

anna magda
Zarejestrowani-
Zawartość
1438 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez anna magda
-
z tej pani taki lekarz, jak z koziej duuuupy trąba... brawo- niech jeszcze z chorobą porody odbiera
-
mogłaby sama dać kilka milionów o tak, ale lepiej zareklamować te badziewia...i siebie samą
-
To prawda. A mama g tylko sobie robi darmową reklamę i nabija hajs. Nie wierzę w jej dobre intencje.
-
Jacy ludzie durni są niektórzy! Przecież pieniądze można dać na WOSP bezpośrednio, nie płacąc Nikoli kabzy! Po co, no qurfa po co? Baba zrobi sobie reklamę za darmo, a i jeszcze zarobi.
-
Mama G naciąga swoje fanki na kolejny rekord? A sama zrobi interes milionowy, jak co roku?
-
etyka lekarska w przypadku nikoli nie istnieje- to handlarka, nie lekarka
-
to cwani handlarze są, gaciola po nich to ma, cwaniactwo i tyle, sprzedają ludziom gówna za wielką cenę i tak robią miliony. Stosują zasadę niedostępności- już się kończy towar np., a te durne " madki" łapią się na to. Gaciola ma łeb do interesów. Cwana bestia.
-
Zawsze ta baba była cwana, i to jak! Na głupich zbiła miliony.
-
Oglądałam te rzeczy, raczej badziew, nic specjalnego, ot dla Grażyn zakochanych w swojej pani " doktór". A jak tam ze specjalizacją u pani Nikole? Robi?
-
Nie daj boże iść do takiego lekarza- zresztą, co z niej za lekarz- to rezydent, który siedzi cięgle na L4, a jak już łaskawie pójdzie na staż, to trzymają go w pracowni USG... Przecież nie dadzą takiego " młota" do poważniejszych zadań. Zaraz zaczęłaby nagabywać pacjentki i wciskać swoje gówienka.
-
Myślę, że wydaje więcej. Dziwię się, że ta osoba ma jeszcze fanki.
-
Ja nie znoszę celebrytów, dla mnie to oszuści, osoby bez godności. Wszystko na sprzedaż. Mają kupę kasy, a żebrzą od biednych, jak nasza Nikola choćby. Dlaczego sama nie dała swojej kasy?
-
o k...uźwa, ale cyrk. Genialne koszule niby- ginekologa ! Zresztą, wystarczy w jej sklepie zobaczyć, jakie g...ówna sprzedaje.
-
Wszystkie te interesy nieczyste są i bazujące na oszukiwaniu ludzi. Sochacki zrobiła miliony określając się ginekologiem, którym nie jest.
-
Tak, ręka rękę myje... A te interesy na insta to przeważnie oszukańcze- bazujące na ludzkiej naiwności są.
-
Ciekawa jestem, kiedy te fanki mg, kochające ją ponad życie, przejrzą na oczy. Kiedy zobaczą, że to chodziło tylko o sprzedaż, żeby kupowały jak najwięcej od kogoś, kto udaje ginekologa....
-
Dobrze to nazwałaś- platforma sprzedażowa, sprzedająca g...ówno.
-
Tak NOBEL dla Sochacki... Takie g...ówna sprzedaje, że aż wstyd, kto to kupuje? Na Aliexpress kupisz lepsze rzeczy. A te jej książki- żenada po prostu. Ale dzięki głupocie swoich fanek i ich wierze, że mama g jest ginekologiem- a nie jest, ta pani jest milionerką. I śmieje się wam w twarz.
-
ona zawsze żebrała o wszystko, fuj, co za babsko
-
Tak, to musi być POWOŁANIE... Do robienia interesów na prostych kobietach.
-
To tyle, co Kinga Rusin i jej kosmetyki Pat&Rub… No, no, lekarze górą. Po co jej specjalizacja? To jest bizneswoman, nie ginekolog.
-
A w ogóle mg tam pracuje jeszcze, czy na L4 siedzi znowu?
-
Za rok 2019 miała taki obrót?
-
Słuchajcie, a czy zgodne z prawem i Kodeksem Etyki Lekarskiej jest to, że ta pani używa tytułu: ginekolog, chociaż nim nie jest? I po drugie: reklamuje się i swoje gacie jadąc na tytule lekarza i specjalisty? Czy lekarze mogą się i swoje firmy w ogóle reklamować? Chyba nie.... I po trzecie: czy to nie jest oszustwem, że mg siedzi na L4 w szpitalu, a pracuje w swojej firmie i dodatkowo uprawia reklamę na IG? Gdzie jest ZUS? Gdzie jest Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej? Gdzie jest Ministerstwo Zdrowia, które płaci za rezydenturę tej pani?
-
A mg poszła do pracy do szpitala? A co z jej chorobą L-C? Przeszła, czy jak? Bo ja nie na czasie chyba jestem.... A tak swoją drogą, to narzekania tej pani są śmieszne. Większość kobiet zasuwa od rana do nocy. Ta pani jest rozpuszczoną milionerką. Ciekawa jestem, kiedy znowu L4... Dziwne, że do tej pory ZUS nie zainteresował się jej zwolnieniami, w czasie których pracuje dla swojej firmy i nagrywa opowieści na IG ( czytaj- pracuje marketingowo ). O panu Faleckim nie chcę się wypowiadać. Lizodup to i tak łagodne określenie na niego. Swoją drogą strach iść do takiego szpitala jako pacjent.