Izulka87
Zarejestrowani-
Zawartość
221 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Izulka87
-
Zgadzam się z Luna w 100%! Zobaczysz w twoim przypadku okaże się że ten pierwszy będzie tym szczęśliwym! Powodzenia!
-
Hej Zuza mój szczęśliwy transfer był 3. Był na cyklu sztucznym i zarodek z mrożonego oocytu.
-
Pamiętam jak miałam pierwszy transfer i też miałam wrażenie że ze mnie zarodek wyleciał i napisałam do mojego lekarza z kliniki czy to w ogóle jest możliwe żeby zarodek wypadł. A lekarz mnie wyśmiał i powiedział że nie ma takiej możliwości....
-
Hej dziewczyny ja też zawsze miałam owulacje książkowa okres niemalże zawsze co do dnia ale mimo wszystko mój lekarz zadecydował o transferze na cyklu sztucznym. Brałam estrofem itp. Leki i w moim przypadku ten 3 transfer właśnie na cyklu sztucznym okazał się tym szczęśliwym. Będzie dobrze dziewuszki! Wierzę w to!
-
U mnie było tak samo jak u ona2019.
-
Ewa mnie też w ciazy męczyły okropne bóle głowy i brałam apap.
-
Hej Kokotka. Mój udany transfer był właśnie na cyklu sztucznym. Nic szczególnego nie robiłam, tylko odstawiłam kawę ale w sumie nie wiem czy taka potrzeba była hmmm tak na wyrost troszkę to zrobiłam. Też brałam estrofem i w moim wypadku w zupełności to wystarczyło-endometrium miałam książkowe. Buziaki
-
Nasza kochana ;* cieszę się twoim szczęściem. Pamiętam to 7czuciegdy pierwszy raz uslyszlaam bicie seduszka mojej córeczki też płakałam może nie tak głośno jak ty hihi ale łzy ciekły po moich policzkach. Buziaczki i tulaski ;*
-
Hej mrówka ja leczyłam się w Invimed Wrocław i też nie wiedziałam ile zarodków powstanie dopiero w dniu transferu otrzymałam taka informacje. Mało tego jak przy ostatnim transferze miałam zapladniane oocyty które uprzednio były zamrożone to otrzymaliśmy informację (w dniu transferu) że z 6 komórek 4 się zapłodniły i jedna najpiękniejsza trafiła do mnie (transfer udany mamy z niego córeczkę) to zapłaciliśmy za resztę komórek aby zostały zamrożone. I co w marcu tego roku dzwonię do Invimed z pytaniem kiedy mam zapłacić za moje mrozaki a tu lekarz do mnie gada że jakie mrozaki? Nic nam nie zostało przecież że te nasze komórki nie przetrwały do 5 doby. Więc się pytam ale to za co płaciłam? A lekarz oj to trzeba zwrócić kasę no i zwrócili nam pieniądze ale fest się zdziwiłam. Bo przez rok byliśmy przekonani że 3 zarodki jeszcze na nas czekają w klinice...
-
Hej paulina nie załamuj się jeszcze poczekajmy na wyniki. Wiem że trudno ci będzie ale postaraj się myśleć pozytywnie i nie stresuj się na tyle na ile to możliwe. Ja mam jakieś przeczucia ze będzie wszystko ok. I że jutro odbierzesz wyniki i napiszesz nam na forum że wyniki są ok. Przesyłam Ci moc pozytywnej energii!
-
Hej paulina jak dzisiaj samopoczucie?
-
Paulina nie pamiętam dokładnie w którym to było dniu ale grubo przed zrobieniem bety a pierwsza weryfikację robiłam w 10 dpt. Więc byłam gdzieś w podobnym czasie jak ty jak dostałam plamienia. Najpierw różowe a później dosyć intensywne brązowe. Po zwiększeniu dawki duphastonu po kilku dniach plamienia ustały(ale nie pamiętam. Dokładnie po ilu). Później w 10 dpt zrobiłam betę (bo oczywiście sikanca też zrobiłam ale wyszedł negatywny) i pamiętam że beta w 10 dniu wyszła mi jakoś ponad 130 chyba. Albo i więcej. Ja miałam transfer na cyklu sztucznym i pamiętam że progesteron miałam bardzo poniżej normy i pewnie dlatego te plamienia miałam... Powiem Ci ze ja jak na bieliźnie zobaczyłam te silne plamienia to wpadłam w panikę jak ty więc doskonale ciebie rozumiem, ale ja myślę że u ciebie będzie tak jak u mnie ze zwiększysz dawkę progesteronu i będzie git!
-
Paulina pod żadnym pozorem nie odstawiaj leków! Ja miałam podobna sytuację do twojej też byłam przekonana że już po wszystkim ale lekarz zwiększył mi progesteron po 2 tabletki 3 razy dziennie... No i po 9 miesiącach na świat przyszła moja córeczka. bądź dobrej myśli!
-
Cudowna wiadomość
-
Jupi! Pięknie rośnie
-
Ja miałam transfer na cyklu sztucznym i ten okazał się w moim przypadku skuteczny. Chyba nie ma reguły, który jeżeli chodzi o skuteczność... Wszystko zależy od organizmu.
-
Anka skakanka moja córeczka która lulka właśnie sobie smacznie była jedynym zarodeczkiem który został z nami reszta nie dała rady, więc jak widzisz jeden jedyny zarodeczek wystarczy żeby mieć wymarzonego bobasa nie martw się na zapas badz dobrej myśli!
-
Kaja masz idealny wynik tsh i ft4. Ja będąc w ciąży miałam zalecane robienie tylko badanie tsh a o ft4 lekarz nawet nie wspominał.
-
Akszeinga już niebawem i ty się przekonasz jak to jest być w ciąży! Poznasz to najwspanialsze uczucie. Wierzę że już za kilka tyg. Napiszesz nam na forum że jesteś w ciąży a wtedy każda z nas z wielką radością przeczyta twoja wiadomość. Obiecuje Ci ze od dzisiaj codziennie będę modliła się i prosila Boga żebys dołączyła do grona kobitek w ciąży... A wiem że wiara czyni cuda! Bo mi właśnie modlitwa i wiara pomogły przetrwać najgorsze momenty zwątpienia i smutku.
-
Ja przez całą ciąże brałam heparyne wypisywał mi ją mój gin i płaciłam za nią jakieś śmieszne pieniądze około 10 zł na kuracje miesięczna. Ja brałam heparyne o nazwie neoparin.
-
Słoneczko ja z tą kawa też tak swirowalam i odstawiłam radykalnie do czasu aż mój ginekolog powiedział że kobiety w ciąży a szcxegolnie te z niskim cisnieniem (a ja mam i w trakcie ciąży też miałam niskie) kawa jest zalecana. Tylko powiedział mi żeby nie pić rozpuszczalna tylko taka normalna sypana z ekspresu
-
Rady hmmmm. Cieszyć się, odpoczywać, wcinać zdrowe jedzonko i lezec dupcia do góry hihi
-
Wow! Kolejna kobitka w ciąży! Super dzień!
-
Gratulacje! Piękny wynik! Kolejna ciężarówka na naszym forum
-
Czynie to z całą przyjemnością! Wiem jak mi tego trzeba było w mojej drodze po nasze szczęście.
