Kinga123
Zarejestrowani-
Zawartość
399 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kinga123
-
Kochana w alabie raczej taniej i od ręki. Ja zawsze kupowałam online badania i zero kolejek. Raz byłam w synevo i też bez kolejek, ale oni maja 3 placówki w waw, a alabów jest dużo.
-
Luna trzymam kciuki
-
No właśnie niby tak mniej więcej powinno być, ale matematyka swoje a natura swoje... Zobaczę jak będą te testy owu wypadać i może jak sie pokaże pozytywny to się umowię.a jak nie to będzie na sztucznym. Dokładnie. Liczy się efekt. Ja pracuję z domu więc i termin był obojętny. Ale ludzi trochę jest. A kolejki mogą być, bo tyle z nas czekało na crio, punkcję itp.
-
No miałam już 3 transfery: jeden świeży, 2 na naturalnym, 3 na sztucznym... Chyba już więcej opcji nie ma. Szkoda cyklu tylko, ale zawsze to tylko mc. Dzieki. A swoją drogą widać, że kliniki ruszyły pełną parą po ilości wpisów. Kciukasy za wysokie bety i udane punkcje
-
Hej Może któraś z Was tak miała i mi coś doradzi. Mam pco i dlugie ale regularne cykle, przygotowywałam sie do crio na natralnym cyklu z ew. zastrzykiem na pęknięcie pecherzyka. Cykle mam 35 dni. Teraz jestem 15 dc endo ok. 7 i nie ma pecherzyka dominujacego, może jeszcze się rozwinie. Lekarz zaproponował by robić testy owulacyjne i jak wyjdzie dodatni to zgłosić sie na kontrolę (niestety raczej nie do niego bo bedzie na urlopie). I tego właśnie sie boję, że po pierwsze bedzie owulacja, a po drugie bedzie to dość późny dc i nie wiem czy jak bedzie ok to podchodzić. Bo jakby nie było owu to problem z głowy, w kolejnym zrobimy na sztucznym. A tak to się waham czy ryzykować i podchodzić (inny lekarz, a podanie 2 zarodków).Dodam że w poprzednim cyklu pecherzyk 12 dc miał już ponad 2 cm i po zastrzyku pękł. Kiedyś miałam problem z endo i brałam diphereline. Taka dziwna moja biologia i się zastanawiam czy tylko ja taka "trefna"
-
Cały cykl biorę. Badałam trombofilie, cytokiny, kiry itp. i we wszystkich mi cos wyszło nie tak. Nie wiem na co to ma zadziałać, bo nie wnikałam za bardzo szczegółowo. Transfer mam mieć obstawiona dodatkowo clexane, prografem, accofilem i pewnie cos jeszcze mam na tej rozpisce od immunolog co i kiedy brać.
-
Hej ja biorę acard gdzieś od początku marca, byłam u immunolog, nie kazała odstawiać także myślę ze jest bezpieczny.
-
Ja w Novum. Ja teraz przed crio będę u niego pewnie z 3 razy w sumie. No ale cóż aby się transfer odbył i był to ten szczęśliwy
-
No ja też się z tym niestety spotkałam- wizyta przed criotransferem wzrosła o prawie 50 pln i trwała 10 min...
-
Hej właśnie sprawdzalam apteczke i mam 3 fiolki diphereline 0,1 mg. Do maja 2020 a więc ostatni moment by je wziąć. Oddam za darmo- najlepiej Warszawa. Może ktoś potrzebuje?
-
Beta trzymam kciuki masz idealny nick na to nasze forum
-
Mi Dr powiedział że można mrozić po rozmrożeniu. U nas jest taka sytuacja że mamy zamrożone 3 zarodki 2dniowe ale słabsze, chcemy je hodować po rozmrożeniu i podać jako 5dniowe. Jeśli przetrwają 3 to 1 ma być zamrożony ponownie.
