anna magda
Zarejestrowani-
Zawartość
1438 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez anna magda
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
To ona już nie płacze, nie ma depresji, nie jest zrozpaczona? To było udawane wszystko?
-
Tak, podejrzana ta osoba jest. Od wczoraj namiętnie tu pisze. Ja myślę, że ta mama nie gin całkiem już oszalała.
-
Profesorek powinien się wstydzić. Gdzie etyka, no gdzie? Jakieś dziwne układy z tą panią, czy z jej rodzinką, fuj...
-
Piszą, że zwalniają się przez mg i pana profesora Wielgosia, bo celebryty się z nich porobiły i lekarze nie chcą tak pracować. Nie dziwię się. Non stop pacjenteczki, zdjęcia , selfie, wpisy na IG, goście itd. Tylko nie leczenie i nauka. A inni zapieprzać mają. Co tam się dzieje, omg...
-
Jestem przekonana, że szanowny małżonek za tym stoi.
-
Wstrętne, obrzydliwe babsko, o s z u s t k a
-
Udawała, że edukuje, a dorobiła się milionów oszukując fanki, że jest wybitnym specjalistą w dziedzinie ginekologii. Tak jest, na tym właśnie zbudowała swoje imperium, pamiętam to doskonale. Oszukiwała pacjentki i fanki. Jest nieuczciwym człowiekiem.
-
Nikolo zmień nazwę profilu na mama biadola, prawda, że nazwa bardziej do ciebie pasuje?
-
Ciekawe, czy te ...ki, co tak bronią mamy-gacioli chciałyby leczyć u niej np. powikłaną ciążę, albo iść do niej pod nóż na operację? Ja nigdy. To lekarz bez pojęcia. Nie wie najprostszych rzeczy. Zna się tylko na handlu gaciami, oszukiwaniu, że jest lekarzem specjalistą i zarabianiu milionów na naiwnych. Niestety, taka jest prawda. I nie jest to hejt. Tylko w swoim mniemaniu ta pani uważa się za wielkiego specjalistę od wszystkiego. Jest najpiękniejsza, najwspanialsza, najmądrzejsza, naj, naj, naj. Nie można skrytykować, bo od razu ban. Przerośnięte ego. Niesympatyczna osoba. Powiedziałabym, że okropne, zadufane w sobie babsko.
-
Może prof. Wielgoś za nią szyje?
-
E tam, jakaś wariatka zakochana w mamie g chciała Cię nastraszyć. Dlaczego niby mamy się jej bać? Bo jest bogata? To co niby, nic nie można powiedzieć, nie można skrytykować wielkiej pani lekarz? Jaja jakieś...
-
Otóż to, w sądzie wyśmialiby wielką panią "doktór" tylko. Jest wolność słowa.
-
niech poda..już się jej boję strasznie...będziem się sądzić z 10 lat
-
Niech już ta pani lepiej lepi pierogi.
-
A oprócz tego pracuje się z 6 lat bardzo ciężko w zawodzie. Ten i inne kierunki lekarskie tzw, zabiegowe to nie żarty- masz w swoich rękach czyjeś zdrowie i życie. Całe szczęście, że jeszcze te egzaminy są oceniane obiektywnie, bo już myślałam, że mama g zechce kogoś przekupić. Co z niej za lekarz, to lekarz tylko dla psychofanek... Popatrzcie sobie, ile w ostatnich latach ona była w szpitalu? No ile? W sumie może z rok, jakby tak zliczyć.... A tak wieczne L4, wyjazdy, zabawy, balangi, no i grube interesy na "bylejakich pacjenteczkach". Kto chciałby leczyć się u takiej lekarki- handlarki? Boże broń, ja na pewno nie. To pani nastawiona tylko na robienie pieniędzy. Oszukując naiwne kobiety, nazywając się ginekologiem, którym nie była i nie jest, zbiła miliony. I dalej próbuje kręcić...
-
Kobity Apel Nie wpłacajcie im kasy !!! Dajcie na chore dzieci lub na zwierzaki. Nie dawajcie bogatym oszustom !
-
kupują psychofanki zakochane w lekarce- handlarce.
-
handlarze, cwaniaki wredne
-
Niestety tak, chyba jeszcze nie wszyscy to rozumieją. Przez to taka mama g odnosi sukcesy i ma ludzi w d****. Szkoda, jest XXI wiek przecież.
-
Aż gacie i garnki trzeba sprzedawać biednym, byle jakim pacjenteczkom !!! Taka bida! A te biedne fanki dają się na to nabierać. I na te niby fundacje-pralnie. Szkoda kobiet. Ale cóż, głupich nie sieją.
-
Niech sama nosi to g..ówno.
-
Dla mnie to one wszystkie mogą zrobić siku w majtki.
-
Są to jaja. Zawsze to mówiłam i pisałam, że to kpiny, co ta pani zrobiła z zawodu lekarza. Wstyd.
-
Ja myślę, że na pewno mg wymyśli jakieś gacie, które leczą cellulit albo upławy i będzie to sprzedawać jako lekarz, że niby leczy. Ale na pewno nie będzie pracować na cały etat w szpitalu i leczyć za grosze byle jakie pacjenteczki.. U tych ludzi kasa się liczy, nie chorzy. To handlarze są.
-
To ona teraz zdaje specjalizację? Jeszcze nie tak dawno była na I roku rezydentury, a teraz już ją kończy? Uświadomcie mnie, bo chyba nie jestem w temacie... MG ciągle na L4, skrócili jej rezydenturę, przyśpieszyli egzaminy, czy co takiego się stało? Sama mówiła, że speckę zrobi ok. 40-tki...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7