Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Annn2020

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1108
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Annn2020

  1. Dobrze ze nam te maluchy tak bezproblemowo znoszą te szczepienia. A ja taka radoche mam. Malutka wreszcie dzisiaj sama obrocila się na bok. I to trzy razy Moja też lubi siostrę obserwować ale i tak najważniejszy jest tata. Uwielbia słuchać jak coś mówi. To chyba przez ten niski ton glosu
  2. Super Żona my szczepimy na NFZ. Po szczepieniu miała lekki stan podgorączkowy i jak nigdy płaczliwa była i marudna. Do tej pory po szczepieniach przesypiała cały dzień. Ale dziś już jest dobrze. Uśmiech na twarzy i zabawa wszystkim co szelesci
  3. Pediatra mówi że z małą jest ok i nie ma powodów do niepokoju jeśli chodzi o to obracanie. Szczepienie o dziwo poszło gładko z lekkim płaczem. No i wreszcie trochę przytyła. Waży 6300 Lekarką wyczuła pierwszego zabka, ale ja tam ani nic nie widzę ani nie czujeMała dopiero próbowała marchewkę i średnio jej to smakowało. Ubranka nosi 62/68 a z Lidla to się nawet w 50/56 wciska (one są dużo większe niż z innych firm) ale dziś już je odłożyłam. W ogóle z dużej ilości ubrań już wyrosła. Nawet nie wiedziałam że tyle tego nakupilismy
  4. Rzeczywiście cisza ostatnio. Moja Aniela za 2 dni 5 miesięcy kończy. Ale ten czas leci Ze mnie to się matka wariatka zrobiła. Musiałam w sobotę mała na 7-8 godz zostawić to sobie rady nie mogłam dać. Nasza najdłuższa rozlaka to były 2-3godz i było ok. Ale te 8 godz to masakra. Bardzo tęskniłam. Wy też tak macie? Jutro mamy szczepienia i już się obawiam tego płaczu. Zważa ja też. Taka mam nadzieję że waży wreszcie te 6kg. Nie umie się jeszcze przewracać ani na plecy ani na brzuszek. A jak wasze maluchy dają radę?
  5. Anielka ząbków jeszcze nie ma a słini się już od 2 miesiąca. Od kilku dni ma problem ze spaniem w dzień i ciągle marudzi. Aż głowa pęka. Leżeć nie jeść nie spać nie nosić nie tylko płakać eh. Mam nadzieję że to szybko minie. Zazdroszcze Wam motywacji do ćwiczeń. Ja ćwiczyłam 2 może 3 tygodnie i zrezygnowałam. Kilogramy po ciąży dawno zgubiłam ale tak dla zdrowia trochę się trzeba poruszac. Tylko co zrobić jak mi się nie chce
  6. Pogubic się idzie w tych zaleceniach. Jedni tak drudzy siak a trzeci jeszcze inaczej. Chyba dziecko obserwować i samemu podjąć decyzję Wesołych spokojnych i zdrowych swiat
  7. Dziewczyny dziś rozmawiałam z pediatra. Proponuję żeby za 2-3tyg zacząć rozszerzanie diety małej. 4 dni temu skończyła 4miesiace i mówię tej lekarce że za wcześnie i obecnie rozszerza się dietę po 6m. To powiedziała że to są zalecenia who ale jakąś inną organizacja poradnia nie pamiętam jak to nazwała dokładnie mówi że powinno się rozszerzać już koło 4-5m. Mała spadła z 50 centylu jeśli chodzi o wagę i dla niej to znak ze dziecko potrzebuje już czegoś więcej niż mleka. Sądzę że podam jej marchew za te 2 tyg
  8. Ja też jeszcze nie rozszerzam diety. Moje położne na tych spotkaniach przed ciąża mówiły że obecnie dietę rozszerza się po 6 miesiącu.
  9. Tak to całkiem normalne. Też podkładam sobie pieluche tetrowa pod druga pierś przy karmieniu. Możesz przed karmieniem odciągnąć trochę mleka wtedy dziecko nie powinno się krztusić bo mleko będzie wypływać wolniej
  10. Dzięki bardzo za odpowiedzi. Mam nadzieję że to nie skaza. Spróbuję z tą maścią. Moja mała też śpi już dużo mniej niż wcześniej i niestety ma trudności z zasypianiem. Dużo się naplacze i nakręci zanim zasnie
  11. Dziewczyny wiecie może czy podczas karmienia piersią można brać skrzypowite albo biotebal. Ja to chyba wyłysieje niedługo. W całym mieszkaniu pełno moich włosów. I druga sprawa na policzku małej wyskoczyły czerwone plamki. Skóra jest w tym miejscu szorstka. Nie wiem co to jest a z lekarką się trudno skontaktować. Całe ciałko ok tylko te policzki. Na jednym minimalnie a na drugim bardzo widocxne
  12. Cześć. Moja starsza córka była bardzo sceptycznie nastawiona do szystkich nowych smaków i tak jest z resztą do dziś. Za bardzo więc nie pamiętam co i kiedy jadła poza marchewka. U Anielki produkcja śliny idzie pełna para w buzi ładuje wszystko co trzyma w rączkach ale ząbków jeszcze nie widać.
