Kinga123
Zarejestrowani-
Zawartość
399 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kinga123
-
Ja polecam wpisać recepty online i skorzystać z jakiegoś portalu, ja kiedyś dostałam receptę na lek immunosupresyjny. Ja załatwiłam to tak, że miałam zalecenie pisemne od dr, może masz coś podobnego? A jak nie to pisz jakie miasto, dziewczynom po ciąży zostaje czasem, a w ciąży refundacja pełna to może ktoś poratuje chociaż 1 pudełkiem.
-
Dziewczyny jeśli któraś z Was chce/ próbuje się umówić na wizytę do doc Paśnika to ja będę zwalniać termin z 19.08 w Łodzi. U doc zawsze pierwsza wizyta miała być stacjonarna a potem mogły być online. Jeśli któraś z Was potrzebuje dajcie znać na priv.
-
Asiu do becikowego nie jest potrzebna karta ciąży, kobieta musi być pod opieką lekarza do 10 tyg ciąży, a tu jest od poczęcia także zawsze w razie co może wziąć zaświadczenie z kliniki że w tym tygodniu ciąży była na wizytach czy coś i nie powinno być problemu. i tak jak dziewczyny piszą to jest tylko potrzebne w przypadku becikowego i przypadku o którym pisze Foko Loko. Innych nie znam, do wyprawki Warszawiaka nie jest to potrzebne.
-
Ja mam pco a mąż słabe nasienie, mamy synka. U nas łatwo nie było, bo 6 transfer się udał, ale to wiele rzeczy się nakładało. Będzie dobrze
-
Ja brałam zwykła nospę. Serduszko będzie pięknie biło, a może już pięknie bije tylko Matka nie ma przy sobie USG, bo by patrzyła co chwilę 🥴
-
Na poprawę nastroju, ja zanim było widać serduszko miałam dużego krwiaka i wiele mniejszych naokoło pęcherzyka, krwawiłam itp. krwiak rósł i malał, aż znikł. Dziś ten pęcherzyk jest juz 9 m-cy po tej stronie brzucha, a ja myślę kurcze jak On się tam zmieścił będzie dobrze, a na bóle łykaj nospę
-
Dzięki za informacje. Trzymam jutro kciuki za Was
-
Cześć pewnie że przyjmiemy Będę trzymać kciuki, a kriotransfer się uda, bo mam nadzieję, że i tym razem będzie splot pozytywnych zdarzeń. Jestem w podobnej sytuacji, karmię piersią i mam synka, a też chcemy podejść do końca roku to kriotransferu. Ile czasu przed krio musiałaś odstawić pierś? Czy musiałaś czekać na okres lub dostałaś jakieś leki na jego wywołanie? Z immunologiem już się konsultowałam, ale z moim dr z kliniki jeszcze nie, stąd jestem ciekawa jak to u Ciebie wygląda.
-
Mój kolega z żoną mieli 2 inseminacje i z drugiej mają syna. Ja uważam, że w niektórych sytuacjach ma to sens. jak byłam przed pierwszą procedurą to wolałam in vitro i ucieszyło mnie, że dr nie chciał się bawić w inseminacje, byliśmy jednak zbyt skomplikowanym przypadkiem
-
Pięknie dużo zdrówka dla Ciebie i Cudu
-
Udało się za 6 transferem, pierwszym z 2 procedury. Mam 34 lata, po śnieżynkę wracamy pod koniec tego roku. Czy odbiorę wszystkie Mrozaczki to zależy od dalszej walki, może nie być łatwo, a może los zaskoczy nas pozytywnie
-
Hmm u mnie chyba... z 2 procedury z 21 komórek 10 zapłodniono, 5 blastek do mrożenia. Z pierwszej blastki mamy 4 śnieżynki jeżdżą na nartach na zimowisku Aż wstyd mi dziewczyny, bo nie pamiętam dokładnie tych liczb, a te ok. 1,5 lata temu żyłam tylko tym. Teklaoli będzie dobrze
-
Ja tak, ale wg mnie decyzja to efekt takich części jak: ile się chciało mieć dzieci z tym jakie ma się dziecko oraz jak bardzo in vitro nas przeczołgało. Plus czasem wiek, bo im później nam się uda tym mniejsze szanse, aspekt finansowy, samopoczucie w ciąży. No i czy ma się Mrozaczki, bo łatwiej wrócić bez potrzeby stymulacji. A pytasz bo masz coś konkretnego na myśli czy tak ogólnie?
-
Dziękuję Lekarz co mi robił CC i prowadził ciążę mówił, żeby poczekać 9 mcy od CC i można się starać. U nas beta drgnęła i poleciała w kosmos dopiero za 6 transferem, także wierzę w cuda, ale liczę się z tym, że realnie możemy poczekać dłużej na rodzeństwo, dlatego walkę chcemy podjąć jak najszybciej
-
Migdały mi pomagały, szklanka zimnego mleka.
