. Izulka87

    In vitro 2021

    O widzisz a ja miałam jeden cykl naturalny-transfer nieudany..., drugi cykl sztuczny-nieudany, trzeci - cykl sztuczny- transfer udany. Więc to chyba nie ma reguły. Jedyny plus przy cyklach stymulowanych ze nie musisz po kilka razy jeździć do kliniki na monitoring przed transferem.
  20. Izulka87

    In vitro 2021

    Też mam małą Tosienke w domku. Kocham ją najbardziej na świecie!, też zaglądam tu cały czas i kibicuje wszystkim staraczkom wiem jakie to jest potrzebne w trakcie procedury in vitro. Modlę się za was dziewczyny każdego wieczora
  21. Izulka87

    In vitro 2021

    Kokolina ja mam stwierdzoną niepłodność idiopatyczna. Ale dodatkowo robiłam badanie na mutacje genu mthr i wyszło że man wrodzona trombofilie przy 3 transferze wdrożono mi do leczenia heparyne która stosowałam przez całą ciąże. Moja córka ma skończony roczek mówią że ta trombofilie ma dużo kobiet i normalnie zachodzą w ciążę więc tak naprawdę to nie wiadomo czy pomogła heparyne czy szczęśliwy zbieg okoliczności? Faktem jest ze obecnie nie stosujemy żadnych zabezpieczeń a kolejnej ciąży brak... Moze zbadaj się pod kątem tej mutacji?
  22. Izulka87

    In vitro 2020

    Niby tak ale to nie robisz wszystkiego w jednym miesiacu tylko masz to rozłożone w czasie. Szczerze to po tych wszystkich kosztach z in vitro to te akurat nie zrobiły na mnie wrażenia. No ale wiadomo każdy inaczej sobie to analizuje
  23. Izulka87

    In vitro 2020

    Popieram w 100% A poza tym badania z krwi czy moczu wykonywane w ciąży nie są aż tak drogie. Można je wykonywać prywatnie. Jedynie co to gruoa krwi sporo kosztuje.
  24. Izulka87

    In vitro 2020

    Hejo. To sama widzisz że nie ma co do niej chodzić. Kurde takie podstawowe rzeczy jak leki to ona powinna skrupulatnie wypisywać i pouczać pacjentke ile ma brać żeby sobie j maluchowi nie zaszkodzić to nie cukierki... Aj z tymi lekarzami... Lepiej zostań sobie u tego co zna się na rzeczy bo po co ci kolejne stresy i zmartwienia? A co do porodu to pytanie jak będziesz chciała rodzic? Bo jeżeli naturalnie to położna jest istotna A nie lekarz który przychodzi na sam finał... A jeżeli cc to pytanie czy u tej pani jesteś wstanie to załatwić?
×