  13. Cześć dziewczyny. Jak się macie wy i maluchy? Ja już znudzona jestem tym siedzeniem w domu. Ale cóż zdrowie nasze i innych najważniejsze. Czy wasze dzieciaczki duzo "gadają"? Moja pięknie się uśmiecha, czasem głośno śmieje ale z gaworzeniem słabo. Wyda od czasu jakiś dźwięk przypominający głośne wzdychanie i tyle
  14. Niestety lipa. U nas mala też już dawno nikogo poza nami nie widziała. My już miesiąc po chrzcinach. Tak się nam jakoś udało. Ja na twoim miejscu ochrzcilabym bez gości. Dziecko i tak małe więc przykro mu nie będzie. Ale wam niestety już tak. Ale chyba chrzest ważniejszy niż impreza. Do czerwca jednak zostaly całe 2 miesiące. Taka mam nadzieję że już będzie po tej całej kwarantannie
  15. Nie martw się Emm93. Do czerwca sytuacja na pewno się poprawi i będziecie mogli wziąć ślub. Ja w to wierzę
  16. Jak tam wasze maluchy? Moja ma w czwartek szczepienia. Chyba nikt tego nie odwoła z powodu wirusa. U nas dezynfekcja osiedla. Ludzie w maskach i kombinezonach. W telewizji jeszcze jakoś się na to patrzy ale za własnym oknem to aż się płakać chce. Na pociechę w tym wszystkim malutka dzisiaj na głos się śmiała. Co za słodki dzwiek
  17. Też mam jakieś zapasy ale nieduże. Do tej pory byłam optymistka. Myślałam że tak bardzo nas ten wirus nie doświadczy. A teraz zaczynam się bać. W dodatku sama z dziewczynkami zostałam bo mąż porządku na granicy pilnuje. Nauczyciele co chwila mailami bombardują czego córka ma się uczyć i jakie zadania rozwiązywać. Starsza ciągle coś gada i buzia jej się nie zamyka, a młodsza od dwóch dni daje nieźle popalić. Sama na chwilę nie zostanie bo zaraz płaczę. Chcę jeść płaczę chce spać płaczę chwilę sama płaczę. Za chwilę na głowę dostanę. Chciałabym chociaż godzinkę ciszy
  18. Dzieci i ja siedzimy w domu. Tyle co z psem lub po chleb. A mąż normalnie do pracy chodzi.
  19. Ja niedawno urodziłam Aniele. Nawet nie wiem skąd wzięłam to imię, po prostu któregoś dnia wpadło mi do głowy i już tak zostalo Mnie się podoba, rodzinie też ale inni różnie reagują. Wydaje mi się że jedne imiona nam się bardzo podobają inne mniej ale do każdego da się przyzwyczaić. Wystarczy się z nim "osluchac" i oswoić. Kiedyś nawet nie słyszałam o imieniu Orest a teraz pojawiło się w moim otoczeniu i nawet zaczęło mi się podobać. Z Nadzieją może być podobnie
  20. U nas też szalenstwo w sklepach. Chciałam mieone na spagetti a na mięsnym trochę wolowiny i pazurki z kurczaka. Facet przy mnie brał 5 zgrzewek papieru. Kolejki większe niż przed swietami
  21. U mnie nie ma zbędnych kilogramów ale cialo nie jest jędrne tylko jakieś takie rozlazle U nas szkoła też otwarta i cora chodzi póki co
  22. 12 miesięcy to sporo zwłaszcza że minęły dopiero 3. W pierwszej ciąży nie miałam wcale. Tragedii nie ma ale za bardzo też mi się moje ciało po 2 ciąży nie podoba. Po pierwszej wszystko szybciej wróciło do normy. Jeśli chodzi o sikanie do wanny to masz nieźle przygódy. Mojej się to wcale nie zdarza ale jeśli już by się zdzrzylo to też bym wymieniła wodę. Ale tak kilka razy pod rząd? Niezla gimnastykę ci maluch zapewnia
  23. Cześć dziewczyny. Czy Wam w ciąży też się pojawiła na brzuchu ta ciemna pionowa linia? Jeśli tak to macie ja jeszcze? Moja chyba w ogóle nie ma zamiaru zniknąć. Niby nic ale irytuje mnie okropnie. Mój twierdzi że zawsze sobie muszę problem wymyslic
  24. Anielka nosi rozm 62. A jeśli chodzi o podobieństwo to cóż czuje się jakbym dzieci nie miała hehe. Obie kopia ojca
  25. 6.03. Skończyła 3 miesiące i waży 5240. Przy waszych maluchach to mała kruszynka
×