-
Dziewczyny może podpowiecie: mam już prawie półrocznego Synka i chcemy się starać o 2 brzdąca na jesieni, ale karmię piersią, nie dostałam jeszcze okresu, będę podchodzić do kriotransferu. Na ile wcześniej wg Was powinnam zgłosić się do swojego dr? Zastanawiam się czy np trzeba jakoś zastopować laktację mieć np na antykoncepcji 3 cykle zanim będzie transfer... Do tej pory ze względu na PCO podchodziłam na cyklu sztucznym. Oczywiście wybiorę się do swojego dr tylko myślę czy np iść w maju czy w wakacje bardziej... I jeszcze myślę czy po cesarce warto robić jakieś niestandardowe badanie jak hsg? Pozdrawiam Was Wojowniczki
-
Gratki a są wina bezalkoholowe podobno dobre, ja gustuje w piwach bez alko tylko patrz czy mają 0,0% A jak nie znajdziesz to nalej sobie czerwonego soku do kieliszka i tak oblej
-
Jeśli szukasz opinii to z kliniki polecam dr Zamorę nie polecam dr W. Jak coś więcej na priv.
-
Dziewczyny w Novum teraz wymagają testów na covid przed transferem czy punkcja? Chodziłam tam ostatnio na początku 2021 i nie było takiej potrzeby. Zaszczepiłam się w ciąży, a teraz myślę o powrocie pod koniec 2022 po śnieżynkę i myślę czy się szczepić 3 dawką. Trzymam za Was wszystkie kciuki ostatnio było tu słodko gorzko, chyba jak zawsze... oby ten rok był dla nas wszystkich bardziej słodki
-
Pięknie
-
Cześć właśnie trzymam w rękach mojego kilkudniowego Synka, tylko 4 kg szczęścia, mamy się dobrze, dostaliśmy 10 punkciów Ale ja nie o tym by się chwalić, ale by może niektórym z Was przywrócić nadzieję. U nas problemem było m.in. nasienie, pco, trombofilia, ja obecnie 33 lata, walczyliśmy od początku 2019 roku, 2 stymulacje, isci, 6 transferów, 5 razy beta była 0. Leczenie w waw w Novum, szczęśliwy transfer dr Z. Mieliśmy również leki od immunologa. Za 6 razem beta dodatnia, krwawienie ze skrzepami z krwiaka zanim potwierdzono serduszko, konsultacje z hematologiem, leżenie w 1 trymestrze, kanapowy styl życia w 3 trymestrze. Ale się wszystko udało Dodam, że mój Synek ma kolegę 2 h starszego od niego, którego Mamie udało się za 10 transferem (po drodze raz ciaza pozamaciczna)- Fighterka Życzę Wam żeby Wam się udało za 1 transferem, ale jeśli czekacie na 5, 6 czy 10 transfer to jeśli macie siły, to się może udać ja będę tu pewnie czasem zaglądać, bo to jest najlepsze forum i chyba jedyne na którym się udzielam, bo daje dużo siły oraz wsparcie, a jednocześnie zrozumienie. Trzymam za Was wszystkie kciuki zakladam, że wrócę na matę walczyć dalej pod koniec wątku 2022, ale to zweryfikuje życie i Syn I troszkę prywaty: Martuśka zobaczysz maj będzie piękny i razem obejdziemy pierwszy Dzień Matki AsiaWin wierzę, że teraz czas na Ciebie i stymulacja, na którą czekasz przyniesie Ci kochanego Szkraba
-
Mi endokrynolog kazała zawsze robić przed przyjęciem tabletki. Zawsze też robię na czczo mniej więcej o tej samej porze. Ale słyszałam, że są różne szkoły.
-
W test dna jest pakiet m. in z PAI 1 v leiden mthfr i jeszcze inne. Z tym badaniem PAI 1 to u nich na stronie jest wymieniane to tak PAI-1 / SERPINE1. Najlepiej tam przedzwoń się upewnić czy to to dokładnie plus czy możesz gdzieś u siebie zrobić badanie tylko samo pai-1,jesli nie zrobiłaś. A jak nie to wróć do kliniki by doprecyzowali co trzeba. Mi te nazwy badań immumologicznych też sprawiały problem, ale ja to miałam zlecane przez immunologow i mi dr napisała gdzie mogę je zrobić w waw.
-
Ja chyba ok 20 tc miałam badane i wynosiły 1200 lekarz stwierdził, że ok. W 3 trymestrze mogą dochodzić nawet do 2 tys także spokojnie poczekaj na wizytę u lekarza, wg mnie wszystko jest ok
-
Trzymaj się Kochana i leż, będzie dobrze Słuchaj się lekarza, mój na plamienia, krwawienia z krwiaka mi zalecał nospę, cyclo 3 fort, zwiększył progesteron (byłam na cyklu sztucznym) i odstawiłam acard i heparynę na jakiś czas. Jest tu nas parę co miałyśmy krwiaki i z tego co wiem, to większość jak nie wszystkie z nas pokonały to cholerstwo. Trzymam kciuki, by na kolejnej wizycie już krwiak się wchlonął. Jakbyś chciala się coś dopytać, cokolwiek to jestem na priv. A i jak Ci się uda, nie czytaj internetów będzie dobrze