-
Hej ja mam zmiane w piersi, miałam ją już przed całą przygodą z invitro. Mialam 1 stymulacje i teraz kriotransfery. Zmiane kontroluje co pół roku nic sie nie zmieniła. Na pewno ja potem kontroluj systematycznie. Trzymam kciuki by wszystko było ok
-
Czesc ja po 1 niedanym transferze robilam histeroskopie (mialam kiedyś usuwanego laparoskopowo mięśniaka) , a po 3 nieudanych wybrałam się do immunologa, ale każdy przypadek jest inny. Trzymam za Ciebie kciuki.
-
Ja tez w novum się "leczę z niepłodności". Ze wg immunologicznych wstrzymac sie mialam przez 2 mce ze staraniami także pod koniec kwietnia wypadałby transfer, ale teraz to zobaczymy. Ja ćwiczę ze sztangą
-
Klara przykro mi. a gdzie sie leczysz? Pytam z ciekawości bo miałaś transfer w takim ciężkim czasie juz chyba.
-
Gratulacje
-
Tak ale ja mam zarodki. Ogólnie to jak byłam z wynikami to dostałam masę leków i je teraz sobie biorę. Co do zarodka co juz jest to powiedzialabym ze embriolog uznał ze może być z niego ciąża, także możesz go tylko pokochać i trzymać za niego kciuki a i jeszcze jedna rzecz jak dostalam jakieś wyniki to też szukałam info, ale mnie to przerosło. Stwierdziłam że po to place 400 pln by ktos to zrobił za mnie. A koronowirus wszystkim pokrzyżował plany, bo któż ich nie miał. Ale trzeba ten czas też wykorzystać dobrze. Trzymam kciuki
-
Po wpisie chyba wiem u kogo byłaś ja mam to samo co Ty mutachje mthr i pai też hetero i chyba coś jeszcze. Bylsm
-
Hej na forum pisałam wcześniej jakie mi leki zlecili (dość szczegółowo). Cukrzycy nie mam ale insuline mam na granicy, ale ze względu na starania dostalam glucophage, wyszla mi mutacja genów więc inny kwas foliowy, podwyższona odporność i ta wysoka homocysteina to cos na zbicie, jeszcze acard i pare wspomagaczy koenzym q10... Dużo tego ale biore już z 10 dni i nie widzę skutków ubocznych. Mam nadzieję że pomoże.
-
Trzymam kciuki, by bylo ok. Mi immunolog też zlecila podobny pakiet glukoze insuline homocysteine trombofilie i kir. I w sumie to dziwne, ale cieszyłam się jak coś tam wyszlo nie tak, bo przynajmniej wiedziałam co było przeszkodą. Dostalam leki, mam pobrać 2 mce i podchodzic do transferu. Trzymam kciuki.
-
Homocysteine masz w porządku, ja mialam ponad 12 i zbijam lekami. Co do glukozy i insuliny to mi moj wynik interpretowało 3 lekarzy i każdy mówił mi trochę co innego. Skonsultuj sie z lekarzem co Ci je zalecał, ważne by spojrzeć na to holistycznie.
-
Magdaa miałam 3 transfery po pierwszym byłam z tydzień na wolnym, po drugim parę dni, a przy 3 następnego dnia byłam w pracy. Żaden sie nie udał i jeśli nie musisz dźwigać w pracy, stać cały czas to chyba nie ma to znaczenia dla zarodka. Nie ma co sobie wyrzucać - jak ma się udać to się uda
-
W ciazy mam zmienic acard na clexane. I jeszcze parę innych zmian. Ja się nie wczytuje co to znaczy, zaufałam lekarzowi. U mnie jest problem z implementacją, słabe nasienie i bez wspomagaczy na razie była 3 razy beta 0. Sama z siebie nigdy taka ilością leków bez kontroli i wyraźnego wskazania lekarza bym sie nie faszerowała.
-
Dr Jerzak warszawa Wilanów. No na to liczę pomimo 3 transferów ani razu beta nie drgnęła. Teraz się uda
